Pięć pasujących do: Urodzony w Nigerii, mieszkający w Londynie piosenkarz Obongjayar

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

Pięć pasujących do: Urodzony w Nigerii, mieszkający w Londynie piosenkarz Obongjayar

Pięć pasujących do: Urodzony w Nigerii, mieszkający w Londynie piosenkarz Obongjayar

obongjayar

Christopher Fenimore

Obongjayar, urodzony jako Steven Umoh w Lagos, wychował się w południowej Nigerii, nad morzem, w miasteczku Calabar. Od tego czasu stał się globalny, mieszka w Londynie i wydaje muzykę, która zdobywa popularność na całym świecie. Możesz go znać z genialnego wspólnego utworu z producentem Fredem Again, „Adore U”. Albo może słyszałeś jego singiel „Gasoline” w F1: The Movie . Jest tego o wiele więcej. Ten piosenkarz i autor tekstów właśnie wydał swój najnowszy album, Paradise Now , który jest nieprzewidywalną, zaraźliwą mieszanką utworów i wpływów, nie różniącą się od osoby, którą poznałem podczas poranka, który spędziliśmy razem.

W wieku 17 lat OB – jak nazywają go ludzie – przeprowadził się do Wielkiej Brytanii, aby studiować w Kingston College. Następnie studiował grafikę na Norwich University of the Arts. „Nie skończyłem” – wzrusza ramionami. „Porzuciłem drugi rok, żeby zająć się muzyką. A reszta to już historia”.

Podczas naszego wspólnego spotkania, OB i ja rozmawialiśmy o pisaniu muzyki, nie umiejąc grać na żadnym instrumencie, o tym, dlaczego nie wierzy w blokadę twórczą, o jego przemyśleniach na temat osobistego stylu i nie tylko. Przewiń dalej, aby usłyszeć wszystko od samego autora.

Dopasuj jeden
obongjayar

Kiedy po raz pierwszy odkryłeś swoją pasję do muzyki?

Zawsze. Zawsze byłem muzykiem. Nie mam żadnych wspomnień, które nie byłyby związane z muzyką, i to jest dla mnie naprawdę interesujące, bo nie dorastałem w rodzinie muzyków. Podobno mój tata kiedyś chciał zająć się muzyką. Ale nie znałem go, więc to nie miało ze mną nic wspólnego. Po prostu zawsze było częścią mojej pasji.

Czy grasz w coś?

Czuję większość rzeczy. Nie powiedziałbym, że gram. Po prostu wiem, jak je znaleźć. Moi znajomi zawsze powtarzają: „Nie umiesz grać, ale nikt nie potrafi grać tak jak ty”. Gram więc w bardzo charakterystyczny sposób, ale to działa. Potrafię pisać na gitarze. Potrafię pisać na pianinie. Zazwyczaj piszę o wiele więcej na gitarze, całkiem łatwo mi się to udaje. Jestem bardzo perkusyjny. Gram dużo na instrumentach perkusyjnych.

Dopasuj dwa
obongjayar

Czy kiedykolwiek miewasz blokadę twórczą?

Nie sądzę, żeby istniało coś takiego jak blokada pisarska.

Wyszukany.

Myślę, że można pisać o wszystkim. Blokada pisarska to moment, gdy myślisz, że powinieneś pisać o czymś. Możesz pisać o niepisaniu i to wciąż będzie pisanie. Więc napisałeś i myślę, że to jest najważniejsze – po prostu rozwijaj ten mięsień, gdziekolwiek jesteś. Jeśli masz jakiś temat na myśli i nie możesz znaleźć tego, o czym chcesz mówić, po prostu spróbuj czegoś innego.

Wasz nowy album to ewidentnie zlepek dźwięków. Jakie wnioski wyciągnąłeś z poprzednich albumów, które wpłynęły na ten? Czy zrobiłeś coś inaczej?

Tak, i to bardzo. Przy tej płycie współpracowałem z wieloma ludźmi. Nazwa Paradise Now jest taka, że ​​bycie obecnym i ekspresyjnym w teraźniejszości i pozwolenie, by ta teraźniejszość prowadziła cię tam, dokąd zmierzasz, zamiast wytyczać ścieżkę, której nie jesteś pewien. Chciałem skupić się na tej płycie bardziej na jej rytmie, a nie przeszkadzać muzyce. Ważne jest, by być częścią muzyki, a nie być na jej szczycie. Zamiast próbować wyważać otwarte drzwi, staram się je upiększać. Dodawać do koła, bo koło jest kołem z jakiegoś powodu. Opowiadanie historii, czy to muzyczne, ustne, czy spisane, ma pewne cechy, które sprawiają, że te historie przetrwają próbę czasu. Te rzeczy są niezwykle ważne. Zwracanie uwagi na te rzeczy i dodawanie siebie do nich to sposób, w jaki tworzysz coś nowego. Nic nie bierze się z niczego. Musi brać się z czegoś. To był precedens, który przyświecał mi przy tworzeniu tego albumu: wykorzystywanie istniejących od zawsze elementów, takich jak groove i muzyka, aby umiejscowić siebie w nim, zamiast go przyćmiewać.

