Na miesiąc przed końcem kwalifikacji do Mistrzostw Świata 2026 taka jest perspektywa Néstora Lorenzo i kolumbijskiej reprezentacji.

Pozostał miesiąc do końca rundy kwalifikacyjnej, a trener Néstor Lorenzo będzie musiał przygotować się do dwóch ostatnich meczów, które odbędą się w najtrudniejszym okresie roku dla trenerów z Europy: zawodnicy dopiero co zakończyli okres przygotowawczy, ligi dopiero się rozkręcają, a ich mięśnie wciąż są sztywne po świętach.
Co więcej, argentyński trener będzie musiał zmierzyć się z faktem, że kilku jego kluczowych piłkarzy zmieniło kluby, a niektórzy przenieśli się na inny kontynent, na rynku, na którym transfery sięgają milionów dolarów. Zmusi go to jednak do uważnego obserwowania ich adaptacji.
Od tyłu: Sytuacja bramkarzy reprezentacji od samego początku budzi pewne obawy. Camilo Vargas rozegrał tylko trzy z sześciu meczów Atlasa, wliczając w to Ligę MX i Puchar Ligi. Nie stanowiło to jednak problemu dla Lorenzo, który powołał go nawet w okresie jego nieobecności i po zabiegu czyszczenia kolana.

Camilo Vargas Zdjęcie: EFE
Przypadek Kevina Miera jest tego doskonałym przykładem. Po tym, jak został wybrany najlepszym bramkarzem w Lidze MX, miał nierówny start, z świetnymi obronami, ale też poważnymi błędami i kilkoma bolesnymi porażkami. Co gorsza, Álvaro Montero zmienił klub i spełnił swoje marzenie o powrocie za granicę, ale nie zagrał ani minuty w Vélez Sársfield. David Ospina jest aktywny i zdrowy.

Kevin Mier, Kolumbijczyk z Cruz Azul Zdjęcie: @karlo_Cfp_
Odnosząc się do Miera, który wystąpił w dwóch ostatnich meczach reprezentacji, były bramkarz Cruz Azul, Óscar „Conejo” Pérez, powiedział w rozmowie z ESPN: „Może ten chłopak musi się uspokoić i wrócić na właściwe tory. Raz mi się to przydarzyło, popełniłem błąd i zostałem zdjęty z boiska. Dali mi trochę odpocząć na ławce rezerwowych, ale potem wróciłem i byłem trochę bardziej zrelaksowany, dzięki całej presji, jaka się z tym wiąże”.
W obronie jest kolejny zawodnik, który stracił grunt pod wodzą Lorenzo: Carlos Cuesta. Już wcześniej nie znalazł się w kadrze na mecze z Peru i Argentyną, a teraz jego klub, Galatasaray, nawet nie zgłosił go do tureckiej Superligi i szuka nabywcy. Miał problemy z adaptacją i rozegrał tylko dziewięć meczów. Vasco da Gama może być jego kolejnym celem.
Dwóch filarów pomocy Lorenzo wykorzystało sukcesy w Klubowych Mistrzostwach Świata, by w końcu przenieść się do Europy: pierwszy z nich, Jhon Arias, spisał się znakomicie w barwach Fluminense, tak dobrze, że został wybrany do Drużyny Gwiazd turnieju, a dzięki temu przeniósł się już do Wolverhampton, gdzie strzelił gola w jednym z meczów towarzyskich. Transfer ten był jak najbardziej zasłużony, podobnie jak transfer Rícharda Ríosa, który błyszczał w Palmeiras, a teraz dołączył do Benfiki, gdzie zdobył już Superpuchar Portugalii i dzieli go od gry w fazie ligowej Ligi Mistrzów zaledwie trzy mecze.
Pochwały dla Luisa Díaza po jego transferze do Bayernu Monachium Luis Díaz również wydaje się trafić na podatny grunt, by dalej rozwijać swój wielki talent. Guajiro opuścił Liverpool po trzech i pół roku, by podpisać kontrakt z innym europejskim gigantem, Bayernem Monachium, gdzie walka wykracza daleko poza lokalną ligę. Celem zawsze będzie Liga Mistrzów.

Luis Díaz Zdjęcie: AFP
„Luis Díaz nie powinien być piłkarzem Kompany'ego, musi być piłkarzem Bayernu, a to jest najważniejsze: musi być graczem zespołowym” – powiedział trener Bayernu Vincent Kompany, Belg.
„To paradoks; on jest w najlepszej formie fizycznej i psychicznej. Dobrze się przygotował w Liverpoolu, gdzie trenował przez trzy tygodnie. Logicznie rzecz biorąc, to on otrzymał najmniej informacji ze wszystkich zawodników. Chcemy po prostu, żeby dobrze się bawił i pokazał, co może wnieść w tym sezonie” – dodał Kompany.
Jedynym minusem dla reprezentacji narodowej jest to, że Bundesliga będzie ostatnim z pięciu najważniejszych krajowych turniejów klubowych w Europie, w których będą rozgrywane mecze. Lucho zagra w Superpucharze Niemiec w najbliższą sobotę ze Stuttgartem, a już w kolejny weekend, 22 sierpnia, z RB Lipsk, zagra w turnieju krajowym. Do fazy pucharowej awansuje z tygodniowym doświadczeniem krótszym niż w pozostałych europejskich rozgrywkach.
Co stanie się z Jhonem Duránem i Juanem Fernando Quintero? Są dwa przypadki, które będą wymagały ścisłego monitorowania ze względu na to, co wydarzyło się w ostatniej kadrze. Jednym z nich jest sprawa Jhona Jádera Durána, który nagle opuścił obóz treningowy po pierwszym meczu z Peru, pośród plotek o zaciętej konfrontacji z Lorenzo. Były napastnik Al Nassr również zmienił klub i nie wiadomo, jak ułożą się jego relacje z nowym trenerem Fenerbahçe, kontrowersyjnym José Mourinho.

Trwają z Mourinho. Zdjęcie: Feberbachce
„Jhon również nie jest w najlepszej formie fizycznej, ale jego obecność zawsze sprawia, że gra jest bardzo dynamiczna i korzystna” – powiedział Mourinho, wyjaśniając swoją zmianę w meczu z Feyenoordem.
Drugim jest Juan Fernando Quintero, który został pominięty w kadrze z powodu podejrzenia kontuzji, ale wkrótce pojawił się ponownie, grając w Américe, klubie, z którego odszedł z trudem, zanim wrócił do River Plate. Juanfer nigdy nie był regularnym zawodnikiem w podstawowym składzie pod wodzą Lorenzo i pozostaje niewiadomą, jak wróci. I czy w ogóle zostanie powołany.

Juan Fernando Quintero wraca do River Plate. Zdjęcie: River Plate
A James Rodríguez? Numer 10 przybywa do León z ciągłością, ale z fatalnym początkiem sezonu dla swojego klubu, który nie radził sobie dobrze ani w Lidze MX, ani w Pucharze Ligi. Przez prawie cały sezon kwalifikacyjny James był filarem reprezentacji i pozostaje pytanie, czy Lorenzo, mając dwa mecze do końca i potrzebując zwycięstwa, powtórzy formułę, czy zastąpi ją młodszymi zawodnikami. Za miesiąc zdecyduje piłka nożna.
Więcej wiadomości sportowycheltiempo