Amerykański sędzia obiecuje wkrótce wydać orzeczenie w sprawie losu Abrego Garcii po rozprawie dotyczącej maratonu

GREENBELT, MD — Sędzia federalny w Maryland w piątek obiecał wydać nakaz „tak szybko, jak to możliwe” w sprawie dotyczącej statusu prawnego salwadorskiego migranta Kilmara Abrego Garcii i planów administracji Trumpa, by deportować go z USA do państwa trzeciego w ciągu kilku dni — kończąc tym samym nadzwyczajne, maratonowe przesłuchanie w jego sprawie, które trwało prawie siedem godzin. Sprawa ta od wielu miesięcy znajduje się na pierwszych stronach gazet i w rejestrach sądów federalnych.
Sędzia okręgowa USA Paula Xinis odroczyła rozprawę w piątek wieczorem, obiecując jak najszybsze wydanie zarządzenia w tej sprawie. Jednak większość rozprawy była przerywana niedowierzającymi sprzeciwami Xinis i częstymi prośbami o możliwość „przesłuchania” prawników reprezentujących obie strony sprawy.
Dla Xinis, sędzi, która od marca rozpatrywała różne wersje sprawy cywilnej Abrego, częste przerwy były pewną aberracją, co sama przyznała.
„Zawsze byłam zwolenniczką smooth jazzu” – zażartowała.
Pewne fragmenty dnia przebiegły znacznie mniej gładko. Xinis skrytykował administrację Trumpa za brak wezwania świadka, który zeznałby przed sądem na temat kroków podjętych w celu ułatwienia deportacji Abrego Garcii do państwa trzeciego, opisując urzędnika, który zeznawał, jako świadka „wiedzącego mniej niż nic” o sprawie i krajach, do których rozważa się jego deportację.
„Wydaje się, że jest to bezpośrednie naruszenie decyzji sądu” – zauważyła dobitnie na krótko przed zakończeniem posiedzenia.
ABREGO GARCIA POZOSTAJE NA RAZIE W USA, PONIEWAŻ SĘDZIA ROZPATRYWA SPRAWĘ POD WZGLĘDEM POUCZENIA

Xinis zarządził przeprowadzenie w poniedziałek przesłuchania dowodowego, którego celem miała być ocena wniosku prawników Abrego Garcii, zwolnienie go z aresztu imigracyjnego do czasu podjęcia dalszych działań w jego sprawie oraz przesłuchanie urzędnika administracji Trumpa, który ma wiedzę „z pierwszej ręki” na temat wysiłków rządu zmierzających do ułatwienia jego deportacji do państwa trzeciego, Eswatini, dokąd, jak twierdzą urzędnicy Trumpa, zamierzają go wysłać.
Mimo to, rozprawa była o wiele bardziej znacząca ze względu na to, czego nie udało się w niej osiągnąć, niż to, co udało się osiągnąć. Sędzia Xinis z trudem wyjaśniał pozornie sprzeczne oświadczenia i zeznania urzędników Trumpa, w tym to, które kraje zgodziły się lub nie zgodzić na przyjęcie Abrego Garcii i kiedy.
Prawnicy administracji Trumpa przyznali Xinisowi, że wcześniej wskazali trzy kraje afrykańskie – Ugandę, Ghanę i Eswatini – jako odpowiednie miejsca na deportację Abrego Garcii, do czasu uchylenia jej nakazu stanu wyjątkowego, który nakazywał mu pozostanie w USA.
Jednak błędnie reprezentowali oni stanowiska zarówno Ghany, jak i Eswatini. W chwili pisania tego tekstu żaden z trzech wymienionych rządów nie zgodził się na przyjęcie Abrego Garcii.
Xinis skupił się na tym szczególe w piątek wieczorem.
„Skoro już wiemy, że Kostaryka jest w grze, czy były jakieś rozmowy na temat jego usunięcia [tam]?” – zapytała Drew Ensigna, prawnika Departamentu Sprawiedliwości, który stwierdził, że nie.
„Dlaczego nie?” – naciskała Xinis. „Nie chcecie go w kraju – sami to mówiliście” – odparła, odnosząc się szerzej do poglądów administracji Trumpa. „Macie kraj, który go przyjmie. Macie powoda, który mówi: »Pojadę tam«”.
Dodała, że to, iż rząd wciąż naciska na inne państwa, aby go zaakceptowały, jest dla niej „trudne do przyjęcia”.

