TikTokerka Nara Smith ujawnia, że jej mąż Lucky Blue nie pozwala jej prowadzić samochodu

Nara Smith jest bardzo szczęśliwa jako księżniczka-pasażerka.
Będąca w ciąży twórczyni TikToka i jej mąż Lucky Blue Smith , którzy obecnie spodziewają się czwartego dziecka, wymienili szereg „niepisanych zasad” obowiązujących w ich małżeństwie — w tym jedną ważną praktykę dotyczącą transportu.
„Jedno z moich zajęć to prowadzenie samochodu, bez względu na wszystko” – powiedział Lucky w filmie opublikowanym na stronie Nary na TikToku 21 sierpnia. „Naprawdę mnie denerwuje, kiedy widzę, jak dziewczyny prowadzą faceta. Nie wiem dlaczego, po prostu mi się to nie podoba”.
Nara (23 lata), która z Lucky’m wychowuje dzieci: 4-letniego Rumble Honey , 3-letniego Slim Easy i 16-miesięcznego Whimsy Lou , potwierdziła te słowa, dodając, że rycerskość 27-latki wykracza poza samo prowadzenie samochodu.
„Zawsze tankujesz też do pełna” – zauważyła. „Nie pamiętam, kiedy ostatnio tankowałam. Pewnie nie robiłam tego od lat, chyba że jestem sama”.
Rewelacja spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem wśród osób śledzących influencera w mediach społecznościowych, które chwaliły rozważność Lucky'ego w komentarzach pod jego postem.
„Nara jest traktowana jak księżniczka, tak jak na to zasługuje” – napisała jedna z użytkowniczek, podczas gdy inny użytkownik sprytnie zapytał: „Dziewczyno, jak to się stało, że jesteś taka 'szczęściarą'”.
Ale Nara, która w 2020 roku złożyła przysięgę małżeńską Lucky'emu, zwróciła też uwagę na swój własny wkład w ten związek, zwłaszcza jeśli chodzi o nawyki żywieniowe jej partnera.
„Zawsze dbam o to, żeby Lucky'emu nigdy nie zabrakło ostrego sosu” – kontynuowała. „Więc za każdym razem, gdy widzę, że się kończy, idę kupić ostry sos. Po prostu pilnuję, żeby mu się nigdy nie skończył”.
W rzeczywistości nauczyła się również przewidywać jego preferencje żywieniowe.
„Kiedy Lucky je sałatkę, upewniam się, że nie dodaję do niej żadnych warzyw, których nie lubi” – powiedziała – „żeby nie musiał się męczyć z ich wybieraniem”.
I choć Lucky przyznał, że nie zauważył tego ostatniego gestu, dopóki żona mu go nie zwróciła, dodał: „Uwielbiam, że to robisz. To idealna sałatka”.
Aby przeczytać, co inne pary mają do powiedzenia na temat utrzymania swoich małżeństw, przewijaj dalej.
„Nigdy nie myślałem, że będę się tak śmiał w moim małżeństwie. To fundamentalny element tego, kim jesteś, to dążenie do radości” – Hermann opisał swojej żonie ponad 20-letnie partnerstwo w książce Marlo Thomasa i Phila Donahue z 2020 roku pt. „ What Makes a Marriage Last” . „Myślę, że to, co podtrzymuje nasze małżeństwo, to świadomość, że kochasz mnie pomimo tego, kim jestem, a to jest definicja łaski”.
Dążenie do szczęścia jest kluczowe. Nawet po wyjątkowo ostrej kłótni, „Ktoś z nas sprawdzi grunt żartem – o tym samym, o co się kłóciliśmy”, Herman podzielił się swoim doświadczeniem z gwiazdą „Prawo i porządek: sekcja specjalna ”. „To tak, jakby ktoś z nas powiedział: »Nie twierdzę, że się myliłem i nie upieram się, że miałem całkowitą rację, ale czy możemy chociaż powoli wrócić do miejsca, w którym razem wpadliśmy na coś?«. Kiedy to się stanie, to całkiem dobry znak, że wszystko jest na dobrej drodze do załagodzenia sytuacji”.
