Po 100 walkach odchodzi z KSW. Podziękowano mu bez słowa
W pewnym momencie federacja KSW postanowiła kompletnie odciąć się od organizacji "freak fightowych". Na tyle, że Martin Lewandowski i Maciej Kawulski postanowili rozstać się osobami, które kojarzyły się z tym środowiskiem. Właśnie dlatego pracę stracił dziennikarz Maciej Turski, który teraz jeszcze częściej pracuje przy FAME MMA. Sporym zaskoczeniem była także krótka pauza dla jednego z sędziów. Teraz okazało się, że do był dopiero początek.
- Zobacz także: Ewa Pajor wśród największych gwiazd! Tak docenili Polkę
– Piotr Jarosz został odsunięty od tej gali, żeby po prostu nie wzbudzać dodatkowych, niepotrzebnych kontrowersji – powiedział Martin Lewandowski przed jubileuszowym XTB KSW 100 w programie "Klatka po klatce". Później Jarosz wrócił do prowadzenia walk w tej federacji, ale okazało się, że tylko na chwilę.
Sensacyjna decyzja KSW. 100 walk i nagle koniec. "Nie dostałem informacji"Teraz znany polski sędzia poinformował bowiem, że po sześciu latach jego współpraca z organizacją KSW dobiegła końca. W tym czasie brał udział w 33 wydarzeniach, poprowadził 100 walk, w tym aż 17 walk wieczoru. A teraz... podziękowano mu bez podania konkretnej przyczyny.
"Nie odstałem informacji, dlaczego KSW ze mnie zrezygnowało, dowiedziałem się jedynie, że gala w styczniu tego roku w Radomiu była ostatnią, w której uczestniczyłem jako sędzia" – przekazał kibicom Piotr Jarosz.
przegladsportowy