Mistrzostwa Świata odbędą się tam, gdzie my zdecydujemy – FIFA odpowiada Trumpowi

Prezydent groził zmianą miejsca
Mistrzostwa Świata odbędą się tam, gdzie my zdecydujemy – FIFA odpowiada Trumpowi
Wiceprezes organu zarządzającego tym sportem ostrzega, że piłka nożna jest silniejsza od każdego przywódcy i przetrwa dłużej niż jego reżimy.
Od redakcji
Gazeta La Jornada, czwartek, 2 października 2025, s. 30-30. a10
FIFA przypomniała prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi, że jest jedyną instytucją, która może ostatecznie zdecydować, które miasta będą gospodarzami meczów Mistrzostw Świata w 2026 roku, po tym jak prezydent zasugerował w zeszłym tygodniu, że mecze mogą zostać „przeniesione”, jeśli miejsce zostanie uznane za „niebezpieczne” dla turnieju.
„To turniej FIFA, podlega jurysdykcji FIFA i to oni podejmują decyzje” – powiedział wczoraj Kanadyjczyk Victor Montagliani, wiceprezes organizacji zarządzającej światową piłką nożną, podczas wydarzenia zorganizowanego na londyńskim stadionie Allianz.
Komentarze Trumpa pojawiły się w ubiegły czwartek, gdy był pytany przez prasę o bezpieczeństwo w amerykańskich miastach, w których odbywają się mecze Mistrzostw Świata i które sprzeciwiają się jego represjom wobec imigracji i przestępczości. Przykładem jest Los Angeles, gdzie zaplanowano osiem meczów.
Miastami-gospodarzami w USA są: East Rutherford w stanie New Jersey, Inglewood w Kalifornii, Foxborough w stanie Massachusetts, Houston, Arlington w Teksasie, Atlanta, Seattle, Santa Clara w Kalifornii, Filadelfia, Kansas City w stanie Missouri i Miami Gardens na Florydzie.
W tym roku republikański prezydent wysłał oddziały Gwardii Narodowej do miast rządzonych przez Demokratów, mimo sprzeciwu lokalnych i stanowych przywódców.
„Powody bezpieczeństwa”
„Jeśli uznam, że nie jest to bezpieczne, przeniesiemy to do innego miasta” – powiedział przywódca reporterom w Gabinecie Owalnym.
„Jeśli uznamy, że dane miasto może stanowić choćby niewielkie zagrożenie dla Mistrzostw Świata lub Igrzysk Olimpijskich (Los Angeles 2028), a zwłaszcza dla samego Pucharu, który rozgrywany jest w tak wielu miejscach, nie wydamy na to zgody; przeniesiemy go w inne miejsce” – dodał Republikanin.
Montagliani, będący również prezydentem CONCACAF, stwierdził również, że sport jest „ważniejszy” niż jakakolwiek obecna debata polityczna.
„Z całym szacunkiem dla obecnych światowych przywódców, piłka nożna jest od nich ważniejsza i przetrwa ich reżimy, rządy i hasła. W tym tkwi piękno naszej gry, która jest ważniejsza niż jakakolwiek jednostka i jakikolwiek kraj” – powiedział, podczas gdy prezydent FIFA Gianni Infantino, stały gość Białego Domu, jak dotąd nie skomentował publicznie tej sprawy.
Z drugiej strony, Kanadyjczyk powtórzył swój sprzeciw wobec rozszerzenia Mistrzostw Świata do 64 drużyn w edycji 2030, w której Hiszpania, obok Maroka i Portugalii, jest jednym z gospodarzy, choć wyraził entuzjazm dla inicjatywy rozszerzenia Klubowych Mistrzostw Świata z 32 do 48 drużyn. „Nie widzę argumentów za 64 drużynami. Nie tylko my jesteśmy przeciwni, ale także UEFA i Azja” – stwierdził.

▲ Prezydent FIFA Gianni Infantino (po lewej), który ma bliskie relacje z Trumpem, w dużej mierze unikał kontrowersji z prezydentem USA, a także żądań nałożenia sankcji na Izrael za ludobójstwo w okupowanej Strefie Gazy. Zdjęcie: AFP
„Ale Klubowe Mistrzostwa Świata okazały się sukcesem. Musimy ustalić, co jest wykonalne, jakie zmiany wprowadzić w liczbie drużyn i limitach krajów, które ustaliliśmy na ten rok” – podsumował.
Unika tematu Izraela
Z drugiej strony, w kwestii sankcji przeciwko Izraelowi za ludobójstwo w Palestynie, FIFA zrzuciła odpowiedzialność na UEFA, według doniesień The Independent .
Brytyjskie media dowiedziały się, że dyskusja na temat ewentualnego wykluczenia Izraela z międzynarodowych rozgrywek piłkarskich nie znalazła się w programie czwartkowego posiedzenia Rady FIFA w Zurychu, w związku z czym głosowanie nie wchodzi w grę.
