Grupa M3 Abdallaha Chatili na skraju upadku

Opublikowany
Trybunał arbitrażowy podtrzymał dług w wysokości 70 milionów dolarów, jaki genewski biznesmen jest winien amerykańskiemu finansiście. Ponadto M3 zmaga się z licznymi pozwami.

Biznesmen Abdallah Chatila w czasie pandemii COVID-19 w 2020 r. odbiera chińskie maski na lotnisku.
Grupa m3, kierowana przez genewskiego biznesmena Abdallaha Chatilę, stoi na skraju upadku. Jak donosi Tribune de Genève , jest winna 70 milionów franków amerykańskiemu inwestorowi, który pomógł jej w zakupie szwajcarskiej filii rosyjskiego banku Sberbank – przejęcie, które szybko okazało się rujnujące i wstrząsnęło jej imperium, które w ostatnich latach zostało w dużej mierze zdemontowane . Wyrok arbitrażowy wydany 23 lipca w Genewie potwierdził to zadłużenie.
Dwa dni później amerykański finansista uzyskał nakaz sekwestracji (zamrożenia aktywów) w celu zabezpieczenia spłaty zadłużenia. Nakaz ten dotyczy spółki dominującej m3 Groupe Holding, jej oddziału nieruchomości oraz różnych spółek zależnych Abdallaha Chatili. Wierzyciel nie zamierza iść na kompromis: za pośrednictwem swojego prawnika zapewnia, że nie zawaha się doprowadzić do bankructwa m3, jeśli nie odzyska należnych mu środków.
Sytuację komplikuje fakt, że „ Tribune de Genève ” donosi, że pod koniec lipca m3 stanęło w obliczu pozwów sądowych na kwotę 200 milionów franków, oprócz kwoty należnej amerykańskiemu inwestorowi. Abdallah Chatila z kolei mówi o „kryzysie płynności, ale nie o kryzysie wypłacalności”, deklarując 364,5 miliona dolarów kapitału własnego na koniec 2024 roku. Faktem pozostaje, że jego grupa, która w 2022 roku zatrudniała 1500 pracowników, do końca roku będzie miała ich zaledwie 150.
(jef)
20 Minutes