Wiele kluczowych szczegółów wyszło na jaw po wielu godzinach wyczerpujących przesłuchań z Johnem Schultzem, zastępcą asystenta dyrektora ds. operacji egzekwowania prawa i wydalania w ICE, którego rząd wezwał na świadka.
Pomimo 20 lat doświadczenia w DHS, zdawał się niewiele wiedzieć o omawianej sprawie. Nie odpowiedział na większość pytań Xinisa dotyczących rządowych planów deportacji Abrego Garcii – w tym na podstawowe pytania o to, kto w szeregach DHS został wyznaczony do zajęcia się sprawą Abrego Garcii, a także o status różnych wniosków o deportację i komunikację z krajami, które zostały zidentyfikowane.
Zapytany, czy był w jakikolwiek sposób zaangażowany w sprawę Abrego Garcii przed wtorkiem, Schultz powiedział jedynie, że „zajmował się jego sprawą w marcu”, ale nie mógł sobie przypomnieć, „w jakiej roli”.
Urzędnicy Trumpa poinformowali Xinisa podczas rozprawy w piątek, że rząd Eswatini początkowo odmówił zaakceptowania Abrego Garcii, ale obecnie trwają „dodatkowe rozmowy” w tej sprawie i nie osiągnięto konsensusu.
Urzędnicy Trumpa powiedzieli, że jeśli rząd Eswatini zgodzi się na przejęcie Abrego Garcii, będą mogli zorganizować samolot, który przetransportuje go „w ciągu 72 godzin”, pod warunkiem, że Xinis unieważni nakaz sądowy nakazujący przetrzymywanie Abrego Garcii w kontynentalnej części USA
Pozostałe dwa kraje, Uganda i Ghana, zaprzeczyły temu znacznie wyraźniej.
ADMINISTRACJA TRUMPA WNIOSKUJE DO SĄDU NAJWYŻSZEGO O ROZPATRZENIE SPRAWY DEPORTACJI Z SALWADORU
Minister spraw zagranicznych Ghany, Sam Okudzeto Ablakwa, poinformował w piątek rano w mediach społecznościowych, że jego kraj odrzucił prośbę USA o przyjęcie Abrego Garcii. Dodał, że Ghana „bezpośrednio i jednoznacznie przekazała tę informację władzom USA”.
Prawnik Abrego Garcii, Andrew Rossman, zwrócił uwagę na brak zapewnień ze strony trzech krajów afrykańskich, w tym dwóch, które odrzuciły jego roszczenie w całości.
Rossman argumentował, że celem rządu było „zidentyfikowanie grupy krajów, które nie mają nic wspólnego z Abrego Garcią i nie wyraziły chęci jego przyjęcia”.

Zamiast tego, argumentowali, powinien zostać wysłany do Kostaryki, kraju, do którego urzędnicy DHS pierwotnie zaproponowali wysłanie go w porozumieniu z przyznaniem się do winy w odrębnej sprawie karnej w Nashville, gdzie oskarżono go o dwa przypadki przemytu.
Kilka godzin po tym, jak odrzucił propozycję ugody, rząd wysłał jego prawnikom zawiadomienie o deportacji do Ugandy. Pomimo sformułowania w zawiadomieniu, rząd Ugandy nie został jeszcze poproszony o przejęcie Abrego Garcii, nie mówiąc już o wyrażeniu na to zgody. Ten szczegół był jednym z wielu, które mozolnie odkryto w ciągu wielu godzin w piątek.
Tymczasem prawnicy Abrego Garcii oświadczyli przed sądem, że mężczyzna „jest gotowy i zdolny do natychmiastowego wsiadania do samolotu” i udania się do Kostaryki, jeśli ICE zgodzi się go tam wysłać.
Jego prawnik, Andrew Rossman, argumentował, że sąd powinien nakazać zwolnienie go z aresztu imigracyjnego w inny sposób, argumentując, że „rząd nie przetrzymywał i obecnie nie przetrzymuje pana Abrego w celu przeprowadzenia jego legalnej deportacji”, lecz raczej w celu wymierzenia mu kary.
Rząd Kostaryki zgodził się przyjąć Abrego Garcię i przedstawił Stanom Zjednoczonym pewne zapewnienia na piśmie, w tym przyznanie mu statusu uchodźcy, a także obietnicę, że nie zostanie on „odesłany” ani deportowany do jego ojczystego kraju, Salwadoru, zgodnie z postanowieniem sędziego imigracyjnego z 2019 r.
Xinis ze swojej strony wydawała się podzielać ten pogląd.
Wyraziła także nowe rozczarowanie prawnikami administracji Trumpa, którzy – jak zauważyła – już dwukrotnie nie dostarczyli sądowi świadka, który mógłby wypowiedzieć się na temat sprawy Abrego Garcii.
„Jakie działania podjął rząd przed poniedziałkiem, aby znaleźć kraj trzeci, który zaakceptowałby Abrego?” – zapytał Xinis urzędników administracji Trumpa w pewnym momencie przesłuchania.
Kiedy próbowali znaleźć odpowiedź, powiedziała: „To mnie bardzo niepokoi”.
Prawnicy administracji Trumpa mogą odwołać się od każdego zarządzenia sędziego Xinisa do Sądu Apelacyjnego Stanów Zjednoczonych dla Czwartego Okręgu. Jak wskazał Ensign z Departamentu Sprawiedliwości, mogą to zrobić na krótko przed zakończeniem rozprawy.
Xinis ostrzegła później, że jej zdaniem rząd nie ma większego pola do popisu.
„Bardzo się staram dać ci szansę” – powiedziała Ensignowi. Ale w tym momencie „zbliża się moment, gdy po trzech uderzeniach odpadasz”.
Fox News