Powódź zamiast słońca: Lollapalooza dosłownie upadła w ten weekend. Ale paskudna pogoda nie popsuła nam strojów. Nasze uliczne stylizacje.
Nie przejmuj się złą pogodą: Jasne kolory wyróżniają się nawet pod szarym niebem. Jonas Berndt
„Przez kolejne dwa dni festiwalu spodziewamy się ulewnych deszczów . Wybierając strój, pamiętajcie o solidnych butach i pelerynach przeciwdeszczowych lub ponczach” – ostrzegała ekipa Lollapalooza na swoim Instagramie pierwszego dnia festiwalu. Zamiast lata, słońca i zapachu kremu z filtrem, w powietrzu unosił się zapach deszczu i błota.
Jednak to właśnie letnia data sprawia, że festiwal jest tak atrakcyjny, zapraszając Cię do stworzenia wszystkich stylizacji z Instagrama – z topami od bikini, krótkimi spodenkami, mnóstwem frędzli, a jeśli chcesz, również z butami marki Doc Martens. Słowo kluczowe: Coachella.
Peleryna przeciwdeszczowa i kalosze zamiast letniego looku Ale pogoda nie zniechęciła gości do dobrego humoru i krzykliwych strojów. W końcu artyści nie tylko przyjechali z około 60 krajów, ale około 60 000 gości przybyło z całego świata – od Singapuru i Stuttgartu po Hamburg. I tak, pomimo nieustannego deszczu, ludzie tańczyli do piosenek Justina Timberlake'a , Gracie Abrams, Raye i reszty w pelerynach przeciwdeszczowych i kaloszach.
Wielu wybrało również kolorowe Crocsy, które zespół festiwalu rozdawał w zamian za obserwowanie na Instagramie – i które, o dziwo, okazały się niezwykle praktyczne, biorąc pod uwagę wciąż wysokie temperatury: szybko się prały i były przyjemnie lekkie. Co więcej, stroje często były improwizowane – ale być może to czyniło je jeszcze bardziej kreatywnymi. Byliśmy tam i pokazujemy Wam nasze ulubione.
Agussan z łatwością mógłby zagrać w brytyjskim teledysku rapowym. Dzień wcześniej szybko kupił w Decathlonie czarną kurtkę przeciwdeszczową na festiwalowy deszcz, a także wygodne, odporne na warunki atmosferyczne buty trekkingowe z wysokimi skarpetami i metalową bransoletą. Zdecydowanie wkręcił się w trend gorpcore! Jonas Berndt
Julika byłaby w doskonałych rękach na festiwalu Glastonbury: kalosze Hunter, obszerny wełniany sweter i jedwabny szal we włosach. Stylizacja nawiązuje do Kate Moss z lat 2000. Jej strój był idealnie dopasowany do zmiennej pogody. Jonas Berndt
„Chcielibyśmy się ubrać o wiele mniej!” Nicole i Jörg pojechali do Berlina specjalnie na Lollapalooza. Pakując się, nie pomyśleli o deszczu. Spontaniczne rozwiązanie Nicole: po prostu założyć spodnie pod sukienkę w panterkę. A błyszcząca złota kurtka Jörga? Znalezisko z ostatniej chwili w butiku imprezowym przy Eberswalder Straße. Jonas Berndt
Philipp nie przejmuje się wczesnojesienną pogodą – jego przyciemniane okulary przeciwsłoneczne pozostają na miejscu, niezależnie od tego, jak szare jest niebo. Jego kolorowy sweter tie-dye emanuje klimatem festiwali z lat 70. A z parasolem w kieszeni był doskonale przygotowany. Jonas Berndt
Kilian z pasją przystosował się do pogody – w jaskrawożółtych strojach gumowych kaczek, w tym w kluskowej kaczce „Pani Putzi”. Jego dziewczyna podarowała mu krawat i czapkę z motywem kaczki, a on już znalazł idealnego towarzysza festiwalowego dla Putzi, jak radośnie nam mówi. Jonas Berndt
Dużo koronek, dużo różu, krótkie spódniczki, mało ubrań przeciwdeszczowych – Sara nosi swoje ulubione ubrania od małych marek z Londynu i Japonii. Jej przyjaciółka Lara również jest idealnie ubrana, w ubrania z jej szafy. Dzielenie się to troska, i to obowiązuje nawet w deszczu. Jonas Berndt
Spotykamy Floriana, zrelaksowanego z żoną i dzieckiem na łące – i jego czapka „Daddy”, znalezisko z San Diego, od razu rzuca się w oczy. Reszta jego stylizacji również jest skomponowana z różnych stron świata: koszula z Japonii, kurtka z Tajlandii, kupiona gdzieś na targu. Kolorowo, swobodnie i radośnie. Jonas Berndt
Kiki i Claudio niespodziewanie pojawiają się w identycznych strojach – szarych ponczach przeciwdeszczowych, dość prostych, ale z pewnością stylowych. Kiki stawia na subtelne detale: sznurowany top Adidasa, czarną minispódniczkę i prześwitujące rajstopy z napisem krzyczącym „Och, kochanie!”. Jonas Berndt
Lucas idzie na całość: jego stylizacja pochodzi w całości z działu turystycznego Decathlonu, wszystko jest wodoodporne – od spodni wędkarskich po kapelusz typu bucket. „Lepiej dmuchać na zimne” – mówi. Z szerokim uśmiechem brnie przez teren – ciągły deszcz naprawdę mu nie zaszkodzi. Jonas Berndt