Historyczne zwycięstwo

To był dzień D dla amerykańskich agencji odpowiedzialnych za zwalczanie transgranicznych organizacji przestępczych. Prokurator generalna Pamela Bondi, dyrektor FBI Kash Patel i dyrektor DEA Terrance Cole przewodzili licznej grupie wysoko postawionych urzędników i prokuratorów z Kalifornii, Florydy, Illinois, Nowego Jorku i Teksasu, którzy publicznie świętowali największą hańbę Kartelu Sinaloa: przyznanie się Mayo Zambady do winy.
Na froncie tej wojny – trwającej trzy dekady – prokuratorzy byli najbardziej głośni. Justin R. Simmons z Zachodniego Okręgu Teksasu zilustrował straty, jakie ponieśli mieszkańcy dwunarodowego korytarza El Paso-Ciudad Juárez w wyniku trwającego dekady konfliktu kartelowego. „(Było) wielu mieszkańców – w tym co najmniej jeden obywatel USA – porwanych, torturowanych i zamordowanych przez członków Kartelu Sinaloa”.
Władze USA świętowały fakt, że Mayo Zambada i Joaquín „El Chapo” Guzmán – obaj założyciele Kartelu Sinaloa – oraz Rafael Caro Quintero znaleźli się w amerykańskich więzieniach federalnych bez możliwości wyjścia na wolność.
Jason A. Reding Quiñones z Południowego Dystryktu Florydy był uradowany, że wymierzył sprawiedliwość ofiarom kartelu Sinaloa, co znalazło odzwierciedlenie w oświadczeniu Mayo złożonym przed sędzią Brianem Coganem. „Jego panowanie przemocy i terroru dobiegło końca. Nigdy więcej nie stanie na czele kartelu, który podsycał nałogi, szerzył przemoc i niszczył rodziny i społeczności po obu stronach naszej granicy”.
„Jego przyznanie się do winy dowodzi, że żaden szef kartelu nie jest poza zasięgiem sprawiedliwości. Aresztując go, chronimy amerykańskie rodziny i odcinamy łańcuch dostaw trucizn. DEA i nasi partnerzy nie spoczną, dopóki wszystkie sieci kartelowe nie zostaną rozbite” – powiedział dyrektor DEA, Cole.
Pam Bondi nazwała mężczyznę z Sinaloan „terrorystą, który popełnił przerażające zbrodnie przeciwko narodowi amerykańskiemu… Dzisiejszy dzień oznacza kluczowe zwycięstwo w trwającej walce prezydenta Trumpa o całkowitą eliminację zagranicznych organizacji terrorystycznych i ochronę obywateli amerykańskich przed śmiercionośnymi narkotykami i przemocą”.
Dyrektor FBI, Kash Patel, rozwinął tę perspektywę: „Nasza praca na tym się nie kończy. Będziemy nadal nieustannie wykorzystywać wszelkie dostępne zasoby, aby udaremnić działalność Kartelu Sinaloa i położyć kres jego handlowi narkotykami oraz towarzyszącej mu rzezi”.
„Po latach ciężkiej pracy, Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego (HSI) w Nowym Jorku, działający w ramach Służby Imigracyjnej i Celnej (Immigration and Customs Enforcement), uzyskał w zeszłym roku akt oskarżenia przeciwko Ismaelowi Zambadzie za handel fentanylem” – powiedział p.o. dyrektora Służby Imigracyjnej i Celnej (Immigration and Customs Enforcement), Todd M. Lyons. „Teraz jeden z najbardziej zamożnych i niebezpiecznych handlarzy narkotyków na świecie stanie przed sądem za odebrane życie i nielegalne zyski. To coś więcej niż zwycięstwo HSI; to zwycięstwo narodu amerykańskiego”.
Zambada García jest sądzony we Wschodnim Okręgu Nowego Jorku, gdzie grozi mu wspólny akt oskarżenia złożony przez prokuratury w Brooklynie i Miami. W ramach ugody o przyznaniu się do winy, García zgodził się na przeniesienie wcześniejszego aktu oskarżenia złożonego w Zachodnim Okręgu Teksasu, a pozostałe zarzuty zostaną oddalone w trakcie wydawania wyroku.
El Mayo stał się głównym celem amerykańskich władz po schwytaniu El Chapo w 2016 roku. Był już wówczas czołowym przywódcą Kartelu Sinaloa i pod jego egidą „działał bezkarnie na najwyższych szczeblach meksykańskiego handlu narkotykami, zapewniając sobie ciągły sukces i bezpieczeństwo przed aresztowaniem poprzez wręczanie łapówek meksykańskim urzędnikom państwowym i funkcjonariuszom organów ścigania. Kontrolował tych skorumpowanych urzędników i agentów, którzy chronili jego pracowników i transporty narkotyków przez Meksyk i do Stanów Zjednoczonych”.
Eleconomista