Czy chcemy większego wzrostu handlu? Zacznijmy od naszych sąsiadów.

Na początku tego roku nagłówki międzynarodowych gazet ponownie zdominowały temat wojny handlowej. Wprowadzano nowe cła, odżywały stare spory, a niepewność przenikała do rynków, które i tak były już pod presją. Zamiast całkowitego załamania handlu międzynarodowego, byliśmy świadkami mozaiki napięć, zarówno sporadycznych, jak i trwałych, rozwijających się równolegle z historią spokojniejszego, bardziej stabilnego rozwoju handlu opartego na współpracy i odporności.
W rzeczywistości, dane Światowej Organizacji Handlu (WTO) wskazują, że w pierwszej połowie 2025 roku globalny handel towarami wykazał nieoczekiwaną odporność, ze wzrostem rok do roku na poziomie 4,9%. WTO prognozuje, że handel wzrośnie o 2,4% w 2025 roku i o 0,5% w 2026 roku, przy czym system wielostronny okazał się bardziej odporny, niż się obawiano, a WTO jest sercem tej stabilności.
Ameryka Łacińska i Karaiby (LAC) wyróżniały się pod trzema względami. Po pierwsze, eksport towarów wzrósł o 4,5% w 2024 roku, prawie dwukrotnie przekraczając średnią światową. W tym samym okresie regionalny deficyt handlowy zmniejszył się prawie o połowę, z 51 mld USD do 27 mld USD. Tendencja ta utrzymuje się – 12 z 15 największych gospodarek regionu LAC zwiększyło eksport do 2025 roku.
Co się więc stało? I co ważniejsze, czego Ameryka Łacińska i Karaiby mogą się nauczyć w przyszłości?
Dwa główne czynniki globalne tłumaczą w dużej mierze ożywienie handlu w pierwszej połowie 2025 r.
Po pierwsze, produkty technologii informacyjnej (takie jak półprzewodniki, komputery, serwery i sprzęt telekomunikacyjny) napędzały prawie połowę ogólnej ekspansji handlowej w pierwszej połowie roku, zwiększając się o 20% w ujęciu wartościowym rok do roku, przyczyniając się do około 43% wzrostu globalnego handlu i odpowiadając za około 15% światowego handlu.
Rozwój handlu objął cyfrowy łańcuch wartości, od surowego krzemu i gazów specjalnych po urządzenia zasilające platformy chmurowe i aplikacje sztucznej inteligencji (AI).
Po drugie, rynki uległy pewnej rekonfiguracji. Handel Południe-Południe, czyli handel między krajami rozwijającymi się, odnotował wzrost rok do roku o prawie 8%, a nawet 9%, jeśli nie uwzględnimy Chin. Ta dynamika zrównoważyła negatywne skutki na innych rynkach, silniej dotkniętych restrykcjami, co dowodzi, że reszta świata pozostaje ważnym źródłem wzrostu.
Widzimy również, że na całym świecie handel usługami zyskał na znaczeniu, stanowiąc 27,2% całkowitej wartości handlu międzynarodowego w 2024 roku. Jednak towary nadal dominują, stanowiąc 72,8%. W Ameryce Łacińskiej i na Karaibach ten trend jest jeszcze wyraźniejszy: handel usługami stanowił zaledwie 15% regionalnego eksportu, podczas gdy towary osiągnęły 85%.
Taki układ sprawia, że zmiany w handlu towarami mają szczególnie istotny wpływ na region.
Kilka możliwych lekcji dla LAC:- Promuj usługi dostarczane cyfrowo i
- dążyć do zwiększenia handlu z sąsiadami i innymi krajami rozwijającymi się w celu rozwoju.
Eksport usług świadczonych cyfrowo w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach (LAC) rósł średniorocznie o 9% od 2005 roku, osiągając 87,7 mld USD w 2024 roku, nieznacznie powyżej średniej światowej wynoszącej 8,4%. Najszybciej rozwijające się podsektory (usługi biznesowe i IT) odpowiadają za ponad 70% eksportu usług świadczonych cyfrowo w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach. Jednak udział Ameryki Łacińskiej i na Karaibach w globalnym eksporcie usług świadczonych cyfrowo pozostaje niewielki i wynosi zaledwie 2%, co wskazuje na znaczny potencjał wzrostu.
Chociaż Chiny zyskują na znaczeniu, Stany Zjednoczone pozostają głównym partnerem handlowym Ameryki Łacińskiej i Karaibów (LAC) w handlu cyfrowym, pochłaniając 34% cyfrowego eksportu i dostarczając 42% importu. Handel wewnątrzregionalny usługami dostarczanymi cyfrowo pozostaje ograniczony i stanowi zaledwie 8,4% całkowitego eksportu usług dostarczanych cyfrowo w LAC w 2023 roku.
Dla porównania, w Europie wskaźnik ten wynosi 62%, co wskazuje na potencjał większego handlu i integracji w sektorze cyfrowym w regionie. Będzie to kluczowe dla kolejnej dekady globalnego wzrostu gospodarczego.
W obliczu globalnej niepewności, rola WTO pozostaje kluczowa jako gwaranta stabilności i przewidywalności. Około 72% światowego handlu towarami nadal podlega zasadzie najwyższego uprzywilejowania, co dowodzi wagi ram instytucjonalnych opartych na jasnych regułach.
Mimo to praktycznie wszyscy członkowie WTO zgadzają się co do potrzeby reform. Napięcia między głównymi mocarstwami i żądania różnych krajów wymagają aktualizacji zasad, aby odzwierciedlały one nowe realia, przy jednoczesnym zachowaniu tego, co działa. Kolejna konferencja ministerialna WTO, która odbędzie się w Jaunde w marcu 2026 roku, będzie miała kluczowe znaczenie dla postępów w definiowaniu potencjalnych porozumień.
Ameryka Łacińska i Karaiby stoją przed wyzwaniem dostosowania się do tych szybko zmieniających się warunków. Dlatego ważne jest, aby skupić się na obniżaniu kosztów handlu poprzez skuteczniejsze ułatwianie handlu, inwestowanie w dywersyfikację – nie tylko produktów i rynków, ale także poprzez nowe osiągnięcia w eksporcie usług i gospodarce cyfrowej.
Region musi jak najlepiej wykorzystać istniejące umowy handlowe, poprawić logistykę i infrastrukturę oraz ściśle współpracować z sektorem prywatnym.
Kluczowym przesłaniem dla regionu jest to, że poleganie na jednym partnerze w zakresie większości popytu – i innym w zakresie większości podaży – nie jest w pełni zrównoważone. Czas uzupełnić istniejące przepływy handlowe, szukając nowych partnerów i możliwości rozwoju w krajach sąsiednich i w samym regionie. Istnieją znaczące możliwości po obu stronach granicy.
* Johanna Hill jest zastępcą dyrektora generalnego Światowej Organizacji Handlu, a Roy Santana jest jej doradcą.
Eleconomista




