Legenda Partii Zielonych, Richard Tylinski, zmarł w wieku 87 lat... Mieszkańcy Dracé oddają hołd jego pamięci

Karolina Czernecki Opublikowano 18.08.2025 o 19:45, zaktualizowano 18.08.2025 o 19:45.
Wiadomość o jego śmierci rozeszła się lotem błyskawicy. Opublikowana w niedzielę na stronie internetowej kultowego klubu AS Saint-Etienne (ASSE), informacja została następnie rozpowszechniona w krajowych mediach sportowych.
I nie bez powodu. Człowiek, który spędził wiele lat na boiskach Draguignan, trenując kilka pokoleń zawodników Sporting Club Dracénois (SCD) , uczestniczył w świetności Zielonych w latach 1953–1966.
Po pobycie w domu opieki La Source w Salernes, były obrońca ASSE odszedł z tego świata w otoczeniu swoich bliskich, w sobotę 16 sierpnia, o świcie, w szpitalu Draguignan.
„Puścił… Przez piętnaście lat dźwigał ciężki ciężar” – mówi jego syn Richard Tylinski (znany jako Bibi), urzędnik komorniczy i radny miejski w Draguignan. „Miał skończyć 88 lat 18 września”.
Urodzony w Noyant-d'Allier, syn górnika polskiego pochodzenia po raz pierwszy został powołany do francuskiej reprezentacji w wieku 20 lat. Przedstawi historię klubu Auzat la Combelle z Puy-de-Dôme, należącego do CCA (stowarzyszenia Combelle Charbonnier).W trakcie swojej długiej kariery był między innymi (1) jednym z zawodników, którzy zdobyli dwa pierwsze tytuły mistrza Francji w latach 1957 i 1964 przez klub Saint-Etienne, a od tego czasu koronowano go jeszcze ośmiokrotnie.
„Saint-Etienne jest w żałobie”W latach 80. Richard Tylinski, zatrudniony jako trener przez Marcela Degrandy'ego, ówczesnego prezesa Sporting Club Dracénois, opuścił Brassac-les-Mines i wraz z żoną France i trójką dzieci osiedlił się w Draguignan.
Wielu mieszkańców Dracenu, którzy znali tego sportowca o budowie ciała aktora filmowego, wspomina go jako „ człowieka o wielkim sercu, szanującego wszystkich, który przekazywał miłość do piłki nożnej kolejnym pokoleniom dzieci”.
Ale z dobrym charakterem jednak przemoczony: „ Był prawy, ze starego pokolenia. Ktoś, komu wpojono wartości ” – wspomina jego syn Richard. „Miał swoje poglądy na temat futbolu, kazał nam czołgać się po śniegu, trudno było to zaakceptować, ale szukał tego, co najlepsze u zawodników, którzy odwdzięczali mu się na boisku… Przynosił im ekstremalną kondycję fizyczną”.
W mediach społecznościowych świadectwa są również jednomyślne: „ Właśnie odszedł zielony anioł ASSE... Saint-Etienne jest w żałobie”... „Wielki człowiek” lub nawet „ Sporting to Richard i to pozostanie w naszej pamięci na całe życie”.
Na swojej stronie na Facebooku SCD oddało hołd „wielkiemu trenerowi” , jakim był: „ Pozostawił niezatarty ślad w naszych sercach i w historii klubu. Był prawdziwą legendą, która inspirowała pokolenia zawodników i miłośników sportu”.
Pogrzeb Richarda Tylinskiego odbędzie się w środę 27 sierpnia o godzinie 10:00 w krematorium Vidauban, w najściślejszej tajemnicy rodzinnej.Redakcja Var-Matin składa najszczersze kondolencje jego trójce dzieci: Grâce, Richardowi i Yannickowi, jego pięciorgu wnukom i wszystkim bliskim.
1. Rekord: 312 meczów w barwach Zielonych i trzy powołania do reprezentacji Francji.
- mistrz Francji w 1957 i 1964 roku; mistrz Francji D2 w 1963 roku; zdobywca Pucharu Francji w 1962 roku; finalista Pucharu Francji w 1960 roku.
Var-Matin