Fabien Roussel apeluje o „powstanie nowego porozumienia na lewicy”

Sekretarz krajowy Francuskiej Partii Komunistycznej (PCF), Fabien Roussel , wykorzystał ten pierwszy dzień na Fête de l'Humanité 2025, aby wezwać do mobilizacji społecznej tej jesieni podczas lunchu prasowego. Bieżące wydarzenia zobowiązują , a burmistrz Saint-Amand-les-Eaux (Nord) potwierdził, że PCF „nie krytykuje a priori” kolejnego rządu pod przewodnictwem Sébastiena Lecornu, mianowanego premierem we wtorek, 9 września. I natychmiast wyjaśnił: „Musi wysłać szybkie sygnały Francuzom: podwyżki płac, uchylenie reformy emerytalnej, podatki dla najbogatszych, debata nad pomocą dla przedsiębiorstw” , uważa Fabien Roussel. Ale jeśli ma to zwiększyć oszczędności z 44 do 39 miliardów , nie ma sensu nawet do nas dzwonić. Nie boimy się cenzury ani rozpadu”.
Przypadkowo sekretarz krajowy Francuskiej Partii Komunistycznej spotkał się z Sébastienem Lecornu w poniedziałek, 8 września, dzień przed oficjalnym mianowaniem go premierem. „ Stawiał żądania człowiekowi, który został premierem” – potwierdził Léon Deffontaines, rzecznik Partii Komunistycznej. Argumentował, że mianowany premier powinien być lewicowy.
„Fabien Roussel zażądał poddania reformy emerytalnej pod głosowanie w Parlamencie, aby porzucić politykę oszczędnościową obozu makronistów na rzecz planu ożywienia zatrudnienia, gospodarki i przemysłu ” – potwierdza były kandydat w wyborach europejskich w 2024 roku . „Wreszcie zażądał rozpoczęcia dyskusji na temat podatków, poprzez poszukiwanie nowych źródeł dochodów, zwłaszcza w postaci podatku Zucmana ”.
Ten ostatni, nazwany na cześć francuskiego ekonomisty Gabriela Zucmana , został odrzucony przez Senat w czerwcu ubiegłego roku. Podatek ten miał na celu wprowadzenie „zróżnicowanej składki”, znanej jako podatek minimalny. Początkowo przyjęty przez Zgromadzenie Narodowe, obejmuje aktywa przekraczające 100 milionów euro.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta, zagwarantuje, że ci ultrabogaci podatnicy będą płacić co najmniej 2% swojego majątku w formie podatku. Lewicowi urzędnicy państwowi ogłosili, że zamierzają ponownie wprowadzić ten środek jesienią przyszłego roku, podczas rozpatrywania ustawy budżetowej. Podatek Zucmana mógłby przynieść budżetowi państwa od 15 do 20 miliardów euro.
„Spodziewaliśmy się lewicowego premiera, ale oni woleli Lecornu, człowieka z własnego obozu ” – krytykuje Fabien Roussel. „Mam nadzieję, że Francuzi się zaangażują i popchną Ruch 18 Września tak daleko, jak to możliwe, ale także, że Lecornu odwróci się od Pałacu Elizejskiego i zwróci się ku Parlamentowi”. Dodał: „Są tacy, którzy mówią o kompromisie. Inni, którzy mówią o braku kompromisu. Słyszę i szanuję oba punkty widzenia. Ale potrzebny jest jak najsilniejszy 18 Września, aby wpłynąć na decyzje”. Bez zmiany polityki przywódcy komunistyczni nie dadzą rządowi Lecornu „miesiąca”.
Jeśli prezydent Republiki, Emmanuel Macron, woli kontynuować zamach stanu, mianując swoją kopię, może zostać zdymisjonowany. A „komuniści nie boją się rozwiązania” – twierdzi Fabien Roussel. W przypadku przedterminowych wyborów parlamentarnych sekretarz krajowy PCF oświadcza: „Nie odnowimy porozumienia Nowego Frontu Ludowego. Wolimy, aby nowe porozumienie wyłoniło się na lewicy , departament po departamencie, z uznanymi osobistościami jako kandydatami i bez spadochronowania”.
