Donald Trump obiecuje nałożyć 25% cła na import z Unii Europejskiej

Donald Trump wczoraj wieczorem zapowiedział nałożenie 25-procentowych ceł na import z Unii Europejskiej .
Prezydent USA, lat 78, ogłosił to podczas swojego pierwszego posiedzenia gabinetu od powrotu do Białego Domu . Światowy przywódca oświadczył, że blok został utworzony tylko po to, aby „wykiwać” Stany Zjednoczone Ameryki, ogłaszając ogromny podatek.
„Ogólnie rzecz biorąc, będzie to 25 procent, a to będzie dotyczyło samochodów i wszystkiego innego. Unia Europejska została utworzona, aby oszukać Stany Zjednoczone, taki jest jej cel. I dobrze sobie z tym poradzili. Ale teraz jestem prezydentem” – powiedział pan Trump reporterom, nalegając, że ruch ten nastąpi „bardzo wkrótce”.
UE „naprawdę wykorzystała” Amerykę, nie akceptując jej samochodów ani produktów rolnych, podkreślił pan Trump. Polityk powiedział, że blok nie będzie w stanie odpowiedzieć na jego bycze plany.
Pan Trump, który dziś spotka się z Keirem Starmerem , kontynuował: „Mamy około 300 milionów dolarów deficytu w handlu z Unią Europejską”. Dodał jednak, że Wielka Brytania nie ma deficytu handlowego z USA, co może oznaczać, że uniknie poważnych taryf.
Prezydent stwierdził, że Stany Zjednoczone są „garnkiem złota”, którego każdy pragnie, i że w obliczu odwetu Stany Zjednoczone mogą „zupełnie odstawić złoto” i nie kupować go więcej, wygrywając tym samym wojnę handlową.
Kontrowersyjna polityka America First pana Trumpa doprowadziła już do ogłoszenia przez niego ceł w wysokości 25% na cały import stali i aluminium. Nałożył również 10% cła na towary z Chin i nadal grozi, że uderzy w Kanadę i Meksyk stawkami w wysokości 25%.
Obraz Wielkiej Brytanii wygląda inaczej, ale teraz wielu uważa, że 62-letni pan Starmer staje przed największym wyzwaniem od czasu wyboru na premiera w lipcu. Niedawno ogłosił, że Wielka Brytania zwiększy wydatki na obronę do 2,5 procent do 2027 r., co spotkało się z poparciem konserwatystów i liberałów, ponieważ trwający od ponad 70 lat konsensus USA w sprawie bezpieczeństwa kontynentu nadal się rozpada.
Jednak ekspert powiedział w środę dziennikowi The Mirror , że Trump uzna cel, jakim jest osiągnięcie przez Wielką Brytanię wydatków na obronność na poziomie trzech procent PKB, za „minimalny poziom bazowy”, który można uznać za sukces w decydujących negocjacjach.
Dr Thomas Gift, dyrektor Centrum Polityki USA na University College London, powiedział nam: „Całe podejście Trumpa do spotkań ze światowymi liderami koncentruje się na pokazaniu jego mistrzostwa w 'sztuce zawierania transakcji'. Obietnica Keira Starmera dotycząca zwiększenia wydatków na obronę jest z pewnością czymś, za co Trump może i niewątpliwie będzie mógł przypisać sobie zasługi”.
Możesz znaleźć tę historię w Moich Zakładkach. Albo przechodząc do ikony użytkownika w prawym górnym rogu.
Daily Mirror