Palencia z LAFC stoi przed dochodzeniem w sprawie incydentu w CCC

CONCACAF wszczęła dochodzenie w sprawie incydentu, do którego doszło w ostatnich minutach meczu Pucharu Mistrzów CONCACAF pomiędzy drużynami Los Angeles FC i Colorado Rapids, po tym jak Sergi Palencia rzekomo nazwałChidozie Awaziem obraźliwym określeniem.
Na stadionie BMO w Los Angeles zapanowało zamieszanie, gdy sędziowie doliczyli sześć minut do meczu rewanżowego pierwszej rundy.
Trener drużyny Colorado Rapids, Chris Armas, wyjaśnił później, że Awaziem był widocznie zdenerwowany po tym, jak obraźliwie go nazwano, co spowodowało paraliż gry w ostatnich chwilach.
„Tak, na boisku wydarzył się incydent. Nasz zawodnik Chidozie Awaziem był dość jasny i zdenerwowany z powodu obraźliwego określenia, które, jak powiedział, było jasne w odniesieniu do tego, co zostało powiedziane” — powiedział Armas. „Nasz klub, ja, w pełni popieram naszego zawodnika, aby wesprzeć go w dochodzeniu, aby zbadać, co się wydarzyło. Był wyraźnie zdenerwowany”.
Rzecznik prasowy CONCACAF potwierdził w rozmowie ze stacją ESPN, że organizacja przeprowadzi szczegółowe dochodzenie w tej sprawie.
„Concacaf wszczął dochodzenie w sprawie zgłoszonego incydentu między zawodnikami Chidozie Awaziem z Colorado Rapids i Sergi Palencia z Los Angeles FC podczas wczorajszego meczu Pucharu Mistrzów CONCACAF. Dochodzenie będzie obejmować dokładny przegląd raportów sędziów, dostępnych materiałów filmowych z meczu i stanowisk obu klubów”.
Zapytany o sytuację po meczu, trener LAFC Steve Cherundolo zapewnił o pełnym wsparciu dla śledztwa i zawodników.
„Myślał, że to było skierowane do niego. Nie wiem dokładnie, co zostało powiedziane. Jestem pewien, że sędzia napisze raport. My to rozgryziemy. Chcemy wesprzeć zawodników” – powiedział Cherundolo.
Colorado Rapids wydało w środę oświadczenie .
„Colorado Rapids w pełni popiera trwające dochodzenie CONCACAF w sprawie doniesień o użyciu wulgarnego języka przez zawodnika LAFC podczas wczorajszego meczu na stadionie BMO.
„Jako klub nie tolerujemy żadnej formy nadużycia i popieramy naszych zawodników w obliczu tych bardzo poważnych oskarżeń. Ten język nie ma miejsca w naszej grze”.
LAFC awansowało do 1/8 finału Pucharu Mistrzów CONCACAF dzięki zasadzie bramek strzelonych na wyjeździe po remisie 2:2 z Colorado Rapids w dwumeczu.
Chociaż Kolorado wygrało pierwszy mecz 2-1, LAFC strzeliło gola na Dick's Sporting Goods Park i triumfowało 1-0 w drugim meczu, zapewniając sobie tym samym awans do kolejnej rundy międzynarodowego turnieju.
LAFC podejmie Columbus Crew na stadionie BMO 4 marca w pierwszym meczu 1/8 finału.
espn