Przewodniczący ugrupowania Lewicy Demokratycznej i Republikańskiej (NRD), komunistyczny poseł Stéphane Peu, podkreśla potrzebę porozumienia, biorąc pod uwagę narastający konflikt między prawicą a skrajną prawicą. „Istnieje obecnie intelektualna i kulturowa przepaść między prawicą a skrajną prawicą. Zwycięstwa kulturowe poprzedzają zwycięstwa polityczne, powiedział Gramsci, a także porozumienia polityczne” – analizuje lider komunistycznych i zagranicznych posłów.
Inną hipotezą forsowaną przez część opozycji, zwłaszcza La France Insoumise, jest rezygnacja lub dymisja Emmanuela Macrona. „Rozumiem Francuzów, którzy mają dość i chcą, żeby Macron odszedł już teraz ” – zwierza się Fabien Roussel. „Ale będziemy lepiej przygotowani, czekając do 2027 roku, pod warunkiem, że powstanie silny ruch społeczny, który nas poprowadzi”. Zapewnia , że rozumie „tych, którzy chcą dymisji. Ale w PCF nie delegujemy zmian do nowych wyborów. Nie jesteśmy partią prezydencką. Jesteśmy parlamentarzystami. Jesteśmy za tym, aby ruch społeczny wywierał presję i miał pełny wpływ. I sprawimy, że jego głos będzie słyszalny w parlamencie. Front Ludowy z 1936 roku to nie tylko sojusz socjalistów-komunistów i radykałów, to 12 milionów strajkujących!”
„Aby przebić szklany sufit 28-29% poparcia dla lewicy” – uważa – „ musimy zaakceptować różnice i nie wychodzić razem od razu w pierwszej turze”. Różnice te, jego zdaniem, dotyczą kwestii pokoju, NATO, produkcji przemysłowej i energetyki. Ponadto, martwi się, że „część lewicy nie potrafi słuchać tego, co mówi się w kraju, i mówić głosem ludu” . Dlatego sekretarz krajowy PCF nie zamierza brać udziału w prawyborach lewicy, niezależnie od ich formy. „To by skłoniło ludzi do myślenia, że Fabien Roussel i Raphaël Glucksmann mogliby razem wystartować w pierwszej turze ” – kpi. „Nikt w to nie uwierzy”. Z drugiej strony, porozumienie całej lewicy, aby pokonać prawicę i skrajną prawicę w drugiej turze, jest możliwe.
Fabien Roussel apeluje również, by nie przejmować się zbytnio wyborami prezydenckimi. „Przed wyborami parlamentarnymi i prezydenckimi odbywają się wybory samorządowe. Lewica musi pokazać, że potrafi się zjednoczyć” – ostrzega, grożąc, że nie poprze żadnego posła, który nie popiera ustępujących merów. PCF postrzega te wybory samorządowe jako podbój. Ian Brossat, lider komunistów w stolicy, zaznacza, że w Paryżu działa na rzecz zjednoczenia lewicy z socjalistami, ekologami i partią Après Danielle Simonnet, która obecnie zasiada w ławach opozycji. „Mamy obowiązek zjednoczyć się”, aby odpowiedzieć na aspiracje paryżan, „przywiązanych do sprawiedliwości społecznej i ekologów”.
Drugi rzecznik PCF, Léon Deffontaines, przywódca komunistów w Amiens, stara się zjednoczyć siły postępowe w stolicy nad Sommą i zamierza uczynić ją wzorem. „Amiens może stać się Hénin-Beaumont lewicy, alternatywą dla skrajnej prawicy” – to symbol w departamencie, w którym skrajna prawica ma trzech zastępców. Oprócz Amiens, PCF zamierza stanąć na czele działań na rzecz ponownego przejęcia Nîmes i Tarbes przez lewicę. Na czele walki z prawicą i skrajną prawicą.
W przeciwieństwie do 90% współczesnych francuskich mediów, L'Humanité nie jest zależne od wielkich grup ani miliarderów . Oznacza to, że:
- Dostarczamy Państwu obiektywnych i bezkompromisowych informacji . Ale także to,
- Nie dysponujemy takimi zasobami finansowymi, jakie mają inne media .
Niezależne, wysokiej jakości informacje mają swoją cenę . Zapłać. Chcę wiedzieć więcej.
L'Humanité