Dzieje się tak w obliczu powszechnego przekonania, że Infantino nie chce urazić politycznie prezydenta Trumpa – z którym łączy go bliska relacja – przed Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej. Departament Stanu USA oświadczył nawet, że sprzeciwi się wszelkim próbom zakazania mu wjazdu do Izraela.
Ponadto Infantino znalazłby się w trudnej sytuacji ze względu na swoje relacje z Trumpem, ale także z powodu bliskich relacji z krajami Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej, które poparłyby zakaz wjazdu Izraela.
FIFA była wielokrotnie oskarżana o odraczanie głosowania przeciwko Izraelowi, odkąd Palestyński Związek Piłki Nożnej w kwietniu 2024 r. zaapelował o nałożenie sankcji za ataki w Strefie Gazy.
Niektórzy działacze UEFA mieli nadzieję zwołać w tym tygodniu posiedzenie komitetu wykonawczego w celu podjęcia decyzji w sprawie zakazu, ale spotkanie przełożono z powodu prób Trumpa, mających na celu wynegocjowanie porozumienia pokojowego.
Prezes Norweskiego Związku Piłki Nożnej Lise Klaveness i prezes Tureckiego Związku Piłki Nożnej Ibrahim Haciosmanoglu dołączyli do apeli do FIFA i UEFA o wykluczenie Izraela z rozgrywek międzynarodowych, w tym z eliminacji do Mistrzostw Świata 2026.
Komisja Śledcza ONZ opublikowała w tym miesiącu raport, w którym stwierdziła, że Izrael dopuścił się ludobójstwa podczas wojny w Strefie Gazy. Zaapelowała również do FIFA i UEFA o podjęcie działań.
(Informacje pochodzą z AP i The Independent )
Meksyk remisuje z Hiszpanią 2-2
Gilberto Mora strzela dwa gole i utrzymuje drużynę U-20 w grze

▲ 16-letni, trójkolorowy klejnot nadal błyszczy na Mistrzostwach Świata w Chile i jest już na celowniku kilku europejskich klubów. Zdjęcie AP
Od redakcji
Gazeta La Jornada, czwartek, 2 października 2025, s. 30-30. a11
Gilberto Mora potwierdził swój imponujący występ, strzelając dwie bramki, dzięki którym reprezentacja Meksyku do lat 20 zremisowała 2:2 z Hiszpanią wczoraj w drugim meczu fazy grupowej Mistrzostw Świata w tej kategorii, rozgrywanym w Chile.
Pomocnik Xolos de Tijuana, mający zaledwie 16 lat, ponownie zabłysnął na Mistrzostwach Świata i stał się nawet popularnym tematem na X, z ponad 13 tysiącami wzmianek, kiedy strzelił gola w końcówce meczu, w 87. minucie. Był to drugi gol, dzięki któremu reprezentacja, prowadzona przez Eduardo Arce, zapewniła sobie utrzymanie w turnieju.
„Cieszę się, że mogę pomóc mojej drużynie. Ważne jest, żeby wszystko, co robię, było dla nich. Czuję się szczęśliwy i będziemy dalej pracować nad strzelaniem kolejnych bramek” – powiedział Mora po meczu. Według doniesień kilku mediów, obserwowali go skauci europejskich klubów.
Trener Tricolor ze swojej strony pochwalił pracę swojego podopiecznego. „To bardzo skupiony, bardzo dojrzały chłopak; nie trzeba mu przypominać, żeby twardo stąpał po ziemi” – skomentował.
Podczas wczorajszego meczu na Stadionie Narodowym w Santiago, Mora, który został również powołany do seniorskiej drużyny prowadzonej przez Javiera Vasco Aguirre'a i która walczy o miejsce w MŚ 2026, zaskoczył piłkarzy z Półwyspu Iberyjskiego w 32. minucie, kiedy to po podaniu kolegi z drużyny, Elíasa Montiela, pokonał bramkarza drużyny przeciwnej, Fran Gonzáleza, i podwyższył wynik na 1:0.
Jednak w 42. minucie bomba Hiszpana Pablo Garcíi zza pola karnego wyrównała wynik (1-1).
W drugiej połowie rzut karny, wykorzystany w 80. minucie przez Ikera Bravo po faulu Césara Bustosa, dał prowadzenie La Roja 2-1, komplikując grę El Tricolor, którzy, pomimo dobrej gry przez cały mecz, wydawali się być o krok od bolesnej porażki.
Jednak w 87. minucie Mora, działając zespołowo, pokazał charakter i oddał strzał prawą nogą w polu karnym, podwyższając wynik na 2-2, dając Meksykanom nadzieję.
Mimo tego wyniku trójkolorowa drużyna, znajdująca się w grupie C, do której należą również Brazylia i Maroko, nie zapewniła sobie jeszcze awansu do kolejnej rundy, mając na koncie zaledwie dwa punkty, po remisach z Cariocas (również 2:2) i reprezentacją Półwyspu Iberyjskiego.
