SN rozpatrzy sprawę dyskryminacji heteroseksualnej kobiety, która może zmienić prawo pracy

Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych ma w środę wysłuchać ustnych argumentów w sprawie kobiety z Ohio, która twierdzi, że była niesprawiedliwie dyskryminowana ze względu na swoją heteroseksualność, podczas gdy ona sama obserwowała, jak jej mniej wykwalifikowani koledzy LGBT w systemie penitencjarnym dla nieletnich w Ohio pięli się po szczeblach kariery.
Marlean Ames, kobieta będąca w centrum sprawy , argumentowała, że była dyskryminowana ze względu na swoją heteroseksualność w Ohio Department of Youth Services i utrzymuje, że jej degradacja i obniżka wynagrodzenia stanowią naruszenie tytułu VII ustawy o prawach obywatelskich z 1964 r. Decyzja w tej sprawie może mieć znaczący wpływ na prawo pracy.
Sprawa Ames jest przed Sądem Najwyższym po tym, jak sądy niższej instancji oddaliły jej roszczenie w świetle precedensu w orzeczeniu z 1973 r. w sprawie McDonnell Douglas Corp. v. Green. W tej sprawie sąd najwyższy stworzył trzyetapowy proces rozpatrywania spraw o dyskryminację opartych na dowodach pośrednich, przy czym pierwszy etap jest kluczową kwestią w tej sprawie.
Na tym pierwszym etapie powód w takich sprawach musi przedstawić wystarczające dowody, aby przedstawić podstawowy przypadek dyskryminacji. Ten wymóg dotyczy wszystkich powodów, niezależnie od tego, czy należą do mniejszości, czy większości grup.
W ten sposób Ames kwestionuje standard prawny stosowany przez sądy niższej instancji, który wymaga od niej dostarczenia dodatkowych „okoliczności tła”, aby „wspierać podejrzenie, że pozwany jest tym niezwykłym pracodawcą, który dyskryminuje większość”. Większość w tej sprawie wydaje się być Ames, ponieważ jest hetero.
Prawnik Amesa, Edward Gilbert, argumentował w piśmie złożonym w sądzie 7 lutego, że dodatkowy ciężar dowodowy jest nieodpowiedni, a dyskryminacja powinna być oceniana w równym stopniu.
„Sędziowie muszą traktować powoda inaczej, najpierw dzieląc go na większość i mniejszości, a następnie nakładając wymóg „okoliczności tła” na tych pierwszych, ale nie na tych drugich” – czytamy w pozwie. „Innymi słowy, aby wyegzekwować szeroką zasadę równości w miejscu pracy z tytułu VII, sądy muszą stosować prawo nierówno”.
Ames rozpoczęła pracę w Ohio Department of Youth Services w 2004 r. jako sekretarka wykonawcza, która nadzoruje resocjalizację nieletnich przestępców. Od 2009 r. awansowała kilkakrotnie, a w 2014 r. awansowała na stanowisko administratora programu, zgodnie z dokumentami złożonymi w Sądzie Najwyższym.
W 2017 r. Ames zaczęła podlegać nowej przełożonej, Ginine Trim, która jest otwarcie homoseksualna. Podczas oceny wyników w 2018 r. Trim oceniła Ames jako osobę spełniającą oczekiwania w większości obszarów i przekraczającą je w jednym.

Jednak w 2019 r., po tym jak Ames złożyła wniosek o stanowisko szefa biura i go nie dostała, została usunięta ze stanowiska administratora programu, jak podano w aktach sądowych. Zastępca dyrektora departamentu i szef HR, którzy oboje są heteroseksualni, zaproponowali jej powrót do poprzedniej pracy z obniżką wynagrodzenia. Ames zdecydowała się pozostać w departamencie i później awansowała na inne stanowisko administratora programu. Następnie departament zatrudnił lesbijkę na stanowisko szefa biura, o które prosiła Ames, oraz geja na stanowisko administratora programu, które wcześniej zajmowała.
Po objęciu stanowiska Amesa współpracownik „wyraził Amesowi «niecierpliwość w kwestii awansu w Departamencie», «twierdził, że potrafi manipulować ludźmi, aby uzyskać to, czego chce, powołując się na swoją orientację seksualną» i «przyznał, że od jakiegoś czasu «ubiegał się o stanowisko Amesa, oświadczając przy współpracownikach, że pragnie stanowiska administratora PREA»”, zgodnie z aktami sprawy.
W piśmie amicus curiae złożonym przez Elizabeth Prelogar, prokurator generalną USA w administracji Bidena, rząd federalny popiera argument Marlean Ames. Prelogar powiedziała, że wymóg „okoliczności tła” nałożony przez sąd niższej instancji nie ma podstaw w Tytule VII Ustawy o prawach obywatelskich i jest sprzeczny z wcześniejszymi orzeczeniami Sądu, które pozwalają na osądzanie wszystkich powodów według tych samych standardów, donosi SCOTUS Blog.
Z drugiej strony, Ohio Department of Youth Services nie zgadza się z ideą, że Ames była oceniana według wyższych standardów, ponieważ jest heteroseksualna. Departament argumentował, że zasada „okoliczności tła” nie jest dodatkowym obciążeniem dla powódek, ale raczej „metodą analizy” służącą do badania spraw takich jak Ames bez tworzenia nowego precedensu prawnego.

Sąd Najwyższy wysłucha ustnych argumentów w tej sprawie w środę rano. Oczekuje się, że orzeczenie zostanie wydane pod koniec czerwca.
Rozprawa w tej sprawie przed Sądem Najwyższym odbywa się w trakcie drugiej kadencji administracji Trumpa , która podejmuje działania mające na celu likwidację inicjatyw na rzecz różnorodności, równości i integracji (DEI) w sektorze federalnym, jednocześnie wywierając presję na sektor prywatny, aby zrobił to samo.
Fox News