Uniknęli konieczności gruntownego remontu , trzymając się tych samych rad, które otrzymali na terapii przedmałżeńskiej przed złożeniem przysięgi małżeńskiej w 2003 roku. Nawet przy piątce dzieci, wtorkowe randki są koniecznością, a oni wstrzymali się z zakupem telewizora, szukając zamiast tego innych sposobów na nawiązanie kontaktu.
Ale gdyby Chip miał dać jakąś radę, to kazałby zabiegać o ukochaną osobę „jak szerszeń”. Powiedział, że po jakichś dwóch dekadach nadal czuje się jak facet, który liczy na drugą randkę. „Nie twierdzę, że nigdy mnie nie zdradzi” – wyjaśnił – „ale nie dlatego, że nigdy jej nie powiedziałem, że ją kocham, nie wysłałem jej kwiatów albo że zapomniałem o naszej rocznicy”.
„Moja pierwsza rada to nie słuchać rad celebrytów” – zażartował Bacon, odnosząc się do swojego 36-letniego związku . Jest to równie zwięzłe, jak ich drugie przysłowie: „Utrzymujcie kłótnie w czystości, a seks w nieczystości”, sformułowanie wymyślone specjalnie po to, by położyć kres dalszym plotkom o ich małżeństwie.
Prawdę mówiąc, starają się nie przedłużać kłótni, rzadko zagłębiając się w nie dla samego zwycięstwa. „Szczerze mówiąc, nie lubimy się kłócić, więc kiedy już się kłócimy, oboje szukamy rozwiązania” – wyjaśniła Thomasowi i Donahue aktorka z serialu „ The Closer” . „Przez większość czasu walczymy o to, żeby wszystko wróciło do normy, bo kłótnie są do bani”. Bo, jak dodała, „kiedy dochodzi do sedna, nie ma planu B. Niezależnie od wszystkiego, chcemy to rozwiązać”.
Po ponad 37 latach małżeństwa aktorzy opanowali sztukę uczciwej walki. „Tracy i ja nie rozdrapujemy ran” – wyjaśniła gwiazda programu „Family Ties” . „W niektórych małżeństwach ludzie patrzą na partnera i widzą w nim słabość, a potem po prostu nie mogą się powstrzymać od jej wykorzystania, jakby to był sport czy coś w tym stylu. My tak nie postępujemy”.
Nie znaczy to, że nie mają argumentów. „Jeśli powiedziałem coś głupiego, mam tendencję do cofnięcia tego i naprawienia sytuacji” – powiedział. „Ale to tak naprawdę nie działa”. Zamiast tego, idzie za jej przykładem i stara się dać jej przestrzeń. Ona z kolei okazuje zrozumienie: „Czasami trzeba po prostu powiedzieć sobie: »Wiesz co? Powiedział coś kiepsko i zrobiło mi się przykro. Ale on jest dobrym człowiekiem i dam mu kredyt zaufania, że nie zdawał sobie sprawy, że to, co powiedział, zraniło moje uczucia«”.
„On wciąż rozśmiesza mnie bardziej niż jakikolwiek inny człowiek” – powiedział Curtis o reżyserze „Czekając na Guffmana” w programie Today w grudniu 2024 roku, tuż przed 40. rocznicą ślubu pary, dodając żartobliwie: „I jestem pewien, że jest we mnie coś, co mu się podoba. Nie wiem co, ale jestem pewien, że coś takiego jest”.
