Nowicjusze czują się Kanadyjczykami podczas hokeja play-off

TORONTO – Mychajło Iwanow nigdy nie myślał, że zostanie zagorzałym fanem hokeja.
42-latek wyemigrował do Winnipeg nieco ponad dwa lata temu, aby uciec przed wojną na Ukrainie. Powiedział, że niewiele wiedział o hokeju, ale po tym, jak dostał bilety na mecz Jets, zakochał się w tym sporcie – i społeczności, która się z nim wiąże.
„Lubię ten rodzaj emocji i wsparcia od innych fanów, od ludzi w pobliżu” – powiedział w wywiadzie telefonicznym. „To teraz ważna część mojego życia”.
„Zmniejsza lub wręcz zaciera te granice, te ograniczenia, z którymi zazwyczaj borykają się nowi przybysze”.
Podczas gdy trzy kanadyjskie drużyny walczą o awans do fazy play-off NHL, kibice w całym kraju dopingują ich z linii bocznych, także ci, którzy niedawno nazwali Kanadę swoim domem.
Niektórzy imigranci twierdzą, że tak jak hokej jest częścią kanadyjskiej tożsamości, tak celebrowanie tego sportu w okresie play-off pomaga im również stać się jego częścią.
Christine Munsch powiedziała, że kiedy ona i jej mąż po raz pierwszy przeprowadzili się do Toronto z Francji około 18 miesięcy temu, próbowali oglądać piłkę nożną i koszykówkę, aby pomóc sobie przystosować się do kanadyjskiego życia. Ale to hokej ich uzależnił, powiedziała.
„Wiedzieliśmy, że to duża część kanadyjskiej kultury” – powiedziała w wywiadzie telefonicznym. „Byłam naprawdę zdumiona jakością jazdy na łyżwach i równowagą między dobrze wykonaną choreografią a czasami brutalną grą”.

Munsch dodała, że zaskoczyła ją sportowa postawa fanów hokeja. W Europie kibice rywalizujących drużyn piłkarskich są ściśle oddzieleni na trybunach, powiedziała, ale na meczach hokejowych wszyscy kibice siedzą razem w dobrych nastrojach, nawet pośród napięć związanych z play-offami. W tym sporcie jest przyjaźń, powiedziała.
„Kiedy ludzie dowiedzieli się, że jesteśmy fanami hokeja, zaczęli zwracać na nas większą uwagę i dużo łatwiej było nam się zintegrować” – powiedziała Munsch, dodając, że ona i jej mąż często oglądają mecze hokejowe fazy play-off z przyjaciółmi i sąsiadami.
Teraz Munsch powiedziała, że nigdy nie przegapią meczu i uważnie śledzą wszystkie drużyny. Naprawdę lubią Edmonton Oilers, powiedziała, ale Toronto Maple Leafs są ich faworytami.
Ma nawet swojego małego misia Carltona, maskotkę drużyny Leafs.
„Czasami, gdy oglądam mecz, zabieram go ze sobą” – powiedziała.
Tymczasem, gdy Jets walczą o Puchar Stanleya, atmosfera w Winnipeg przypomina „nieustanne święto” – powiedział Ivanov – kibice wiwatują na ulicach, a flagi Jets powiewają nad całym miastem.
Ivanov ma teraz kolekcję kilku koszulek Jets, a także przyjaciół z fanklubu, z którymi rozmawia o hokeju. Robią nawet plakaty przed meczami play-off, na których jest napisane: „Go Jets go!”
Jak sam twierdzi, sport ten pomógł mu stać się częścią społeczności Winnipeg i „całkowicie odmienił” jego życie.
„Czujesz się bardziej zintegrowany ze społeczeństwem kanadyjskim, czujesz się jak w domu. Nie czujesz się imigrantem” – powiedział Ivanov. „Czujesz się bardziej Kanadyjczykiem, bardziej lokalnym. To bardzo pomaga”.
Dla Munsch, gdy tylko Leafs zapewnili sobie przewagę własnego boiska, ona i jej mąż szybko kupili bilety na pierwszą rundę starcia z Ottawa Senators. Siedzieli na górnym poziomie Scotiabank Arena, powiedziała, ponieważ „tam, jak mi powiedziano, są prawdziwi fani”.
Ale Munsch nie jest tylko fanką. W dni meczowe, kiedy mówi ludziom, że musi pędzić do domu, żeby złapać rzut krążka w telewizji, oni za każdym razem mówią jej to samo.
„Mówią: 'Jesteś prawdziwym Kanadyjczykiem'”.
Niniejszy raport The Canadian Press opublikowano po raz pierwszy 14 maja 2025 r.
globalnews