Znieczulenie u dentysty: czy to rozwiązanie dla osób cierpiących na skrajny lęk lub traumę?
%3Aformat(jpeg)%3Abackground_color(fff)%2Fhttps%253A%252F%252Fwww.metronieuws.nl%252Fwp-content%252Fuploads%252F2025%252F07%252FIMG_2607-1.jpeg&w=1920&q=100)
Wizyta u dentysty: wiele osób się jej boi. Niezależnie od tego, czy jest to czyszczenie zębów, czy plomba, jest to dalekie od przyjemności. Ale niektórzy ludzie tak bardzo boją się dentysty lub są tak zszokowani poprzednią wizytą, że po prostu w ogóle nie idą. Leczenie w znieczuleniu może wówczas okazać się rozwiązaniem.
Dentysta August van Spaendonck przyjmuje w swoim gabinecie Narcose Dental w Almere osoby, które od lat nie były u dentysty. Często odkładają wizytę u dentysty, ponieważ się boją. Chociaż obecnie rośnie również grupa osób, które unikają opieki stomatologicznej z powodu bardzo wysokich kosztów . Van Spaendonck wykonuje zabiegi w znieczuleniu.
Niektórzy ludzie nie chodzą do dentysty przez lata. W międzyczasie dolegliwości się nasilają , co nie dotyczy tylko zębów, ale także zdrowia w ogóle. Dopiero gdy ludzie cierpią z powodu bólu zęba, w końcu umawiają się na wizytę. Ale do tego czasu wiele szkód zostało już wyrządzonych. „Niektórzy pacjenci, których widzimy, przez lata zażywają środki przeciwbólowe. W dłuższej perspektywie mogą pojawić się poważne problemy” — wyjaśnia Van Spaendonck. „Zapalenie kości szczęki, utrata zębów i zębów trzonowych, nieświeży oddech, problemy trawienne, a nawet problemy z sercem z powodu bakterii, które dostają się do organizmu przez usta”.
Dolegliwości często rozwijają się stopniowo i pozostają niezauważone przez długi czas. Leczenie staje się wówczas bardziej drastyczne. Dentysta zwraca również uwagę na wpływ psychiczny: osoby, które nie odważają się śmiać z powodu zębów, a nawet stają się społecznie izolowane z powodu wstydu.
Van Spaendonck zauważa, że coraz więcej osób decyduje się na leczenie stomatologiczne w znieczuleniu. Może to mieć również związek z faktem, że nie jest ono dostępne od tak dawna. „Powoli staje się coraz bardziej znane. To zwiększa popyt”.
Pomimo uznania, istnieje również niechęć. „Niektórzy zastanawiają się: czy nie powinieneś po prostu pomóc ludziom pozbyć się strachu? Uzasadnione pytanie, ale rzeczywistość jest uparta. Większość osób, które do nas przychodzą, musi radzić sobie z głębokim, czasami traumatycznym strachem”.
Ponadto często konieczne jest szybkie działanie: należy zapewnić opiekę doraźną. W przypadku opieki następczej radzi ludziom, aby nie poddali się znieczuleniu, a najlepiej udali się do zwykłego dentysty.
W swojej praktyce dentysta August van Spaendonck spotyka się z szerokim spektrum ludzi. Łączy ich to, że od lat tkwią w opiece zdrowotnej. „Największą grupę stanowią osoby z ekstremalnym lękiem lub fobią” – mówi. Zmagają się z traumami, czasami spowodowanymi wcześniejszymi doświadczeniami z dentystą (szkolnym). Wstyd lub strach przed tym, że nie będą traktowani poważnie, również mogą odgrywać rolę.
Wspomina on świetny przykład: 70-letniego mężczyznę, który nie był u dentysty od ponad sześćdziesięciu lat. „To było niesamowicie odważne, że mimo wszystko przyszedł, ale też przygnębiające, że odważył się na ten krok dopiero teraz. Być może zrobiłby ten krok wcześniej, gdyby wiedział, że można to zrobić w znieczuleniu i że są miejsca, w których nie trzeba się wstydzić, jeśli się boisz”.
Druga grupa pacjentów leczonych przez dentystę nie boi się dentysty, ale „większych” zabiegów: pomyślmy na przykład o ekstrakcji zęba mądrości. Albo o kimś, kto jest gotowy na protezę, gdzie wszystkie zęby muszą zostać usunięte.
Następnie jest trzecia grupa, dla której wizyta u dentysty jest medycznie trudna. „Na przykład z powodu małego otwarcia ust, silnego odruchu wymiotnego, PTSD, autyzmu lub niepełnosprawności umysłowej”. Dzięki znieczuleniu można im pomóc.
Mało kto lubi prośby dentysty. Ale niektórzy pacjenci wpadają w panikę na samą myśl o dentyście w masce, białym fartuchu i błyszczących narzędziach. „Dlatego nie nosimy białych fartuchów i nie używamy narzędzi podczas przyjęcia, tylko zdjęcie i lustro” — mówi August van Spaendonck. „Osobista uwaga robi różnicę”.
Istnieją również tak zwani „dentyści strachu”: pomagają ludziom przezwyciężyć strach, wyjaśniając wszystkie podejmowane przez nich kroki. Jest też czas i przestrzeń na przerwę. Van Spaendonck leczy osoby, dla których nawet ten krok jest zbyt duży i które pilnie potrzebują opieki. „Możemy zrobić wiele naraz, bez świadomego doświadczania leczenia przez kogokolwiek”.
Czy to nie jest ryzykowne, takie leczenie w znieczuleniu ogólnym? Według dentysty korzyści, zwłaszcza dla osób, które unikały opieki stomatologicznej przez lata, z pewnością mogą przeważyć nad ryzykiem. „Długotrwałe narzekanie jest również dużym ryzykiem”.
Co więcej, jeśli pacjent jest pod znieczuleniem, wiele pracy można wykonać w jednej sesji. „To nie jest standardowe rozwiązanie i nie ma na celu zastąpienia regularnej stomatologii” – podkreśla Van Spaendonck. „Ale dla tych, którzy utknęli w opiece przez długi czas, może to być konieczny krok w celu przywrócenia zdrowia jamy ustnej”.
Co chciałby powiedzieć ludziom, którzy boją się dentysty? „Wiedz, że nie jesteś sam. Jedna czwarta Holendrów boi się dentysty”. Chociaż sam podejrzewa, że liczba ta jest wielokrotnie wyższa. „Wstyd jest pierwszą barierą, którą mógłbym usunąć. Następnie pomyśl, jaka ścieżka jest dla ciebie najlepsza. Czy chcesz pozbyć się swojego strachu i czy uważasz, że jesteś na to gotowy? Następnie poszukaj dobrego przewodnictwa i udaj się do dentysty, który poświęci ci czas i powoli go odbuduje”.
Jeśli to nie wystarczy, możesz poszukać alternatyw, takich jak leczenie w znieczuleniu. „Najważniejsze jest to, abyś odzyskał zdrowie. Niekoniecznie wybierz gabinet, który jest najbliżej, ale miejsce, w którym czujesz się dobrze. Przeczytaj również uważnie recenzje, aby dokonać wyboru i wybrać miejsce, które Ci odpowiada”.
W tych artykułach możesz przeczytać wszystko o zdrowiu jamy ustnej i zębów:
Metro Holland