Nowa stacja metra w Neapolu to dzieło sztuki. Za projekt odpowiada ceniony rzeźbiarz

W Neapolu pojawiła się nowa, wyjątkowa stacja metra. Tam, gdzie można spodziewać się jedynie standardowych ruchomych schodów, powstał obiekt zupełnie niekojarzący się z transportem publicznym. Znany ze swoich imponujących projektów Anish Kapoor stworzył rzeźbiarskie, nawiązujące do mitologii portale, które przywodzą na myśl zejście do piekieł.
Imponujące pod względem architektonicznym stacje metra można znaleźć w wielu europejskich metropoliach - dość wspomnieć Olaias w Lizbonie, Westfriedhof w Monachium czy Westminster w Londynie. Do tego grona dołączyła właśnie Monte Sant'Angelo w Neapolu, która po ponad dwóch dekadach budowy i licznych opóźnieniach 11 września została wreszcie otwarta. Prace spowolniły ograniczenia techniczne - stalowe konstrukcje wymagały wielu modyfikacji. Na efekty warto było jednak poczekać.
Stacja, która znajduje się w dzielnicy Traiano, przeszła gruntowną modernizację w ramach projektu rewitalizacji urbanistycznej i kulturalnej. Myli się jednak ten, kto sądzi, że remont polegał na przemalowaniu ścian czy położeniu kolorowych kafelków. Za projekt odpowiada wszak nie kto inny, jak światowej sławy artysta sztuki współczesnej, Anish Kapoor.
Brytyjski rzeźbiarz pochodzenia hinduskiego znany jest z wielkoformatowych realizacji często prezentowanych w przestrzeni publicznej. To on odpowiada za tak kultowe obiekty, jak "Cloud Gate" umieszczona w chicagowskim Millennium Park czy "Leviathan" - olbrzymia czerwona konstrukcja wypełniająca całą przestrzeń paryskiej hali wystawowej Grand Palais.

Stację Monte Sant'Angelo wyróżnia nietuzinkowa forma. Kapoor zamiast typowego wejścia do podziemi metra stworzył rzeźbiarskie, nawiązujące do mitologii portale. Wrażenie robi zwłaszcza wejście od strony pobliskiego uniwersytetu. Wykonana ze stali corten masa w kolorze rdzawego brązu zdaje się wyłaniać z ziemi niczym potężny odłamek wulkanu, nie bez powodu kojarząc się z bramami dantejskich piekieł.
Znajdujące się po drugiej stronie wyjście z peronów ma tymczasem gładką, kontrastującą formę, przypominając wypolerowany, precyzyjnie wycięty pierścień.
- W mieście Wezuwiusza i mitycznego wkroczenia Dantego do Piekła, uznałem za ważne, aby spróbować zmierzyć się z tym, co tak naprawdę oznacza zejście pod ziemię - powiedział cytowany przez magazyn "Time Out" 71-letni artysta.
well.pl