Madden NFL 26: Kiedy NFL wydaje się bardziej żywa niż kiedykolwiek

Co roku pytanie brzmi to samo: czy warto zaktualizować grę do nowego Maddena? W przypadku Maddena NFL 26 odpowiedź, po raz pierwszy od dawna, jest bardziej przechylona w stronę „tak”.
EA Sports zrozumiało, że odbiorcy nie zadowalają się już drobnymi poprawkami estetycznymi: chcą mieć wrażenie, że gra odzwierciedla to, co dzieje się na prawdziwym boisku każdej niedzieli.
Pierwszą rzeczą, która uderza, jest prędkość. Madden 25 był dobrą próbą z technologią BOOM, która zapewniła znacznie bardziej solidną fizykę kontaktu, ale tempo gry wydawało się nieco powolne, jakby każdy gracz biegł z niewidzialnym ciężarem.
W Madden 26 ten hamulec znika: cięcia są dynamiczne, szybki running back wydaje się nie do złapania , a bardziej mobilni rozgrywający, tacy jak Lamar Jackson, są wręcz elektryzujący. To zmiana, którą czuć od pierwszej akcji.
Kolejną dużą innowacją jest sztuczna inteligencja. EA wytrenowało system na podstawie lat rzeczywistych danych NFL i to widać. Rozgrywający nie są już klonami: każdy ma swoje własne, unikalne „DNA”.
Josh Allen podejmuje ryzyko swoją silną ręką, Burrow cierpliwie czyta grę na boisku, a Mahomes improwizuje w pozornie niemożliwy sposób. To samo dotyczy trenerów: komputer nie jest już tak przewidywalny, podejmuje ryzyko w czwartej próbie, jak trener w prawdziwym życiu, i dostosowuje obronę przed snapem. Po raz pierwszy gra przeciwko maszynie nie przypomina ciągłego powtarzania tego samego meczu.
Pogoda to kolejny klejnot. Mecz na śniegu nie jest już tylko ładnym obrazkiem: zawodnicy się ślizgają, podania stają się trudniejsze, a strzały stają się wyzwaniem. To samo dotyczy deszczu, który wpływa na widoczność i kontrolę nad piłką. To detale, które zmieniają strategię i sprawiają, że każdy mecz staje się mniej przewidywalny.
Pod względem trybów gry Franchise robi ogromny krok naprzód: stworzony przez ciebie trener dysponuje teraz unikalnymi umiejętnościami, możesz wybierać cotygodniowe bonusy taktyczne, a nawet zarządzać fizycznym zużyciem i wytrzymałością swojej drużyny.
Supergwiazdy również się rozwijają: nie chodzi już tylko o zdobywanie punktów i poprawianie statystyk, ale o przeżywanie kariery z podejmowaniem decyzji fabularnych, budowaniem relacji z trenerami i kolegami z drużyny, a nawet ryzykiem gry w roli rezerwowego. Madden Ultimate Team zachowuje swój dotychczasowy rytm, ale z bardziej przejrzystymi nagrodami i narzędziami, które nie pozwolą Ci zgubić się w gąszczu pakietów.
Prezentacja również błyszczy. Wejścia na boisko są różne dla każdej drużyny, z animacjami, oświetleniem, a nawet maskotkami, jakby transmisja telewizyjna została przeniesiona prosto z ESPN. Do tego dochodzi jeszcze Scott Hanson i efekty pogodowe, a poczucie „bycia tam” nigdy nie było silniejsze.
Oczywiście nie wszystko jest idealne. Niektórzy użytkownicy zauważyli już, że niektóre obietnice sztucznej inteligencji nie zawsze są spełniane: zdarzają się momenty, gdy maszyna nadal podejmuje dziwne decyzje. I tu pojawia się bolesny szczegół: Madden 26 w końcu żegna się z PS4 i Xbox One. To konieczny krok, ale zostawia w tyle tych, którzy jeszcze nie przeskoczyli na następną generację.
Madden NFL 25 stanowił solidny fundament, ale Madden NFL 26 w końcu sprawia wrażenie prawdziwego kroku naprzód. Dzięki nowej sztucznej inteligencji, szybszej i bardziej dynamicznej rozgrywce, pogodzie wpływającej na strategię oraz bardziej rozbudowanym trybom, każda gra wydaje się wyjątkowa. Nie jest to absolutna perfekcja, ale to najświeższa i najbardziej ekscytująca odsłona od lat.
eltiempo