„Myślę, że jedną z rzeczy, które trzymały nas razem przez te wszystkie lata, jest to, że oboje definiujemy związki jako coś stosunkowo nieokreślonego” – powiedział absolwent programu „Jak poznałem waszą matkę” . Przez 21 lat zmian w karierze (aktor i szef kuchni Burtka wydał swoją książkę kucharską „Life Is a Party” w 2019 roku), wychowywanie bliźniaków Gideona i Harper oraz radzenie sobie z trudnymi chwilami, „małżeństwo nigdy nie jest takie samo” – wyjaśnił Harris. „Kiedy uprawiasz seks z tą samą osobą w kółko, staje się to nudne i próbujesz różnych rzeczy. Aż pewnego dnia przestajecie się lubić i nagle przestajecie się sobą interesować, więc musicie znaleźć sposób, by na nowo poczuć do siebie pociąg – ale w inny sposób, bo się starzejecie”.
W końcu, kontynuował, coraz bardziej pociąga cię ich dusza. A potem znowu ich ciało. „To wszystko ciągle się zmienia” – zauważył. „W ten dziwny sposób zakochujemy się w sobie na różne sposoby, raz po raz”.
Słusznie, aktorzy komediowi wierzą, że ich poczucie humoru daje im życie . I nie tylko w ich 19-letnim związku. „Zawsze, gdy się dobrze pośmiejemy” – zauważyła aktorka z filmu „Czy mi kiedyś wybaczysz? ” – „zwłaszcza gdy się śmiejemy w szalony sposób, kiedy myślisz sobie: „O mój Boże, i prawie ci się kręci w głowie – zawsze przypisujemy temu konkretny czas, jaki to dodało do naszego życia. I zawsze to sumuję. Mówię: »Dobra, to były jakieś dwa miesiące – po prostu zostały mi jeszcze dwa miesiące życia!«”.
Wprowadzili również limit czasowy na nieporozumienia. Powołując się na często powtarzaną zasadę „nie chodź spać w gniewie”, Falcone powiedział: „Wypróbowałem ją raz i zdałem sobie sprawę, że rano zapomniałem, o co byłem zły. Nie uzyskasz żadnych odpowiedzi, analizując kłótnię, gdy wszyscy są zmęczeni i ewentualnie wypili drinka czy dwa. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją, w której kłócisz się o dziesiątej wieczorem, a potem mówisz: »No cóż, było dobrze. Cieszę się, że doszliśmy do sedna sprawy. Zgadzamy się. Rozejm podpisany«”.
Każde z nich pobrało się, zanim w 1995 roku odnalazło swoje drugie, więc musieli nie tylko odnaleźć się w małżeństwie, ale także w życiu macochy i ojczyma dwójki dzieci. „Nie ma książki, która podpowie, jak to zrobić, więc od razu zrozumiałam, że oni już mają mamę – i to nie jestem ja. Czego więc ode mnie potrzebowali?” – wspominała aktorka z serialu „Zoey’s Extraordinary Playlist” . „Wtedy zdałam sobie sprawę, że każdy potrzebuje cheerleaderki, prawda? Nigdy nie ma ich za wiele w życiu, więc właśnie nią będę. Nigdy nie stawiałam im granic, nie dyscyplinowałam ich ani nie próbowałam uczyć, co jest dobre, a co złe. Mają rodziców, którzy to robią”.
Aktor „Cheers” w pełni zgodził się z jej stanowiskiem. „Myślę, że to naprawdę mądre, zaoferować się jako przyjaciel” – powiedział. „Nie będę cię karał ani osądzał. Będę po prostu z tobą i będę przy tobie”. I to właśnie musisz zrobić: absolutnie, szczerze być przy tobie”.
W momencie, gdy w Wielkiej Brytanii zalegalizowano związki partnerskie osób tej samej płci, ikona muzyki i kanadyjski reżyser reklamy połączyli się podczas ceremonii 21 grudnia 2005 roku. Powtórzyli ten proces dokładnie tego samego dnia dziewięć lat później , kiedy mogli już legalnie zawrzeć związek małżeński. A jednak rocznica, którą celebrują, to ich niespodziewane spotkanie podczas weekendowej kolacji w 1993 roku w mieszkaniu piosenkarza w Windsor w Anglii, gdzie jego przyjaciel ustalił listę gości.
