Przemiana Arsenalu warta wiele milionów dolarów: 224 miliony dolarów na walkę o Premier League

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Spain

Down Icon

Przemiana Arsenalu warta wiele milionów dolarów: 224 miliony dolarów na walkę o Premier League

Przemiana Arsenalu warta wiele milionów dolarów: 224 miliony dolarów na walkę o Premier League
Zubimendi walczy o piłkę z Moleiro z Villarreal
Zubimendi walczy o piłkę z Moleiro z Villarreal w przedsezonowym pojedynku. Catherine Ivill - AMA (Getty Images)

Arsenal nie zadowala się jedynie drugim miejscem w Premier League i awansem do półfinału Ligi Mistrzów. Zespół Mikela Artety jest bliski pobicia swojego rekordu w wydatkach na transfery (235 milionów euro w sezonie 2023/24), a jego głównym celem jest rozwój taktyczny, który pozwoli mu przejąć tron Premier League po Liverpoolu i utrzymać silną pozycję w Lidze Mistrzów. 224 miliony euro wydane do tej pory na transfery Zubimendiego, Gyökeresa, Madueke, Mosquery, Norgaarda i bramkarza Kepy dają hiszpańskiemu menedżerowi nowe możliwości.

Arteta, nieustannie dążąc do poprawy gry londyńskiego zespołu, czuł, że wiele z jego aspiracji do Premier League zostało zniweczonych przez niezdolność zespołu do stawienia czoła szczelnej, nisko ustawionej obronie. Arsenal, stworzony do przejmowania piłki i szybkich kontrataków, nie potrafił przebijać się i strzelać goli, by pokonać przeciwników takich jak Brighton, Fulham, Bournemouth i West Ham , zespoły z dolnej i środkowej części tabeli Premier League. W starciu z nimi Arsenal tracił ważne punkty. Real Madryt został zaskoczony rzutami wolnymi Rice'a i szybkimi, ofensywnymi wyjściami w pole karne, przez co Arsenal nie był w stanie zrobić kroku naprzód w półfinale Ligi Mistrzów z PSG. Mimo to, był to najlepszy możliwy przeciwnik w kontynentalnej piłce nożnej.

Andrea Berta, dyrektor sportowy z doświadczeniem w Atlético, podjął się tego zadania u boku Artety, który pomimo niezaprzeczalnej transformacji, jaką wprowadził do zespołu, zmaga się z wywalczeniem tytułu mistrza Premier League. Arsenal nie wygrał angielskiej Premier League od 2004 roku, a drużyna ta nie przegrała ani jednego meczu w historycznym sezonie (26 zwycięstw i 12 remisów) pod wodzą Arsène'a Wengera i gwiazd takich jak Henry, Vieira, José Antonio Reyes, Bergkamp, Pirès i Campbell.

Siódmy projekt Artety, który zastąpił innego Hiszpana Unaia Emery'ego (finalistę Ligi Europy), ma na celu tworzenie okazji do gry piłką z Zubimendim w pomocy, dryblingiem i pojedynkami jeden na jednego z Madueke, a przede wszystkim okazji do strzelania bramek z Gyökeresem. W zeszłym sezonie prawie cała odpowiedzialność za strzelanie bramek spoczywała na Havertzu, który nie był w stanie poradzić sobie z presją, a dodatkowo doznał kontuzji w końcówce, kiedy nawet Merino musiał grać jako środkowy napastnik. Jego dziewięć bramek okazało się niewystarczające dla utalentowanego piłkarza, ale brakuje mu instynktu strzeleckiego, który powinien zapewnić Gyökeres, za którego Arsenal zapłacił prawie 70 milionów dolarów Sportingowi Clube de Portugal . Madueke zapewni więcej gry na skrzydle obok Saki w tym, co wygląda na ekscytującą walkę o Premier League. Londyńczycy nie wahali się zapłacić Chelsea 50 milionów dolarów za skrzydłowego.

Arsenal jest trzecią co do wielkości drużyną w Premier League, ustępując jedynie Liverpoolowi i Chelsea, które przyspieszają tempo w rekordowym angielskim turnieju. Obrońcy tytułu mistrzowskiego Premier League zainwestowali 308 milionów euro , w porównaniu do 279 milionów euro wydanych przez zwycięzców Klubowych Mistrzostw Świata. Angielscy wicemistrzowie nie chcą zostać w tyle i zintensyfikowali przygotowania do pierwszego meczu z Wolves 17 sierpnia. Będą musieli poprawić grę w obronie, biorąc pod uwagę wczorajszy mocny występ Villarreal, który pokonał ich 3-2. Pépé, Eyong i Danjuma strzelili gole dla Hiszpanów, a Norgaard i Odegaard wykorzystali rzuty karne dla Arsenalu. Gyökeres rozpoczął, ale bez szczęścia, a Zubimendi wszedł na boisko w drugiej połowie. Villarreal był solidny w obronie i bardzo ostry w kontratakach.

Czy chcesz dodać kolejnego użytkownika do swojej subskrypcji?

Jeśli będziesz kontynuować czytanie na tym urządzeniu, nie będzie można czytać na innym urządzeniu.

Dlaczego to oglądasz?

Strzałka

Jeśli chcesz udostępnić swoje konto, przejdź na Premium, aby dodać kolejnego użytkownika. Każdy użytkownik zaloguje się przy użyciu własnego adresu e-mail, co pozwoli Ci spersonalizować korzystanie z EL PAÍS.

Czy masz subskrypcję biznesową? Kliknij tutaj , aby kupić więcej kont.

Jeśli nie wiesz, kto korzysta z Twojego konta, zalecamy zmianę hasła tutaj.

Jeśli zdecydujesz się nadal udostępniać swoje konto, ten komunikat będzie wyświetlany bezterminowo na Twoim urządzeniu i urządzeniu innej osoby korzystającej z Twojego konta, wpływając na komfort czytania. Warunki subskrypcji cyfrowej znajdziesz tutaj.

Rafael Pineda

Pracuje w EL PAÍS od 2009 roku w dziale sportowym jako reporter. Ukończył dziennikarstwo na pierwszym roku studiów magisterskich na Wydziale Dziennikarstwa w Sewilli (1989-1994). Przez 31 lat, od 1994 roku do 2009 roku, analizował wiadomości sportowe w „El Correo de Andalucía”, a następnie w EL PAÍS. Relacjonował osiem Mistrzostw Świata i osiem Mistrzostw Europy.

Premier League
Wirtz, w ten piątek w ratuszu w Liverpoolu.
EL PAÍS

EL PAÍS

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow