Iga Świątek czy Jelena Rybakina? Symulacja już wie. Thriller w Roland Garros
Historia starć Igi Świątek i Jeleny Rybakiny jest niezwykle wyrównana. W ostatnim czasie to jednak Polka radzi sobie lepiej w bezpośrednim starciu z zawodniczką z Kazachstanu, co ostatni raz udowodniła w turnieju WTA Doha, gdzie pokonała przeciwniczkę wynikiem 6:2, 7:5. Co ciekawe w trakcie trwającego obecnie Roland Garros, Rybakina nie uniknęła kłopotów już w pierwszej rundzie, kiedy to wymęczyła zwycięstwo w wyrównanym meczu przeciwko 202. w rankingu WTA Julii Rierze.
Dla porównania Iga Świątek przeszła przez pierwsze rundy turnieju, nie tracąc ani jednego seta. Czy w walce o ćwierćfinał Roland Garros Polka ponownie okaże się górą? Aby poznać odpowiedź na to pytanie jeszcze przed rozpoczęciem meczu, postanowiliśmy poprosić sztuczną inteligencję o przeprowadzenie specjalnej symulacji wydarzeń w meczu.
Pierwszy set: "Starcie Igi Świątek z Jeleną Rybakiną w czwartej rundzie Roland Garros zapowiadało się na jeden z hitów turnieju. Od pierwszych piłek było widać, że będzie to fizyczna i taktyczna wojna. Rybakina grała bardzo ofensywnie, stawiając na potężny serwis i płaskie uderzenia, które na początku sprawiały Świątek spore trudności. Kazaszka szybko objęła prowadzenie 3:0, ale Iga wróciła do gry dzięki zmianie rytmu i lepszemu returnowi. Po emocjonującej końcówce Polka przełamała przy 5:5 i domknęła seta 7:5" — rozpoczyna sztuczna inteligencja.
Drugi set: "Druga partia to prawdziwy popis tenisowego kunsztu obu zawodniczek. Rybakina wciąż uderzała mocno i celnie, a Świątek odpowiadała rotacjami, skrótami i doskonałym ruchem. Przez długi czas żadna z zawodniczek nie była w stanie się przełamać. Dopiero w tie-breaku Polka zachowała większy spokój, odskakując na 5:2 i wygrywając 7:5, 7:6(4). Po ponad dwóch godzinach intensywnego meczu Świątek mogła unieść ręce w górze – przeszła niezwykle wymagającą rywalkę i awansowała do ćwierćfinału" — podsumowuje symulacja.
Nie ma wątpliwości, że starcie z Rybakiną będzie prawdziwym testem umiejętności na najwyższym poziomie. W przypadku wygranej Iga Świątek i jej fani będą mogli odetchnąć z ulgą przed ćwierćfinałem Roland Garros. Należy jednak pamiętać, że wynik spotkania nie jest jeszcze przesądzony i powinno się podchodzić do przewidywań sztucznej inteligencji z odpowiednim dystansem. Prawdziwą ćwierćfinalistkę Roland Garros poznamy dopiero 1 czerwca.
przegladsportowy