Każdej soboty, niezależnie od tego, gdzie się znajdują na świecie, razem czy osobno, piszą do siebie odręcznie napisaną notatkę, liczącą według autorów około 1352 listów. „W pisaniu odręcznym jest coś bardzo duchowego i prawdziwego” – wyjaśnia Furnish – „a kartki są okazją do refleksji nad minionym tygodniem i rozmowy o nadchodzącym”. Pięciokrotny zdobywca nagrody Grammy przyznał: „Myślę, że to część sukcesu trwałego związku. Komunikacja jest najważniejsza”.
Po tym, jak dosłownie ukryli swoje 40-letnie małżeństwo („Sześć miesięcy przed tym, jak go poznałam, śniło mi się to powracające sny o osobie, którą miałam poślubić”), dbają o to, by ich związek pozostał w centrum uwagi, nawet gdy całe ich życie uległo zmianie. „Małżeństwo jest dla nas obojga priorytetem. A to oznacza, że musimy działać i skupiać się na tym, kiedy stracimy z oczu cel” – powiedziała. Gdyby chirurg mógł udzielić jednej rady, to postawiłby tę więź ponad wszystko. „W skrócie: zrobiłbym dla niej wszystko. Wspiąłbym się na każdą górę, przyjąłbym każdą kulę – w klatkę piersiową też, nawiasem mówiąc. Mogę robić rzeczy, które słusznie ją na mnie wkurzają, ale nigdy nie pozwoliłbym, by cokolwiek przeszkodziło mi w przekazaniu jej mojej miłości” – przysiągł.
„Jeśli docenisz, jak ważną rolę odgrywa małżeństwo w twoim długoterminowym szczęściu” – kontynuował – „nigdy nie pozwolisz, by ktokolwiek się do niego zbliżył”.
Reporterka ABC News, Roberts, nie zawsze jest chętna na pogawędki. „Nie lubię odprawy” – wyjaśniła. „Jeśli dzwonisz tylko po to, żeby zapytać: »Co słychać?«, to nie, nie lubię tego”. Ulubiony prezenter pogody w telewizji to jednak facet od telefonów. Po latach irytacji z powodu jego częstych telefonów, koleżanka zaproponowała coś, co zmieniło jej stanowisko. „Ktoś z przyjaciół powiedział mi: »Czy kiedykolwiek pomyślałaś, że może on po prostu czuje się komfortowo, słysząc twój głos, bo to mu mówi, że wszystko jest w porządku na świecie?«” – wspominała. „A ja pomyślałam: »To bardzo miłe. Nigdy nie myślałam o tym w ten sposób. A jeśli to coś dla niego znaczy, to powinno coś znaczyć i dla mnie«”.
Teraz, powiedziała, „nauczyłam się wziąć oddech i powiedzieć: »Kochanie, mam trochę na głowie, ale co u ciebie? Świetnie. Cieszę się, że się odezwałaś. Muszę lecieć. Pogadamy później. Kocham cię«. To dla niego robi ogromną różnicę, a mnie nie zabija ani chwila, żeby być miłą i słodką”. Obchodzili 29. rocznicę ślubu we wrześniu 2024 roku.
Fundamenty ich prawie 30-letniego związku zaczęły się jeszcze za czasów, gdy byli świeżo po ślubie, kiedy każda kłótnia – taka, w której aktor z „Riverdale” wyrzucił przez okno pierścionek prowadzącej talk-show – wydawała się być tym , co miało być. „Na początku małżeństwa łatwo jest pozwolić, by drobiazgi stały się wielkimi – czy to problemy finansowe, zawodowe, czy też posiadanie dzieci i niewyspanie” – wyznała gwiazda programu „LIVE With Kelly and Rya” . „Ale Mark nauczył mnie, żebym odeszła i wzięła oddech. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że to nie jest moment decydujący o małżeństwie”.
Z pewnością to ciężka praca, ale teraz rodzice trójki dzieci zbierają tego owoce. „Zawsze, gdy widzisz parę, która wydaje się naprawdę szczęśliwa, możesz być pewien, że razem przeszli przez jakieś szaleństwo i przetrwali” – stwierdził. „To coś, z czego można być dumnym”.
