Izrael rozpoczyna atak na rebeliantów Huti w Jemenie: Armia bombarduje bazę wojskową w pobliżu pałacu prezydenckiego i elektrowni

Izrael zbombardował w niedzielę pozycje rebeliantów Huti w stolicy Jemenu, w ramach starć, które wybuchły po wojnie w Strefie Gazy. Atak został potwierdzony przez Izrael i źródła bezpieczeństwa w ugrupowaniu rebelianckim.
„Niedawno Siły Obronne Izraela (IDF) zaatakowały infrastrukturę wojskową reżimu Huti w rejonie Sany, w tym bazę wojskową, w której znajduje się pałac prezydencki ” – poinformowała armia w oświadczeniu.
Oświadczenie Izraela nadeszło krótko po tym, jak rebelianci Huti poinformowali o izraelskich atakach na spółkę naftową i elektrownię w stolicy Jemenu, Sanie, która tydzień temu stała się również celem kolejnego izraelskiego ataku wojskowego – podały media popierające rebelię.

Rebelianci Huti w Jemenie. Zdjęcie: EFE
Wojsko izraelskie poinformowało o ataku na cele militarne Huti w stolicy, Sanie, w tym na obszary w pobliżu pałacu prezydenckiego, elektrowni i składowiska paliwa.
„Ataki przeprowadzono w odpowiedzi na powtarzające się ataki reżimu Huti na Państwo Izrael i jego ludność cywilną, w tym wystrzelenie w ostatnich dniach na terytorium Izraela rakiet ziemia-ziemia i bezzałogowych statków powietrznych” – podało wojsko w oświadczeniu.
Źródło w siłach bezpieczeństwa rebeliantów kontrolujących duże połacie Jemenu powiedziało agencji AFP, że celem ataku był budynek użyteczności publicznej w centrum miasta; dodało też, że są doniesienia o ofiarach śmiertelnych.

Zdjęcie archiwalne amerykańskiego nalotu bombowego w Jemenie. Zdjęcie: EFE. Houthi Al-Masirsah TV
Kontrolowana przez Hutich stacja telewizyjna Al Masirah poinformowała, że izraelskie naloty uderzyły w stację naftową i elektrownię na południe od stolicy, Sany.
Huti, wspierani przez Iran, od początku wojny w Strefie Gazy, która rozpoczęła się atakiem palestyńskiego ruchu islamistycznego Hamas na państwo żydowskie 7 października 2023 r., wielokrotnie przeprowadzali ataki rakietowe i dronami na Izrael.
Jemeńscy rebelianci twierdzą, że działają w geście solidarności z Palestyńczykami.
Izraelowi udało się odeprzeć większość ataków Hutich i odpowiedzieć na nie nalotami na cele w Jemenie.

Ludzie oglądają zniszczenia po amerykańskim ataku lotniczym w Jemenie, 24 marca. Zdjęcie: EFE
17 sierpnia Izrael ogłosił, że zaatakował infrastrukturę energetyczną w Sanie, a dziennik Al Masirah poinformował, że atak dotyczył kontrolowanej przez rebeliantów elektrowni Haziz.
„Ataki przeprowadzono w odpowiedzi na ciągłe ataki reżimu Huti na Państwo Izrael i jego obywateli, w tym wystrzeliwanie rakiet ziemia-ziemia i dronów” – poinformowały wówczas siły izraelskie w oświadczeniu.

Izrael i Huti, którzy kontrolują Jemen, wymieniają się atakami od wybuchu wojny w Strefie Gazy. Zdjęcie: AFP
Armia nie podała dalszych szczegółów na temat celu ataku z 17 sierpnia, choć lokalne media jemeńskie poinformowały, że w nocy zaatakowano elektrownię na południe od Sany, w wyniku czego wybuchł pożar i uszkodzeniu uległo kilka generatorów.
Jemeńscy rebelianci Huti, sprzymierzeni z Iranem, często atakują Izrael rakietami balistycznymi i dronami, jednak zdecydowana większość pocisków jest przechwytywana przed osiągnięciem celu.
W odpowiedzi Izrael kilkakrotnie zaatakował Sanę, a także inne obszary kraju kontrolowane przez Hutich.
eltiempo