Co piąty gram złota w Rosji jest nielegalny: ekspert Wiazowski wymienił powody

Jak przyznaje Ministerstwo Finansów, rynek podrobionych metali szlachetnych, przede wszystkim złota, w Rosji rośnie i się rozwija. Nie ma oficjalnych statystyk, ale według ekspertów jego wolumen sięga obecnie 20% legalnego. Biorąc pod uwagę, że w 2024 roku osoby fizyczne i prawne zakupiły 34,4 tony złota, mówimy o około 6,5-7 tonach nielegalnego obrotu. W związku z tym państwo zamierza zaostrzyć kontrolę nad obrotem monetami inwestycyjnymi na poziomie legislacyjnym. Istnieje jednak szereg okoliczności, które znacznie utrudniają rozwiązanie tego problemu.
Gorączka złota
W ostatnich latach złoto stało się bardzo popularnym środkiem zabezpieczającym nie tylko wśród profesjonalnych finansistów, ale także wśród zwykłych ludzi. Ludzie „zasmakowali” w kupowaniu monet inwestycyjnych i sztabek złota, aby zachować i pomnożyć swoje oszczędności. Wraz ze wzrostem popytu na metale szlachetne narastają również problemy z nielegalnym obrotem i nielegalnym rynkiem złota. Ministerstwo Finansów opracowało projekt rozporządzenia mającego na celu zwalczanie transakcji tajnych i zapewnienie przejrzystości obrotu monetami inwestycyjnymi, które często są wykorzystywane do tworzenia łańcuchów tranzytowych z późniejszą wypłatą pieniędzy. Zgodnie z dokumentem, banki są zobowiązane do gromadzenia danych osobowych klientów we wszystkich transakcjach (w tym transferach jako zabezpieczenie i na przechowanie); informacji o zakupie i sprzedaży aktywów, o stanie monet, o wprowadzeniu i wycofaniu z obiegu. A następnie – przesyłania tych informacji do Państwowego Systemu Informatycznego Ewidencji Metali Szlachetnych, Kamieni Szlachetnych i Wyrobów z nich Wykonanych (GIIS DMDK).
Ponadto banki, lombardy i dealerzy muszą prowadzić sprzedaż z obowiązkowym wykorzystaniem kas fiskalnych (CRE) zintegrowanych z modułem GIIS DMDK. Obecnie CRE jest wykorzystywane selektywnie.
Duże zainteresowanie przedsiębiorstw i społeczeństwa inwestowaniem w sztabki i monety wynika w dużej mierze ze zniesienia podatku VAT od zakupu złota przez osoby fizyczne w 2022 roku. Według Światowej Rady Złota (WGC) w ciągu ostatnich trzech lat Rosjanie zwiększyli wolumen takich zakupów prawie siedmiokrotnie, a w 2024 roku zakupili 34,4 tony szlachetnego metalu, co stanowi wzrost o 9% w porównaniu z rokiem 2023. W rezultacie Federacja Rosyjska awansowała z dziesiątego na ósme miejsce w rankingu krajów o najwyższym krajowym popycie na złoto. Pierwszą trójkę stanowią Chiny (346 ton), Indie (239) i Turcja (112), a następnie Stany Zjednoczone (78 ton), Iran (43), Wietnam (42) i Tajlandia (40 ton).
Jednocześnie (jak wskazano w uzasadnieniu projektu Ministerstwa Finansów) rośnie liczba podróbek na rynku krajowym, co podważa zaufanie konsumentów do rzetelnych dostawców i negatywnie wpływa na gospodarkę. Już w 2023 roku Bank Centralny zidentyfikował przypadki wykorzystywania monet z metali szlachetnych do prania pieniędzy. Proceder polegał na przekazywaniu środków fikcyjnej firmie, która następnie kupowała monety i przekazywała je bankowi za gotówkę.
Oprawa karna
– W Rosji wszystkie oficjalne transakcje metalami szlachetnymi dotyczą sztabek lub monet – powiedział MK Aleksiej Wiazowski, wiceprezes firmy Zolotaya Plata. – Reguluje je niedawno znowelizowana ustawa federalna „O metalach szlachetnych i kamieniach szlachetnych”. W związku z tym od 1 marca wszyscy uczestnicy rynku są zobowiązani do wprowadzania danych o transakcjach do systemu GIIS DMDK. Wcześniej odbywało się to w trybie testowym, a teraz – bez możliwości. Problem polega jednak na tym, że system nie jest „dopracowany”, przede wszystkim ze strony mennic i ich głównego operatora – Goznaka. Głównym wąskim gardłem jest brak numeracji na poszczególnych monetach (w przeciwieństwie do sztabek), w związku z czym nie można powiązać konkretnej monety (np. „Świętego Jerzego Zwycięskiego” lub „Siewcy”) z konkretnym nabywcą. Numerujemy i w ten sposób uwzględniamy partię, ale nie poszczególne monety.
