Playoff futbolu akademickiego zbliża się do porozumienia w sprawie zmiany procesu rozstawiania ze zmianami dotyczącymi wolnych miejsc w pierwszej rundzie

AMELIA ISLAND, Floryda — Decydenci rozgrywek College Football Playoff są coraz bliżsi osiągnięcia porozumienia w sprawie zmiany procesu rozstawiania w przyszłym sezonie i wyeliminowania wolnych miejsc w pierwszej rundzie dla mistrzów konferencji, poinformowały źródła CBS Sports.
Propozycja „prostego rozstawienia” zyskała poparcie ACC i Big 12 w ostatnich tygodniach, podały źródła. W środę komisarz ACC Jim Phillips powiedział po raz pierwszy, że format „może być dla nas właściwą rzeczą do rozważenia”. Administratorzy CFP muszą zatwierdzić propozycję, co może nastąpić w ciągu najbliższego miesiąca, podały źródła. Propozycja wymaga jednomyślnej zgody 10 konferencji FBS i Notre Dame, aby mogła zostać uchwalona na sezon 2025-26.
Podczas spotkania dyrektorów sportowych i administratorów konferencji w marcu, Big Ten i SEC otwarcie poparły zmianę na zasady rozstawiania drużyn.
CFP rozszerzyło się do 12 drużyn na sezon 2024, a czterech najlepszych mistrzów konferencji otrzyma wolne losy w pierwszej rundzie. Począwszy od 2025 r., rozstawienie na wprost wyeliminowałoby te automatyczne wolne losy i zamiast tego nagrodziłoby cztery najlepsze drużyny w ostatecznym rankingu komitetu selekcyjnego CFP.
Umowa formatu 12 drużyn wygasa pod koniec nadchodzącego sezonu. Dyskusje na temat rozszerzenia pola do 14 lub 16 drużyn — z wieloma automatycznymi kwalifikacjami zarezerwowanymi dla czterech konferencji mocy — trwają od miesięcy. Administratorzy mają nadzieję, że format zostanie zatwierdzony do czasu spotkania urzędników CFP 18 czerwca.
Nasze ujęcia Co pokazał nam ostatni sezonFaworyci zakładów mieli kurs 10-1 w pierwszym roku 12-zespołowego CFP. Te wyniki były wspomagane przez format drabinki, który pozwalał niżej notowanym drużynom na osiągnięcie wyższych rozstawień na podstawie automatycznych wolnych miejsc przyznawanych mistrzom konferencji. Ten rozdźwięk między rozstawieniem a rankingami był mylący dla niektórych fanów w trakcie sezonu regularnego i ostatecznie doprowadził do nierównowagi w drabince, która działała na niekorzyść dwóch najlepszych drużyn w stawce.
Rozstawiony z numerem 1 Oregon był jedyną niepokonaną drużyną w kraju, a po wygraniu Big Ten, nagrodą było zmierzenie się z późniejszym mistrzem kraju Ohio State. Rozstawiony z numerem 2 Georgia wyszedł z najtrudniejszego harmonogramu od lat jako mistrz SEC, a następnie zmierzył się z późniejszym wicemistrzem Notre Dame w swoim pierwszym meczu CFP.
Jeśli weźmiemy pod uwagę sondaż AP Top 25 jako obiektywny punkt odniesienia, to jest to drużyna nr 1, która zmierzy się z drużyną nr 6 w rundzie ćwierćfinałowej, która zwykle dałaby drużynę nr 8 lub nr 9. Jeszcze bardziej wymowny jest słaby los dla Georgii, która jako drużyna nr 2 powinna zmierzyć się z drużyną nr 7 lub nr 10, ale w Notre Dame musiała zmierzyć się z drużyną nr 3 w kraju, zgodnie z sondażem AP. Pojedynek nr 2 kontra nr 3 jest zwykle zarezerwowany dla półfinałów, a nie ćwierćfinałów.
Wszystko to wydarzyło się z powodu zbyt skomplikowanych zasad rozstawiania. Boise State awansowało na 3. miejsce, będąc na 8. miejscu w rankingu, Arizona State uzyskało 4. miejsce, będąc na 10. miejscu w rankingu, a Notre Dame spadło na 7. miejsce z powodu wyraźnego faworyzowania mistrzów konferencji i ukrytego faworyzowania, jakie komisja przyznała wicemistrzom z Big Ten i SEC.
Jeśli dopasujemy rozstawienie do rankingów, usuniemy te niepotrzebne komplikacje i stworzymy więcej gier między drużynami, które są obiektywnie oceniane podobnie. Nie unikniemy miażdżących zwycięstw, które często widzieliśmy w półfinałach formatu czterech drużyn, ale zmniejszymy prawdopodobieństwo, że drużyny, które są w uprzywilejowanej — lub w niekorzystnej sytuacji — losowania. -- Chip Patterson
Zdobycie tytułu konferencyjnego nadal miałoby znaczeniePrzyznanie czterem najlepszym mistrzom konferencji automatycznych ofert było szlachetną próbą ponownego zachęcenia do mistrzostw konferencji i pod wieloma względami zadziałało. Arizona State/Iowa State, Boise State/UNLV i Clemson/SMU były de facto grami play-in z ogromnym szumem. Ale kiedy wyłoniono drabinkę i drużyna z numerem 4 była drużyną z numerem 12 w rankingu komisji, drastycznie zaburzyło to równowagę drabinki.
W drugiej rundzie 5-seed Texas grał z 12-seed Arizona State, podczas gdy 1-seed Oregon grał z 6-seed Ohio State. Nic nie może naprawdę uchronić przed utalentowaną drużyną, taką jak Ohio State, przed zrujnowaniem własnego rozstawienia absurdalnymi porażkami w sezonie regularnym, a Arizona State zasługiwała na znacznie więcej niż 12-seed po świetnym sezonie. Ale to już inna rozmowa.
Mistrzostwa konferencji nadal powinny być hojnie nagradzane, ale samo miejsce przy stole jest bardzo cenne. Clemson pokazało mnóstwo walki w pierwszej rundzie przeciwko Teksasowi i powinno wejść w 2025 r. z poważnym szumem medialnym. Arizona State prawie dokonało monumentalnego zaskoczenia przeciwko Longhorns w ostatnich minutach. Samo zapewnienie pięciu najlepszych mistrzów konferencji wystarczy; umieszczenie ich w pierwszej czwórce nie jest konieczne. Pominięcie mistrzostw konferencji oznaczało również, że Ohio State musiało pokonać numery 1, 3, 5 i 7 w rankingu, aby mieć szansę. To poważna kara.
Długoterminowo nie bądź zaskoczony, jeśli pole rozszerzy się do 16 drużyn, tak aby każda z ośmiu najlepszych drużyn dostała upragniony mecz play-off u siebie. Jeśli wolne losy nie wchodzą w grę, zagwarantowanie pięciu automatycznych ofert powinno być wystarczającą korzyścią bez manipulacji rozstawieniem. -- Shehan Jeyarajah
cbssports