Papież Leon XIV zaskakuje wyborem ulubionego klubu sportowego. Grali w nim Polacy

W kontekście postaci amerykańskiego, nowego papieża, rozpisują się media praktycznie z całego świata. Różne wątki jego życia dotyczą również tej sportowej strony. A jak się okazuje, Robert Prevost to człowiek, który o sporcie wielokrotnie się wypowiadał, będąc kibicem, a przed laty nawet… tenisistą amatorem.
Ulubiony klub piłkarski papieża Leona XIV? Grali w nim Polacy!O zamiłowaniu do tenisowych emocji pisaliśmy tuż po wybraniu Prevosta na nowego Ojca Świętego. Okazuje się jednak, że po kilkunastu godzinach pojawiają się nowe, bardzo ciekawe sportowo wątki. Tym razem można się przekonać, której drużynie piłkarskiej kibicuje papież Leon XIV.
– To człowiek, z którym łatwo nawiązać relację – ma poczucie humoru, lubi żartować. Ma wiele pasji i kocha sport. Jeśli tylko była okazja, by pójść na stadion, robił to z radością. Jest wielkim kibicem Romy, a ja często się z nim droczę. Po meczu z Fiorentiną zadzwoniłem do niego i dla żartu powiedziałem, że to pierwszy cud papieża Franciszka. To ktoś, z kim naprawdę przyjemnie się rozmawia i żartuje – przyznał ojciec Giuseppe Pagano, augustianin z Santo Spirito we Florencji, cytowany przez portal asroma.pl.
Klub ze stolicy Rzymu to jedna z czołowych drużyn Serie A. AS Roma to także klub, w którym na przestrzeni lat, było kilka postaci z Polski. Choćby reprezentant kraju Nicola Zalewski, nadal zawodnik rzymskiego klubu, ale wypożyczony obecnie do Mediolanu, konkretniej do Interu. Dla Romy grali w przeszłości również m.in. Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski, Jordan Majchrzak, a cofając się jeszcze głębiej – Zbigniew Boniek.
Papież Leon XIV z pewnością będzie miał pod nosem okazję do odwiedzin Stadio Olimpico, mieszczącego się w stolicy Italii. Pytanie jednak, czy Ojciec Święty znajdzie czas na tego typu, sportowe obowiązki, zwłaszcza na początku swojego pontyfikatu. Tu można mieć spore wątpliwości.
Warto dodać, że poprzednik Leona XIV, papież Franciszek, był wielkim fanem sportu, zwłaszcza piłki nożnej, którą w młodości uprawiał. Do końca życia kibicował San Lorenzo de Almagro z Buenos Aires. Miał nawet legitymację członkowską i opłacał klubowe składki. Po odejściu papieża Franciszka, prezes wspomnianego klubu San Lorenzo poinformował o szczególnej deklaracji.
Marcelo Moretti napisał list otwarty do mediów po śmierci najsłynniejszego kibica, informując, że powstanie nowy stadion imieniem „Papieża Franciszka”.
Czytaj też:Szczególne słowa reprezentanta Polski. „Gdyby nie on, nie byłoby mnie tu”Czytaj też:Polscy kibice mogą być dumni! Dublet zwycięstw Polek z dużymi nazwiskami
Wprost