Członek plemienia Cowichan otrzymał nakaz zapobiegania zanieczyszczeniom na ogromnym wysypisku śmieci

Członek plemienia Cowichan otrzymał nakaz zapobiegania zanieczyszczeniu ogromnego wysypiska śmieci w pobliżu Duncan w Kolumbii Brytyjskiej na wyspie Vancouver.
James Anthony Peter otrzymuje rozkaz natychmiastowego zaprzestania składowania odpadów w miejscu położonym tuż nad rzeką Cowichan.
Wysypisko znajduje się na terenie rezerwatu plemienia Cowichan, w pobliżu miasta Duncan.
Według dokumentów prowincjonalnych szacuje się, że ilość odpadów przekracza 290 000 metrów sześciennych i obejmuje gruz budowlany i rozbiórkowy, odpady komunalne, porzucone przyczepy kempingowe, tworzywa sztuczne i metale.
„To ogromna, toksyczna zupa z opon, krawatów, plastiku... gruzu pochodzącego z rozbiórki” – powiedział Global News obrońca społeczności Peter Rusland.

„Rzeka Cowichan jest rzeką dziedzictwa kulturowego, a dla plemion Cowichan i wielu innych ludzi w okolicy jest to święta rzeka łososiowa… ale mając to coś wśród nas, jest to obrzydliwe, nielegalne i niebezpieczne dla środowiska i zdrowia”.
Władze ostrzegają przed nielegalnym składowaniem odpadów w Metro VancouverMinisterstwo Środowiska podaje, że materiały te mogą uwalniać substancje zawierające metale ciężkie, takie jak arsen, kadm, miedź, żelazo i ołów.
W dokumencie podano również, że z terenu zakładu wydobywają się odcieki, które migrują w kierunku rzeki Cowichan. Te odpady domowe prawdopodobnie wpływają na układ pokarmowy dzikich zwierząt, które się nimi żywią.
Ministerstwo Środowiska potwierdziło, że na teren budowy nie wydano dotychczas żadnego pozwolenia.
Serwis Global News zwrócił się do plemion Cowichan z prośbą o komentarz, ale nie otrzymał odpowiedzi.
Peterowi nakazano również zatrudnienie specjalisty, który opracuje plan remediacji terenu, obejmujący zamknięcie obiektu.