Dopasuj trzy
obongjayar

Pracowałeś przy Tiny Desk. Jak to było? Jak się czułeś, odbierając ten telefon?

To była świetna zabawa. To jedna z tych rzeczy, ekscytacja rzeczami, z którymi dorastasz. Obserwujesz je przez tak długi czas, a one stają się kulturowo ogromne. Wejście w tę przestrzeń było więc w pewnym sensie spełnieniem marzeń. Ale podszedłem do tego z myślą: „Hej, to ja. Po prostu będę robił swoje”. Bo nie możesz stać się kimś innym za każdym razem, gdy robisz coś wielkiego. Grasz na stadionie tak samo, jak grasz na scenie dla stu osób. To wciąż ty. Nadal robisz to samo, tylko dla znacznie większej liczby osób. Niezależnie od okazji, po prostu rób swoje.

Dopasuj cztery
obongjayar

Kiedy po raz pierwszy zainteresowałeś się ubraniami i stylem?

Zawsze. I piękno. Jako artysta – to dość mocne słowo – ale jako artysta, to po prostu ekspresja. Ekspresja w każdym sensie zawsze mnie intrygowała. Koniec końców, to muszę być ja. Więc nie szukam nowych trendów ani nowych stylów. Nie obchodzi mnie to, stary. Po prostu noszę to, co mam. Kiedy pakowałem się na tę podróż, po prostu wrzuciłem wszystkie te rzeczy do torby. Wszystko, co tu mam, nosiłem. Pewnie już to widziałeś. Każdy, kto mnie zna, wie, że noszę to cały czas. Nie szukam nowych projektantów i ludzi, którzy pracują w tej dziedzinie. Po prostu wybieram rzeczy, które mi się podobają i je zakładam, i dobrze się w nich czuję i reprezentują to, kim jestem, reprezentują to, jak myślę, jak widzę i co moim zdaniem wygląda fajnie. Ludzie wstydzą się tego, co pomyślą inni. „Czy robię za dużo?” Nie ma czegoś takiego jak robienie za dużo, jeśli jesteś sobą, bo nie ma innej drogi. Dlatego społeczność queer i LGBTQ+ jest dla mnie tak inspirująca, bo ci skurwysyni mają wszystko gdzieś. Być tak odważnym i wiedzieć, kim się jest, to coś, czego wszyscy możemy się nauczyć, zamiast się wycofywać.

Dopasuj pięć
obongjayar

Jaką rolę odgrywa styl w Twojej muzyce?

Nie ma. Po prostu jest. Mój styl to mój styl i myślę, że mój styl przenika moją muzykę, bo jest przedłużeniem mnie. Nie jestem Kanye Westem. Nie robię moodboardów. To bzdura. Po prostu bądź, po prostu egzystuj. Z teledyskami i tym podobnymi rzeczami, chyba trzeba mieć jakiś moodboard. Życie z moodboardami jest do dupy. Bo nie wiesz, kim jesteś. Żyjesz w konflikcie z czymś, co już istniało, z tym, kim próbujesz być.

Czy mógłbyś podać mi trzy albumy, których Twoim zdaniem każdy powinien posłuchać?

Aṣa by Aṣa. Całkowicie odmieniło moje życie. Do Pimp a Butterfly . Z głowy przychodzi mi teraz tylko „Blonde” Franka Oceana, proste. Ten skurwiel nie mógł zrobić nic złego w moich oczach, człowieku. On jest kurwa najlepszy i wywrócił wszystko do góry nogami, człowieku – nowe piękno, nowy sposób widzenia, nowy sposób wyrażania się.

Gdybyś miał nosić jeden strój do końca życia, z czego by się składał?

To byłby dwuczęściowy dżinsowy dres albo garnitur. Albo garnitur. Cokolwiek w rodzaju munduru. Z tym się nie pomylisz. Na nogach pewnie jakieś seksowne skórzane buty.

esquire

esquire

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow