Emma Thompson zdradziła, co sądzi o AI: "istnieje połączenie między mózgiem, a ręką"

Emma Thompson w rozmowie ze Stephenem Colbertem ostro skrytykowała sztuczną inteligencję. Brytyjska aktorka i scenarzystka wyznała, że AI doprowadza ją do szału, gdy wtrąca się w proces twórczy. „Nie potrzebuję, żebyś to poprawiał. Po prostu się odwal!” – powiedziała, opisując swoją walkę z cyfrowym asystentem.
Nagrodzona Oscarem za scenariusz „Rozważnej i romantycznej” Emma Thompson gościła niedawno u Stephena Colberta w programie „The Late Show”. Nie zabrakło w nim pytań o sztuczną inteligencję oraz jej coraz większy wpływ na kino. Korzystając ze swoich doświadczeń z pisania scenariuszy, Emma Thompson wytłumaczyła, dlaczego uważa AI za szczególnie irytującą.
Emma Thompson wspomina pracę nad scenariuszem "Rozważnej i romantycznej"- Uważam, że istnieje połączenie między mózgiem, a ręką. Najpierw piszę scenariusze "po staremu", przelewając słowa długopisem na papier. Jest to dla mnie bardzo ważne. Potem przerzucam to do worda, a asystent tego programu ciągle dopytuje mnie, czy chciałabym, aby poprawił to, co napisałam. Kończy się tak, że mówię do monitora: "Nie potrzebuję, żebyś to poprawiał. Możesz się ode mnie odwalić? Po prostu się odwal!" I strasznie się irytuję - tłumaczy 66-letnia Emma Thompson.
Na sugestię prowadzącego program, by Emma Thompson pokazała komputerowi swojego Oscara za "Rozważną i romantyczną", aktorka i scenarzystka odparła, że jej zdaniem maszyny w ogóle nie obchodzą takie rzeczy. I wróciła pamięcią do pisania scenariusza, za który nagrodzona została Oscarem. Już wtedy, a mowa o filmie z 1995 roku, proces twórczy skomplikowała jej technologia.
Scenarzyści kontra AI - wojna trwa- Kończyłam na komputerze pisanie "Rozważnej i romantycznej", wróciłam z łazienki, gdy odkryłam, że cały scenariusz zmieniony został na hieroglify. Scenariusz przepadł. Spanikowałam! Poszłam do domu Stephena Fry'a, który znał się na komputerach. Po ośmiu godzinach odzyskał tekst, ale miał on formę jednego, długiego zdania. Musiałam to przerobić. Miałam wrażenie, że komputer zrobił to celowo! - opowiedziała aktorka, zdradzając chwilę wcześniej, że na efekt pracy Fry'a czekała, popijając herbatkę z Hugh Laurie'm.
Emma Thompson to już druga scenarzystka, która w ostatnich dniach wypowiedziała się przeciwko sztucznej inteligencji. Niedawno ostry sprzeciw wyraził także Guillermo del Toro, którego "Frankenstein" wkrótce trafi do katalogu Netfliksa.
- Jestem przeciwko AI. Kiedy niedawno ktoś zapytał mnie, co sądzę o wykorzystaniu sztucznej inteligencji, odpowiedziałem, że prędzej umrę - przekazał w rozmowie z portalem NPR.
well.pl




