Van der Poel broni żółtej koszulki po drugim zwycięstwie etapowym w Tourze

Mathieu van der Poel będzie bronił żółtej koszulki lidera na trzecim etapie Tour de France w poniedziałek. Wcześniej odniósł pierwsze zwycięstwo etapowe w Boulogne.

30-letni Holender odparł atak mistrza świata Tadeja Pogacara i Jonasa Vingegaarda, którzy wspólnie wygrali pięć ostatnich Tour de France, i jako pierwszy przekroczył linię mety w masowym sprincie.

Van der Poel oddał hołd swoim kolegom z belgijskiej drużyny Alpecin-Deceuninck po zwycięstwie, dzięki któremu zdobył siódmą żółtą koszulkę po tym, jak przez sześć dni przewodził Grande Boucle w 2021 roku.

„Nie miałem świetnego dnia, ale dzięki zespołowi byłem idealnie ustawiony i ledwo przetrwałem podjazdy” – powiedział . „Na mecie byłem tak podekscytowany i tak dawno nie wygrałem etapu Touru, że nie mogłem tego odpuścić”.

Van der Poel zdobył 10 sekund bonusu i objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Będzie miał nadzieję, że utrzyma żółtą koszulkę przynajmniej do środowego etapu jazdy indywidualnej na czas w Caen.

W poniedziałek kolarze pojadą z Valenciennes do Dunkierki. To kolejny etap z kilkoma małymi podjazdami, który najprawdopodobniej zakończy się sprintem peletonu.

Drugie zwycięstwo etapowe Van der Poela w karierze dorównuje osiągnięciu jego ojca, Adrie van der Poela, ale jego francuski dziadek Raymond Poulidor przewodzi rodzinnemu rankingowi z siedmioma zwycięstwami.

Poulidor, który zmarł w 2019 roku w wieku 83 lat, trzykrotnie zajmował drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i w 1964 roku miał zaledwie 55 sekund straty do Jacques'a Anquetila, co wówczas było najbardziej wyrównanym wynikiem w historii wyścigu.

Joop Zoetemelk, jedyny holenderski zwycięzca Tour de France, zdobył łącznie 22 żółte koszulki, najwięcej spośród kolarzy z Holandii.