Ona jest introwertyczką, powiedziała, „może o krok od bycia samotniczką”; on jest uosobieniem ekstrawertyzmu, „burmistrzem wszystkiego”, jak to ujął. Ona jest trochę bałaganiarą; on ma „lekkie OCD”, zauważył zdobywca Oscara. Ale będąc małżeństwem od 2003 roku , dawno nauczyli się pozwalać sobie nawzajem robić swoje.
To rada, której główna bohaterka serialu „Jak uniknąć kary za morderstwo” udziela wszystkim swoim przyjaciołom, którzy wkrótce mają się pobrać. „Małżeństwo nie zaczyna się, gdy idziesz do ołtarza” – powiedziała. „Małżeństwo zaczyna się, gdy patrzysz na osobę, którą kochasz ponad wszystko, i dostrzegasz w niej coś – jedną cechę charakteru, która sprawia, że mówisz sobie: »O rany, to mnie doprowadzi do szału. Nie wiem, czy sobie z tym poradzę«. A potem, w następnej chwili, mówisz: »Ale wiecie co? Kocham go«. Wtedy zaczyna się twoje małżeństwo”.
W żadnym związku nie osiąga się granicy 50 lat, pozwalając, by nieporozumienia się przeciągały. Za każdym razem, gdy dochodzi do kłótni, zauważyła gwiazda serialu Grace i Frankie : „Zazwyczaj to ja przepraszam. To nie jest trudne, bo ją kocham i nie znoszę, gdy czuje się samotna nawet przez pięć minut”.
Jeszcze lepiej, gdy może całkowicie uniknąć przeprosin wobec autora. Jej najważniejszy wniosek, jaki wyciągnęła, brzmiał: „Pamiętaj, kiedy jesteś zła na partnera i powiesz coś bolesnego, później będziesz jeszcze bardziej zła na siebie za to, że powiedziałaś coś bolesnego osobie, którą kochasz. Będziesz zła podwójnie. To niekorzystnie wpływa na ciśnienie krwi i na pewno niekorzystnie wpływa na wasz związek”.
Niewiele rzeczy jest bardziej na miejscu niż były sędzia Sądu Najwyższego stanu Nowy Jork, Jerry, który oświadczył, że ich trwający od dziesięcioleci związek działa, ponieważ zazwyczaj pozwala wygrać ikonie sędzi Judy . Ale dla jego żony ważniejsze jest przekonanie, że ostateczny werdykt nie zawsze będzie satysfakcjonujący. Ich 12-letnie małżeństwo rozpadło się w 1990 roku, gdy nie mógł być opiekunem, którego potrzebowała po śmierci ojca. Jednak kiedy rok później wrócili do siebie i szybko ponownie się pobrali, nie miała złudzeń, że nagle stanie się on osobą, która będzie zarządzać domem lub zajmować się urodzinami.
„Każdy związek jest inny, ale istnieje wspólny mianownik nieszczęścia, a to nieszczęście wynika z prób uczynienia drugiej osoby inną, niż jest. Można próbować, ale partner zawsze będzie miał do nas żal” – wyjaśniła rzeczowo. „Nie sądzę, żeby warto było poślubiać kogoś z nadzieją, że zmienimy jego charakter”.
Absolwent „Lost” byłby, cóż, zagubiony bez swojej wieloletniej miłości, którą poślubił w 1993 roku. Jak wyjaśnił w wywiadzie dla E! News w kwietniu 2025 roku: „Moja żona – cierpliwa, gdy podróżuję po świecie, zmieniając pracę za pracą – utrzymuje stabilność naszej rodziny. Jest fantastyczna”.
Nazywając ją „bardzo cierpliwą kobietą”, aktor stwierdził, że jego żona i dwaj synowie pomagają mu „zachować pokorę bez względu na to, co się dzieje”.
„Kształtują moje wartości” – dodał. „Wspaniale jest mieć taką perspektywę i Gwiazdę Północną”.
eonline