„Sirat” Olivera Laxe: czy będziesz w stanie wejść w trans?

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

France

Down Icon

„Sirat” Olivera Laxe: czy będziesz w stanie wejść w trans?

„Sirat” Olivera Laxe: czy będziesz w stanie wejść w trans?

Hiszpański reżyser Ólivier Laxe zabiera nas w najdalsze zakątki marokańskiej pustyni, śladami kochających wolność imprezowiczów. Hipnotyczny i bezkompromisowy film „Sirat” ma premierę we Francji 10 września. Na Festiwalu Filmowym w Cannes i w Hiszpanii film podzielił publiczność. Dla hiszpańskiego dziennika „El País” to jeszcze bardziej wyjątkowe i cenne.

W filmie „Sirat” Hiszpan Sergi López (stojący, po prawej) gra ojca, który u kresu sił przybywa na marokańską pustynię, aby odnaleźć zaginioną córkę. Towarzyszą mu (od lewej do prawej) trzej imprezowicze, grani przez aktorów nieprofesjonalnych: Stefania Gadda, Joshua Liam Henderson i Richard Bellamy. Zdjęcie: PYRAMIDE DISTRIBUTION

Susan Sontag stwierdziła, że ​​filmy odrzucone przez widza są zazwyczaj najbardziej płodne, jedyne, które przyczyniają się do rozwoju języka filmowego. Ostatecznie, argumentowała amerykańska eseistka [1933-2004], opinia publiczna nie ufa awangardzie, nie lubi nowoczesnej powieści i nienawidzi racjonalistycznej architektury. Dlaczego miałoby być inaczej w przypadku kina nietypowego?

Prawdziwie nietypowy hiszpański film [pojawił się w czerwcu 2025 roku] na naszych ekranach. „Sirat” , czwarty film fabularny galicyjskiego reżysera Ólivera Laxe [ Mimosas, Fire Will Come ], wyprodukowany przez El Deseo [studio braci Almodóvar], zdobył Nagrodę Jury na Festiwalu Filmowym w Cannes . To przyniosło mu niewielki sukces kasowy: 54 000 widzów i prawie 400 000 euro przychodu w pierwszym tygodniu premiery [w połowie sierpnia liczba widzów w Hiszpanii zbliżała się do 400 000, a film znalazł się wśród 15 najchętniej oglądanych filmów od początku roku].

Wystarczy jednak spojrzeć na media społecznościowe, by zobaczyć, jak bardzo film został skrytykowany przez wielu widzów. Profesjonalni krytycy z kolei uważają go za „mocny” spektakl, widząc w nim „smutną odpowiedź na teraźniejszość w kryzysie”, „genialne ćwiczenie hipnozy”, podróż sensoryczną, która „odurza, by potem wyprowadzić z równowagi”, „antysystemową odę”, „surowe i hipnotyczne” dzieło sztuki [sformułowania zapożyczone z hiszpańskich mediów El País , El Periódico , Eldiario.es i La Vanguardia ].

SIRĀT Olivera Laxe'a – zwiastun – w kinach od 10 września 2025 r.

Z drugiej strony, znaczna część publiczności oskarża go o „uderzanie widza” bezpodstawną bezwzględnością, o niewiarygodną nudę, o popełnianie przestępstwa „lèse-modernité” i o nadmierną pretensjonalność. Niektórzy mówią o „śmiertelnej nudzie”, inni o „czystym estetycznym hałasie” serwującym „wymowną pustkę”. Kolejnym wskaźnikiem zdolności filmu do irytowania widzów jest odsetek dezerterów. W mediach społecznościowych jest mnóstwo osób dumnych z opuszczenia kina w trakcie seansu. Niektórzy twierdzą nawet, że gdyby wiedzieli, jak film się kończy, wyszliby przed jego rozpoczęciem.

