Miasto Saint-Dizier nie jest jeszcze Hollywood-sur-Marne, ale trwają już nad tym prace.

Relacja: Ta gmina w Górnej Marnie, symbol „peryferyjnej Francji”, jest tematem dwóch filmów prezentowanych w Cannes. Towarzyszył nam tam Hubert Charuel, reżyser filmu „Météors”.
Wieża Miko w Saint-Dizier (Haute-Marne). Zbudowana w 1927 roku, od 2006 roku służy jako sala recepcyjna multipleksu Ciné Quai . NICOLAS LEBLANC/ITEM FOR "LE NOUVEL OBS"
Pójść dalej
Przypadek czy główny trend? Niespodziewana gwiazda „Météors” i „Dossier 137”, dwóch filmów zaprezentowanych na ostatnim Festiwalu Filmowym w Cannes i mających wkrótce wejść do kin, skromne miasteczko Saint-Dizier jest w centrum uwagi wszystkich. Pierwszy z nich, wyreżyserowany przez Huberta Charuela (i Claude'a Le Pape), pochodzącego z tego regionu, śledzi wędrówki dwójki nastolatków w tej nękanej ubóstwem subprefekturze; drugi, wyreżyserowany przez Dominika Molla („La Nuit du 12”), zgłębia stan ducha policjantki IGPN, odpowiedzialnej za śledztwo w sprawie przemocy policyjnej wobec „żółtych kamizelek” z miasteczka. W obu przypadkach ta dawna stalowa twierdza jest postrzegana jako symbol słynnej „peryferyjnej Francji”, pogrążonej w bagnie zimnego gniewu i mroku. Musieliśmy sprawdzić, czy „Saint-Diz”, jak mówią jego mieszkańcy, pasuje do tego filmowego obrazu. Za pierwszą warstwą stref przemysłowych i handlowych, osiedla mieszkaniowe i duże betonowe kompleksy otaczają centrum miasta, które jest o wiele bardziej urokliwe, niż można by się spodziewać. Dotyczy to w szczególności tej odnowionej dzielnicy, graniczącej z urokliwym kanałem, gdzie w dawnej fabryce Miko mieści się multipleks, zwieńczony secesyjną wieżą – dumą mieszkańców.
Klimat postapokaliptycznyWracając do Saint-Dizier, aby nakręcić film „Metéors” po prawie dwóch dekadach spędzonych w Nancy i Paryżu, Hubert Charuel, nasz przewodnik na ten dzień, był pod wrażeniem skali tej renowacji. Odrestaurowany kryty targ, supermarket zbudowany w tym centrum miasta, niegdyś podzielony na galerię handlową…
Artykuł zarezerwowany dla subskrybentów.
Zaloguj sięChcesz przeczytać więcej?
Wszystkie nasze artykuły w pełnej cenie od 1 €
Lub
Le Nouvel Observateur