Inhibitory raka wycofane z podstawowego ubezpieczenia dla niektórych użytkowników

Krajowy instytut opieki zdrowotnej Zorginstituut Nederland wycofał kilka leków hamujących rozwój raka z podstawowego pakietu opieki zdrowotnej dla określonych grup chorych na raka, twierdząc, że nie działają one i wywierają zbyt duże obciążenie finansowe na system.
Instytut oparł swoje wnioski na nowych międzynarodowych badaniach, które, jak twierdzi, wykazały, że inhibitory PARP, które pomagają naprawiać uszkodzone DNA, nie poprawiają jakości życia ani nie wydłużają życia u osób, u których nowotwór nie jest związany z defektem genetycznym.
Inhibitory działają u kobiet, które mają zaawansowanego lub nawracającego raka jajnika spowodowanego mutacją BRCA i nadal będą miały dostęp do leku. Pacjentki, które już rozpoczęły leczenie, będą mogły je dokończyć w ramach swojego obecnego ubezpieczenia.
Około 1000 osób w Holandii stosuje inhibitory PARP. Środek ten zmniejszy tę liczbę o połowę i uwolni około 15 milionów euro na inne cele opieki zdrowotnej, poinformował instytut.
Po raz pierwszy Zorginstituut częściowo usunął drogie leki z podstawowego pakietu opieki zdrowotnej na podstawie ponownej oceny ich skuteczności. Koszty leków na raka stanowią obecnie 59% całkowitych wydatków na leki, czyli około 2,6 mln euro, ponad dwukrotnie więcej niż w 2012 r.
Agencja twierdzi, że wzrost kosztów nie przekłada się na znacząco dłuższą długość życia osób cierpiących na raka.
Holenderskie stowarzyszenie onkologiczne NVMO oświadczyło, że opowiada się za ponownym zbadaniem skuteczności leków w różnych grupach pacjentów, ale stwierdziło, że nowe badania, na których opiera się Zorginstituut, pozostawiają wiele do życzenia.
„Niektóre grupy pacjentów nie zostały prawidłowo zidentyfikowane i nie zostały odpowiednio uwzględnione w analizie statystycznej” – powiedziała przewodnicząca NVMO An Reyners w wywiadzie dla nadawcy NOS.
„Oznacza to, że nie ma praktycznie żadnego dowodu na to, że leczenie działa, ale nie ma też dowodu na to, że nie działa. Istnieje ryzyko, że niektórzy pacjenci nie otrzymają leku, kiedy powinni” – powiedziała.
Według dyrektor instytutu Lonneke Koenraadt-Janssen, nie było możliwe uzyskanie dostępu do większej liczby źródeł, takich jak praktyczne dane. „Musieliśmy polegać na dostępnych danych, które nie dowodziły, że inhibitory PARP działają w tych grupach pacjentów” – powiedziała.
Koenraadt-Janssen powiedziała, że decyzja była trudna do podjęcia. „Ale nie możemy opóźniać tych ponownych ocen” – powiedziała. „Mamy system opieki zdrowotnej oparty na solidarności i jest on na skraju upadku z powodu rosnących kosztów. Nie chcesz wydawać milionów na leczenie, którego skuteczność nie została udowodniona”.
Nie moglibyśmy świadczyć holenderskiej usługi informacyjnej i utrzymywać jej za darmo bez hojnego wsparcia naszych czytelników. Twoje darowizny pozwalają nam informować o kwestiach, które według Ciebie są ważne, i dostarczać Ci podsumowanie najważniejszych holenderskich wiadomości każdego dnia.
Ofiarowaćdutchnews