W zasadzie możliwe byłoby umożliwienie bankom i dealerom wystawiania odpowiednich certyfikatów (bez ponownego bicia starych partii) i dołączania ich do umowy sprzedaży. Nawiasem mówiąc, moneta św. Jerzego Zwycięskiego z 2025 roku jest już wyposażona w certyfikat. Jednak te monety również nie są numerowane, certyfikaty wskazują jedynie wagę i próbę, podpis i pieczęć skarbnika i to wszystko. Oznacza to, że wciąż istnieje pole do oszustw.
- Kto jest głównym dostawcą nielegalnego złota na rynek?
- Czarni poszukiwacze. Jest ich mnóstwo na Dalekim Wschodzie, w Kraju Chabarowskim, w obwodzie magadańskim, gdzie wydobywa się dużo rudy złota. Nie ma dnia, żeby ktoś nie został złapany z nielegalnie odlaną sztabką, ktoś nie został skazany na podstawie artykułu 191 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej, który przewiduje karę więzienia za nielegalny obrót metalami szlachetnymi i kamieniami szlachetnymi. Załóżmy, że ktoś odważny wypłukał dużo złota z piasku złotonośnego i co teraz z nim zrobić? Nie można go nigdzie zabrać. Ale ponieważ złoto jest metalem niskotopliwym, można kupić sztabkę w domu, a nawet nanieść na nią fałszywe numery. Co więcej, szczególnie zaawansowani rzemieślnicy nauczyli się wytwarzać „złote czerwońce Mikołajowa”, używając odpowiednich stempli, które sami stworzyli. Podrabianie tak rzadkiego okazu nie niesie ze sobą poważnego ryzyka, w przeciwieństwie do podrabiania radzieckich i rosyjskich złotych monet: w Kodeksie Karnym praktyka ta jest klasyfikowana jako fałszerstwo i podlega bardzo surowej karze. „Nikołajewskie czerwońce” są przywożone do Moskwy i Petersburga i sprzedawane partiami za gotówkę.
Wszystkie te programy nie podlegają kontroli państwa, co zwiększa ogólną przestępczość i osłabia bazę podatkową budżetu. Aby legalnie wydobywać złoto, należy uzyskać licencję, spełnić wszystkie wymagania, uiścić opłaty poszukiwawcze...
- Z jakich kanałów dystrybucji korzystają dostawcy podrobionego złota?
– Na przykład największe giełdy. Możesz wejść na dowolną z nich, wpisać w wyszukiwarkę frazę „kup złote monety”, a otrzymasz tysiące ofert. Nie ma prawa, które nakładałoby na pośredników handlowych obowiązek posiadania licencji na obrót metalami szlachetnymi od osób zamieszczających ogłoszenia. Tymczasem, aby uzyskać certyfikat dealerski i legalnie prowadzić działalność, musisz zarejestrować się w Federalnym Urzędzie Probierczym, w Systemie Informacji Państwowej DMDK. I tu – rób, co chcesz: prawdziwa czarna dziura. Powiem ci więcej: „Święty Jerzy Zwycięski” o nieznanym pochodzeniu i jakości są wystawiane na giełdach przez chińskich sprzedawców.
- W jaki sposób zwykli konsumenci mogą chronić się przed tym chaosem i nie dać się oszukać?
- Jest tylko jedna rada: należy współpracować wyłącznie z zaufanymi firmami i bankami, sprzedając i kupując złoto w tym samym miejscu. Nie dość, że można zostać okrutnie oszukanym i dostać podróbkę, to jeszcze ryzykuje się poważnymi problemami kryminalnymi i ostatecznie utratą pieniędzy, majątku, zdrowia, a nawet życia. Narkotyki, finansowanie terroryzmu, nielegalne obroty, przemyt kapitału – gdzie przebiega granica między ukrytym obrotem „żółtym metalem” a tymi obszarami? Przypomnę, że w styczniu 2024 roku na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo zatrzymano przemyt złota o wartości 111 milionów rubli. W bagażu podręcznym mężczyzny, który próbował opuścić Rosję, znaleziono 25 sztabek o łącznej wadze ponad 36 kilogramów.
mk.ru