31 z 35 firm śledzących wskaźnik CPI osiągnęło w tym roku nowe maksima.

Meksykański rynek akcji przeżywa wymarzony rok. Spośród 35 spółek notowanych na głównym indeksie giełdowym Meksykańskiej Giełdy Papierów Wartościowych (BMV), S&P/BMV IPC, 31 osiągnęło rekordowe maksima w 2025 roku.
Eksperci twierdzą, że siła meksykańskich nadawców wynika z braku znaczącej ekspozycji na rynek amerykański, który jest atrakcyjny dla zagranicznych inwestorów w kontekście niepewności związanej z taryfami.
Indeks S&P/BMV IPC dwukrotnie osiągnął historyczne maksima. Pierwszy raz 28 maja, kiedy osiągnął poziom 58 735,86 punktów, a drugi raz 22 sierpnia, kiedy osiągnął poziom 59 225,48 punktów.
W 2025 r. indeks S&P/BMV IPC wykaże wzrost o 18,13 procent.
Indeks FTSE-BIVA Institutional Stock Exchange jest o 2,9% niższy od najwyższego poziomu osiągniętego 7 lutego 2024 r., wynoszącego 1208,03 punktów.
Luis Gonzali, wiceprezes i współdyrektor ds. inwestycji w Franklin Templeton Mexico, stwierdził, że dobre wyniki BMV wynikają z faktu, że większość firm nie jest znacząco zaangażowana w rynek amerykański.
„Indeks giełdowy ma za sobą trudny ubiegły rok, kiedy odnotował dwucyfrowe ujemne stopy zwrotu, a w tym roku obserwujemy silne ożywienie napędzane przez strukturę BMV, która obejmuje bardzo specyficzne sektory, zwłaszcza te związane z dobrami konsumpcyjnymi” – powiedział ekspert.
Dodał, że firmy z sektora konsumenckiego nie mają tak bliskich powiązań ze Stanami Zjednoczonymi, więc cła nie mają na nie tak dużego wpływu jak na inne rynki.
Gonzali stwierdził, że „większość spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych świadczy usługi na rzecz Meksyku lub Ameryki Łacińskiej, a niekoniecznie Stanów Zjednoczonych, więc hałas wojny handlowej nie ma na nie wpływu”.
„BMV wyróżnia się wynikami w roku 2025 ze względu na preferencje inwestorów wobec rynków wschodzących, które utrzymują atrakcyjne wyceny finansowe, solidne podstawy składników indeksu, takie jak odporność na wahania przychodów, strategie biznesowe mające na celu poprawę marż operacyjnych, a także zdrowy poziom rentowności dzięki ROE (zwrotowi z kapitału własnego)” – powiedział Ariel Méndez, analityk giełdowy w Bx+.
Uważał również, że przychylne stanowisko Meksyku w sprawie handlu ze Stanami Zjednoczonymi uczyniło go atrakcyjnym celem inwestycji i zwiększyło odporność gospodarczą.
Na koniec przyznał, że BMV już od końca ubiegłego roku zdyskontowało ryzyko, dzięki czemu wartość spółki jest obecnie postrzegana jako atrakcyjne aktywo dla inwestorów.
Z solidnymi liczbami
Pomimo globalnej zmienności i niepewności spowodowanej napięciami handlowymi i geopolitycznymi, akcje meksykańskich spółek odnotowały znaczne wzrosty, a wśród największych wzrostów znalazły się spółka górnicza Industrias Peñoles, firma zajmująca się mikrofinansami Gentera i firma telekomunikacyjna Megacable.
Akcje jednego z największych na świecie producentów srebra i innych metali, Industrias Peñoles, osiągnęły 12 sierpnia rekordowy poziom 586,1 pesos za jednostkę. W 2025 roku wartość spółki wzrośnie o 99,48% i będzie wyceniana na 531,01 pesos.
Alejandra Vargas, analityczka giełdowa w Bx+, stwierdziła, że spółka górnicza Industrias Peñoles skorzystała na cenie metali, przede wszystkim srebra i złota, co było jej głównym katalizatorem.
„Złoto osiągnęło historyczne maksima dzięki zwiększonemu popytowi na nie jako bezpieczne aktywa, podczas gdy srebro skorzystało zarówno z jego zastosowania przemysłowego, jak i popytu inwestycyjnego. To poprawiło marże i perspektywy dla Peñoles”.
Akcje Gentera, spółki dominującej Banco Compartamos, osiągnęły szczytową cenę 46 pesos 29 lipca. Emitent przewiduje wzrost o 73,74% w 2025 roku i sprzedaje się po 42,22 pesos za sztukę.
Ariel Méndez powiedział, że „wspierają go bardzo pozytywne wyniki kwartalne, które są efektem strategii finansowania, która pozwoliła spółce lepiej przetrwać obniżki stóp procentowych, a także dobrych wyników w Peru i uzyskania tam licencji bankowej”.
Ci, którzy nie zdali egzaminu BMV
Z drugiej strony, firmy, które nie osiągnęły rekordowych poziomów, to Bimbo, Cuervo, Liverpool i Orbia. W przypadku tej drugiej, konglomeratu z firmami petrochemicznymi i sieci domów towarowych w Liverpoolu, obie osiągnęły rekordowe poziomy 26 sierpnia ubiegłego roku.
Największy producent tequili na świecie, José Cuervo, osiągnął szczyt 27 sierpnia 2024 r., a Grupo Bimbo osiągnął szczyt 4 września ubiegłego roku.
BMV cofa się ze swojego szczytu z powodu realizacji zysków
Meksykańskie giełdy zamknęły poniedziałkową sesję na minusie, co było wynikiem realizacji zysków po wzroście poprzedniego dnia do nowego historycznego maksimum.
Wiodący indeks S&P/BMV IPC Meksykańskiej Giełdy Papierów Wartościowych (BMV), reprezentujący najchętniej handlowane akcje lokalne, spadł o 1,24% do 58 492,13 punktów. Indeks FTSE-BIVA, Institutional Stock Exchange (Biva), spadł o 1,24% do 1172,19 punktów.
Przy takich wynikach oba indeksy odnotowały najgorszy spadek od 30 maja, kiedy to S&P/BMV IPC spadł o 1,32 proc., a FTSE BIVA o 1,42 proc.
„Rynki zamknęły pierwszą sesję tygodnia korektą, napędzaną realizacją zysków po piątkowych wzrostach, gdy wypowiedzi prezesa Rezerwy Federalnej Jerome’a Powella potwierdziły oczekiwania rynku obligacji dotyczące obniżki stopy referencyjnej o 25 punktów bazowych w decyzji z 17 września” – napisali analitycy Actinver Casa de Bolsa.
Analitycy giełdowi z Valmex Casa de Bolsa wskazali, że indeksy giełdowe zamknęły sesję na minusie, po tym jak w piątek zamknęły sesję na plusie, dzięki komentarzom Jerome'a Powella z Jackson Hole.
„Na razie uczestnicy rynku uważnie śledzą postępy w negocjacjach pokojowych między Stanami Zjednoczonymi a Rosją, oczekując na publikację danych o inflacji wydatków konsumpcyjnych w USA, spodziewaną 29 sierpnia” – dodali. W ramach indeksu referencyjnego większość papierów wartościowych zamknęła sesję ze stratami.
Eleconomista