W związku z tym w przyszłą sobotę Trójkolorowi będą musieli walczyć o miejsce w 1/8 finału w meczu z Marokiem, liderem grupy z sześcioma punktami, po wczorajszym zwycięstwie 2:1 nad Brazylią, trzecią na liście z jednym punktem.
Hiszpania z kolei znalazła się na skraju odpadnięcia z rozgrywek po zajęciu czwartego miejsca z jednym punktem, po porażce 2-0 z Marokiem.
W meczach grupy D Kuba zremisowała 2:2 z Włochami, zajmując drugie miejsce w grupie z czterema punktami, podczas gdy Argentyna awansowała na pierwsze miejsce z sześcioma punktami, pokonując Australię 4:1, która praktycznie odpadła z turnieju, nie zdobywając ani jednego punktu. Wyspiarze zajmują trzecie miejsce z jednym punktem.
Erendira Palma Hernández
Gazeta La Jornada, czwartek, 2 października 2025, s. 30-30. a11
Oficjalna sprzedaż biletów na Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej 2026 rozpoczęła się dopiero wczoraj, a serwisy oferujące odsprzedaż biletów już oferują ceny przekraczające 300 000 pesos za obejrzenie meczu otwarcia 11 czerwca na stadionie Azteca (niedawno przemianowanym na Banorte).
FIFA podała, że ceny za najbardziej ekskluzywne miejsca na finał turnieju będą się wahać od 60 USD (1125 pesos) do 6730 USD (125 984 pesos), jednak nie ujawniono szczegółów kosztów za mecz. Obowiązywać będzie stawka dynamiczna, więc kwoty te mogą ulec zmianie w nadchodzących dniach.
Gdy sprzedaż ruszyła, „The Athletic” ujawnił, że bilety w cenie 60 dolarów były rzadkością i dawały wstęp jedynie na mecze fazy grupowej na górnych piętrach stadionów, natomiast na finał cena sięgnęła 4210 dolarów (77 416 pesos). ESPN donosił, że najdroższy bilet na mecz otwarcia kosztował 33 507 pesos.
Kibice, którzy nie mieli tyle szczęścia, że nie zostali wybrani w loterii FIFA do zakupu biletów w przedsprzedaży dla posiadaczy kart VISA, znaleźli bilety na stronach z używaną sprzedażą, takich jak Stubhub, Viagogo i Seatpick, gdzie ceny były znacznie wyższe od oficjalnych.
Na mecz otwarcia ceny biletów w odsprzedaży wahały się od 41 000 pesos w kategorii 4 — uznanej przez FIFA za najtańszą — na stronie Stubhub do 311 000 pesos na stronie Seatpick w kategorii 1 — strefie położonej najbliżej boiska.
Ceny biletów na finał 19 lipca na stadionie MetLife w Nowym Jorku wahały się średnio od 100 000 do 240 000 pesos. Jednak pakiet gościnny oferowano na Viagogo za aż 683 000 pesos.
Władze Meksyku ostrzegły kibiców, aby zachowali ostrożność w związku z potencjalnymi oszustwami związanymi ze sprzedażą biletów i pakietów na Mistrzostwa Świata.
Losowanie par turniejowych odbędzie się dopiero w grudniu, więc kibice będą kupować bilety, nie wiedząc, którą drużynę obejrzą w każdym meczu. W związku z tą sytuacją FIFA ogłosiła uruchomienie oficjalnej platformy odsprzedaży biletów, aby chronić kibiców przed oszustwami.
Wczoraj w mediach społecznościowych niektórzy fani wyrażali swoje podekscytowanie, gdy 29 września otrzymali wiadomość e-mail z potwierdzeniem, że należą do elitarnej grupy wybranej w loterii FIFA do zakupu biletów od 1 października. Nadal jednak panowało zamieszanie, ponieważ w niektórych przypadkach wiadomość e-mail miała promować możliwość rezerwacji biletów za dodatkową opłatą za pośrednictwem systemu FIFA Collect.
PSG pokonuje Barcelonę

▲ Paris Saint-Germain pokonał wczoraj Barcelonę 2:1 po golu w ostatniej minucie portugalskiego napastnika Gonçalo Ramosa w meczu drugiej kolejki Ligi Mistrzów. Tymczasem meksykański napastnik Rodrigo Huescas doznał kontuzji w przegranym 0:2 meczu Kopenhagi z Karabachem. W pozostałych wynikach: Arsenal 2:0 Olympiakos, Monaco 2:2 Manchester City, Napoli 2:1 Sporting Lizbona, Leverkusen 1:1 PSV i Borussia Dortmund 4:1 Athletic Bilbao. Na zdjęciu paryski napastnik Senny Mayulu i Gerard Martin z Barcelony toczą zaciętą walkę o piłkę podczas meczu rozgrywanego na Montjuïc. Zdjęcie: Afp
Gazeta La Jornada, czwartek, 2 października 2025, s. 30-30. a11
jornada