W ciągu 5 lat Tyber w Rzymie będzie można pływać, tak jak w Paryżu.

Marzenie, które wydawało się niemożliwe, może wkrótce stać się rzeczywistością: kąpiel w Tybrze , tak jak Paryżanie kąpią się w Sekwanie. Burmistrz Rzymu , Roberto Gualtieri , ogłosił ambitny projekt, który ma na celu uczynienie rzeki stolicy nadającą się do pływania w ciągu pięciu lat .
Pomysł łączący innowacyjność, zrównoważony rozwój oraz waloryzację naturalnego i kulturowego dziedzictwa Wiecznego Miasta. Podczas gdy Paryż zainwestował ponad miliard euro w odbudowę Sekwany, Rzym liczy na niższe koszty dzięki mniej krytycznym warunkom początkowym i ukierunkowanym interwencjom.
Projekt dostosowania Tybru do pływaniaOgłoszenie Gualtieriego nastąpiło podczas międzynarodowego wydarzenia „ Wieczne Miasto Wita Przyszłość. Atrakcyjność, Kultura, Piękno i Innowacje ” w Pawilonie Włoskim na Expo w Osace . Burmistrz Rzymu wyjaśnił, że utworzono już grupę roboczą , która wkrótce stanie się międzyinstytucjonalna, z udziałem rządu i regionu Lacjum. Celem jest koordynacja niezbędnych inwestycji i interwencji.
Według Gualtieriego, w niektórych dniach niektóre odcinki Tybru nadają się już do pływania, ale konieczne są ukierunkowane prace , aby zapewnić pełne wykorzystanie rzeki także w jej dolnym biegu.
W szczególności policja metropolitalna rozpoczęła kontrolę zrzutów do rzeki Aniene , z których wiele ma miejsce poza terytorium stolicy Rzymu, co jest uważane za jedną z głównych przyczyn zanieczyszczenia rzeki.
Projekt czerpie inspirację z doświadczeń Paryża : po ponad wieku zakazów, Francuzi mogli ponownie nurkować w Sekwanie w 2024 roku dzięki szeroko zakrojonemu planowi oczyszczania. W Rzymie koszty będą jednak niższe, ponieważ poziom zanieczyszczenia Tybru nie jest tak wysoki.
Urok Tybru w latach 40. i 70. XX wiekuMówiąc o kąpieliskach Tybru, nieuchronnie cofamy się w czasie. W latach 40. i 70. XX wieku jednym z symboli tej epoki był „ Galleggiante d'er Ciriola ”, duży statek zacumowany u stóp Zamku Świętego Anioła , który stał się miejscem spotkań całych pokoleń młodych ludzi .
Jego właściciel, Luigi Rodolfo Benedetti , lepiej znany jako „er Ciriola” – przydomek wywodzący się od słowa „węgorz” ze względu na jego zwinność w wodzie – nie był zwykłym żeglarzem rzecznym. Był także prawdziwym bohaterem ludowym , który uratował 160 istnień ludzkich z wód Tybru, otrzymując wiele medali za waleczność.
Platforma zyskała sławę, mimo że początkowo uważano ją za popularne miejsce rozrywki, chętnie odwiedzane przez osoby, których nie było stać na luksusowe kurorty plażowe poza miastem.
Jej konsekracja nastąpiła w 1956 roku, kiedy Dino Risi wybrał tę właśnie łódź jako miejsce kilku scen w kultowym filmie „ Bedni ma belli”. Od tego momentu mit Cirioli i jej pływającego statku na stałe zagościł w zbiorowej wyobraźni Rzymian.
Niestety, pożar w 1970 r. położył kres historii barki, jednak jej pamięć nadal wiąże się ze złotą erą Tybru jako miejsca spotkań, rozrywki i wspólnoty.
Projekt ponownego uzdatnienia rzeki do pływania stanowi zatem nie tylko krok w stronę nowoczesności i zrównoważonego rozwoju, ale także sposób na odzyskanie ważnej części historycznej i kulturowej pamięci miasta . Rzym mógł dzięki temu na nowo odkryć przyjemność płynącą z doświadczania Tybru nie tylko jako sugestywnego tła, ale jako miejsca tętniącego życiem, tak jak w epoce Cirioli.
siviaggia