Alarm dotyczący pozycji środkowego obrońcy Sevilli

Sevilla nie miała szczęścia do kontuzji w okresie przygotowawczym. Kilku zawodników zostało powołanych z powrotem lub przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim, co wpływa na przygotowania Matíasa Almeydy , a także na możliwości transferowe drużyny Nervion. Teraz zbliża się debiut ligowy, a Cordón wciąż ma wiele niedokończonych spraw i niewielu dostępnych zawodników w środku obrony.
W ubiegłą środę Sevilla ogłosiła, że Ramón Martínez cierpi na „uraz ścięgna podkolanowego w lewym udzie”. Zgodnie z tradycją, klub z Nervión nie podał szczegółów, jak długo obrońca Murcii będzie pauzował, ale wydaje się mało prawdopodobne, aby był gotowy na debiut w lidze za dziesięć dni na San Mamés.
Ramón Martínez wyszedł w pierwszy mecz w zeszły poniedziałek w ramach rozgrywek Antonio Puerta Trophy. Początkowo dzielił środek obrony z Kike Salasem, ale później musiał dostosować się do pozycji prawego obrońcy, gdy José Ángel Carmona zszedł z boiska. Był jedynym zawodnikiem, który rozegrał cały mecz.
Ramón Martínez zadebiutował w pierwszym składzie w zeszłym sezonie i oczekuje się, że będzie częścią kadry na sezon 2025/26 . Oprócz kontuzji, Loïc Badé i Tanguy Nianzou również cierpią na te same urazy. Pierwszy z nich zmaga się z urazem mięśnia płaszczkowatego i chociaż klub jest przekonany, że będzie dostępny w pierwszej kolejce, jest on jednym z zawodników, którzy mogą opuścić drużynę, jeśli wpłynie korzystna oferta. Drugi nie grał od października i ledwo mógł trenować pod wodzą Almeydy, ponieważ Sevilla ogłosiła w połowie lipca, że doznał nowej kontuzji uda. Nie oczekuje się jego powrotu na mecze otwarcia.
W oczekiwaniu na ruchy Cordóna na rynku transferowym i pozyskanie nowych zawodników, Nemanja Gudelj ponownie jest rozważany jako rozwiązanie na pozycję środkowego obrońcy. Serb wystąpił już kilka razy na tej pozycji w czasie gry w Sevilli, choć najlepiej czuje się w pomocy, gdzie również brakuje zawodników (Saúl i Lokonga odeszli, a wzmocnień nie było).
W związku z tym, jedynymi kandydatami na środkowego obrońcę są obecnie Kike Salas i Marcao . Brazylijczyk jest jednak jednym z zawodników, których klub ma nadzieję sprzedać. Co więcej, właśnie wyzdrowiał po kontuzji i nie zagrał w żadnym z dwóch ostatnich meczów towarzyskich.
abc