Ten luksusowy zegarek wykuty został w ogniu Północy. Kolekcjonerskie cacko dla prawdziwego wikinga

Wykuty w ogniu Północy, inspirowany legendarnym wikińskim mieczem - oto zegarek którego tarcza zostałą wykonana ze stali damasceńskiej. Jesteśmy pewni, że gdyby Fullerö Sword od GoS powstał w czasach sag, z pewnością ozdobiłby nadgarstek Ragnara Lodbroka.

Na pierwszy rzut oka wygląda jak dzieło sztuki. Na drugi, jak relikt sprzed wieków, odkopany z nordyckiej ziemi i przeniesiony do XXI wieku. GoS Fullerö Sword to zegarek, który mógłby spokojnie spoczywać na nadgarstku współczesnego wikinga. Dlaczego? Inspiracją do jego stworzenia nie była idea czasu, a miecz prawdziwego wojownika odnaleziony w 1969 roku w szwedzkim Fullerö. Choć czasomierz nie służy do walki, każdy jego detal pulsuje duchem Północy.

GoS Fullerö Sword: zegarek inspirowany mieczem wojownika w północy

Historia zegarka zaczęła się na placu archeologicznym. W niewielkiej miejscowości Fullerö odkryto legendarny miecz wikingów - perfekcyjnie zachowany, bogato zdobiony, świadczący o kunszcie dawnych kowali. Rdzeń wykonany z damasceńskiej stali posiadał hipnotyzujące wzory.

Odkryty miecz stał się inspiracją dla Patrika Sjögrena, założyciela GoS, niezależnej szwedzkiej marki zegarmistrzowskiej. Marka zasłynęła z tego, że w swoje kreacje wplata elementy ręcznie kutych wzorów damasceńskich. Każdy detal, od tarczy, poprzez koronki, może powstawać w ogniu kuźni, a nie tylko w sterylnym atelier.

Zegarek ze stali damasceńskiej

Najbardziej spektakularnym elementem zegarka jest tarcza wykonana ze stali damasceńskiej. Za stworzenie misternego wzoru z 17 warstw stali odpowiada mistrz kowalstwa Conny Persson. W zależności od wersji, tarcza mieni się odcieniami Midnight Blue, Glowing Steel czy Raw Steel. Każda tarcza jest niepowtarzalna, tak jak nie ma dwóch identycznych kawałków stali damasceńskiej.

Koperta został wykonana ze stali nierdzewnej i ma 41,5 mm średnicy i 11 mm wysokości. Na lunecie i deklu znajdziemy plecione grawerunki wypełnione czarną emalią, a koronka została uformowana niczym głowica wikińskiego miecza. Wszędzie widać wpływy skandynawskiej kultury, mitologii i wikingów.

Wnętrze kryje mechanizm La Joux-Perret G101 z 68-godzinną rezerwą chodu, ozdobiony antracytowym wykończeniem i złotym emblematem Triskele.

Fullerö Sword oferowany jest na pasku z typowo skandynawskiego materiału - czarnej skóry łosia. Całość zapakowana jest w drewniane pudełko z czarnego dębu, a każdy egzemplarz oznaczony indywidualnym numerem.

W tym roku powstanie jedynie 12 sztuk, a cena wynosi od 11 500 do 12 500 dolarów.