Nic nowego pod słońcem. Nie każde kino, które odnosi sukcesy na międzynarodowych festiwalach i zdobywa uznanie krytyków, potrafi nawiązać współpracę z widzem. Chociaż dla większości dystrybutorów w naszym kraju Złota Palma to ostateczny argument marketingowy, jedno jest pewne: film Julii Ducournau „Titane” , prawdopodobnie najbardziej radykalny z ostatnio nagrodzonych w Cannes, zarobił w Hiszpanii zaledwie 246 000 euro, z kieszeni 41 000 widzów. Ćwierć miliona dolarów za film określany jako „tajemniczy i złożony” (a także „pożądliwy i dziki” ) może wydawać się całkiem przyzwoitym zyskiem, ale jest to siedemdziesiąt razy mniej niż ogromny sukces filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu” z tego samego roku z 2021 roku.

Te liczby być może rzucają nieco światła na to, co dzieje się z Siratem, na dezercje i zaciekłość jego krytyków. W końcu 54 000 widzów w ciągu jednego weekendu to ogromna liczba w kraju, który bardzo niechętnie podróżuje, by zobaczyć inny rodzaj kina. Międzynarodowa nagroda, intensywna kampania promocyjna, charyzma reżysera i entuzjazm, z jakim znaczna część krytyków przyjęła film, rozbudziły ciekawość publiczności, która bardzo rzadko sięga po tego typu filmy fabularne.

W ostatnich latach krytycy na ważnych festiwalach coraz częściej uciekają się do etykiety, która od dziesięcioleci nie była używana: kino okrucieństwa . Jednym z ostatnich, który na nią zasłużył, przed współczesnym odrodzeniem , był Austriak Michael Haneke , autor tak kontrowersyjnych (i okrutnych) dzieł, jak Funny Games, Benny's Video, The Piano Teacher i The Time of the Wolf . W rzeczywistości pierwszym, który stworzył teorię pewnego kina okrucieństwa, był André Bazin [francuski krytyk filmowy, współzałożyciel Cahiers du cinéma (1918-1958)]. Według niego reżyserzy tacy jak Luis Buñuel, Alfred Hitchcock , Akira Kurosawa i Carl Theodor Dreyer kierowali się tym sadystycznym impulsem, intelektualną mizantropią, brakiem ustępstw.

Dziś etykieta ta jest zbyt systematycznie stosowana do filmowców z międzynarodowego kręgu wielkiego kina autorskiego, takich jak Julia Ducournau [której najnowszy film, „Alpha”, jest pokazywany we Francji od 20 sierpnia], Nicolas Winding Refn, Gaspar Noé, Coralie Fargeat, czy do weteranów, którzy zachowali swoją estetyczną wojowniczość, jak David Cronenberg czy Paul Schrader. Oliver Laxe z „Sirata ” jest obecnie kojarzony z tą okrutną falą, być może ze względu na lodowatą i bezlitosną stronę, jaką jego film potrafi momentami przybierać. Według nawet niektórych z jego najbardziej entuzjastycznych krytyków, Laxe odmawia swoim bohaterom wszelkiego współczucia i traktuje ich z bezcielesnym brakiem empatii.

Mimo to, można by polemizować z Sontag, że okrucieństwo Laxe'a jest skierowane do konwencjonalnego i obojętnego widza. Widza zadomowionego w swojej strefie komfortu, nieprzyzwyczajonego do naruszania siatkówki i neuronów, do tego, by mu podano kołnierzyk.

Przeczytaj także: Opinia: Użytkownicy Internetu, nie strzelajcie do krytyków

Być może to właśnie w tym estetycznym okrucieństwie, pojmowanym jako antidotum na konwencjonalne i uległe kino, powinniśmy szukać istoty i serca Siratu . To właśnie tam Laxe je umieścił. Czyniąc to, podjął ryzyko, że część widzów, niegotowa na tego typu wyzwania i poddanie się takim bodźcom (to ich najsurowsze prawo), opuści seans na długo przed końcem filmu, a następnie zacznie krytykować jego kino w mediach społecznościowych. Ostatecznie ci, którzy go odrzucają, nie są jego publicznością. Wpraszali się do jego kina jak przypadkowi turyści i oczywiście kończyli oparzeniami.

Courrier International jest partnerem tego filmu.

Courrier International

Courrier International

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow