Guler i Mbappé są ekscytujący
-U80821642883qbz-1024x512%40diario_abc.jpg&w=1920&q=100)
Jeśli Real Madryt Xabiego Alonso, a przynajmniej początkowy zarys rodaka z Tolosy, będzie taki, jaki widzieliśmy w Innsbrucku, to jasne jest, że Rodrygo zaczyna z tego samego miejsca, co na Klubowych Mistrzostwach Świata. To Gonzalo pomógł Brazylijczykowi utrzymać się w grze. Na początku sezonu 2025/26 to Brahim objął prowadzenie nad Goesem, podobnie jak miało to miejsce w miażdżącym zwycięstwie Białych nad słabym austriackim Tyrolem 4:0.
Madryt rozegrał swój pierwszy i jedyny (jeśli nie liczyć meczu treningowego z Leganés w zeszłym tygodniu, który zakończył się wynikiem 4:1) mecz przedsezonowy. Urodzony w Maladze zawodnik współpracował z Mbappé i Viniciusem w ataku. W obronie Militao ponownie grał z Huijsenem . Trent zastąpił Carvajala. Carreras również zagrał swoje pierwsze minuty w barwach Realu Madryt.
W pomocy Xabi wykorzystał w pełni to, co miał. Bez kontuzjowanych V. Alverde, Camavingi i Bellinghama, Alonso postawił na Tchouaméniego, Ceballosa i Ardę. Güler kontynuował dobrą passę w Stanach Zjednoczonych, grając na nowej pozycji podwójnej szóstki, w której spisuje się tak dobrze. Jego strzał lewą nogą trafił w poprzeczkę, rzut wolny również w słupek, a dwie asysty przy golach na 0:1 i 0:2. „Inwestycja” Xabiego w pozycję tureckiego piłkarza wciąż przynosi efekty. I wkrótce przyniesie dywidendy.
To był intensywny, zaangażowany i waleczny Madryt. Vinícius i Mbappé byli widziani biegnący. Zobaczymy, czy to nie był jednorazowy wyczyn. Obaj wyglądali ostro – Brazylijczyk przesunął się na lewą stronę, a Kylian grał z numerem 9. To był jego pierwszy mecz z numerem 10 na plecach i pierwszy gol z nowym numerem. Kontrola, rotacja i lewa noga. Było 2:0 w 12. minucie.
Dwie minuty wcześniej Militao otworzył wynik spotkania intrygującym strzałem głową, który ostatecznie trafił w górny róg bramki Stejskala. Brazylijczyk trafił już do siatki w meczu z Leganés, gdzie strzelił gola z linii środkowej. Jego pełne wyzdrowienie po zerwaniu drugiego więzadła krzyżowego to jedna z najlepszych wiadomości, jakie mógł dostać Xabi Alonso. Brakuje mu środkowych obrońców. Środkowych obrońców, którzy dają poczucie pewności i bezpieczeństwa. Są też wady Rudigera, a przede wszystkim Asencio, podczas Klubowych Mistrzostw Świata. Alaba, który z pewnością rozegrał już 25 najlepszych meczów w swojej karierze, stoi pod znakiem zapytania.
Pierwsza połowa zakończyła się faulem stewarda na kibicu gospodarzy, ubranym na biało, który wbiegł na boisko, żeby zrobić sobie selfie z Mbappé . Dostał siniaka, ale i nagrodę. Swędząca skóra nie swędzi, jeśli się to lubi.
Real Madryt wyszedł z szatni w tym samym składzie, co wskazuje na to, że Xabi ma już jasny pomysł na swój pierwszy skład na debiut przeciwko Osasunie. Dopiero w 60. minucie doszło do serii zmian. Przygotowanie podstawowego składu, który rozpocznie mecz La Liga z drużyną z Navarry, zajęło dokładnie godzinę. W tym czasie Mbappé miał czas, aby dołożyć drugą bramkę do swojego dorobku. Podanie prostopadłe Tchouaméniego, który podobnie jak Guler , został wzmocniony przez przybycie Xabiego Alonso, ruszył w kierunku bramkarza i strzelił gola do pustej bramki. 0:3 w 59. minucie.
Francuz był jednym z dwóch piłkarzy, obok Ardy, którzy zagrali najwięcej minut (83) i był o krok od powrotu do Madrytu z hat-trickiem. W 70. minucie kolejne genialne podanie Gulera postawiło Francuza sam na sam z Eyckmarem , rezerwowym bramkarzem Tyrolu , który zdołał zablokować jego strzał pachwiną. W 79. minucie zablokował również kolejny piękny strzał Mbappé z krawędzi pola karnego. To Rodrygo, z asystą Kyliana, przypieczętował pogrom w 82. minucie pięknym strzałem z autu. Zobaczymy, czy to jego ostatni gol w koszulce Realu Madryt. Wszystko jest możliwe.
abc