Długoletni doradca Bidena zeznaje, że gdyby prezydent wygrał reelekcję, mógłby zarobić nawet 8 milionów dolarów

Długoletni sojusznik byłego prezydenta Joe Bidena powiedział śledczym z Komisji Nadzoru Izby Reprezentantów, że mógłby otrzymać w sumie 8 milionów dolarów, gdyby były prezydent wygrał wybory w 2024 r. – podało źródło zaznajomione z rozmową w wywiadzie dla Fox News Digital.
Michael Donilon pełnił funkcję starszego doradcy prezydenta przez całą czteroletnią kadencję Bidena. Ich relacje sięgają jednak dekad; Donilon po raz pierwszy pracował dla Bidena w 1981 roku, gdy ten był senatorem USA z Delaware.
Jest on kolejnym byłym urzędnikiem administracji Bidena, który za zamkniętymi drzwiami spotkał się z komisją badającą, czy najbliższe otoczenie byłego prezydenta ukryło dowody jego rzekomego pogorszenia stanu psychicznego oraz czy zarządzenia wykonawcze zostały podpisane za pomocą automatycznego otwierania bez pełnej wiedzy Bidena.
Donilon powiedział, że nie wie, do czego służył autopen i nie przypomina sobie, aby cokolwiek o nim wiedział – podało źródło Fox News Digital.
Jednak Donilon, który był głównym strategiem kampanii Bidena w latach 2020 i 2024, miałby zarobić w sumie około 8 milionów dolarów, gdyby Biden wygrał.
Donilon powiedział śledczym, że otrzymał 4 miliony dolarów za pracę nad kampanią Bidena w 2024 roku, podało źródło. Informację tę podali reporter Axios Alex Thompson i gospodarz CNN Jake Tapper w swojej książce „Original Sin: President Biden's Decline, Its Cover-up, and His Disastrous Choice to Run Again” (Grzech pierworodny: Upadek prezydenta Bidena, jego tuszowanie i jego katastrofalny wybór, by ponownie kandydować).
Dodatkowe 4 miliony dolarów mogłyby zostać mu przyznane, gdyby Biden wygrał w 2024 roku.
Biden wycofał się z wyścigu o nominację prezydencką w 2024 r. po katastrofalnej debacie z Donaldem Trumpem w czerwcu tego roku, po tygodniach narastającej presji ze strony innych Demokratów, zarówno publicznie, jak i prywatnie.
Donilon powiedział śledczym, że „uważa, że eksperci i Demokraci w Kongresie zareagowali przesadnie po katastrofalnej debacie Joe Bidena” – podało źródło. Donilon argumentował również, że umiejętności komunikacyjne Bidena „wzmocniły się” podczas jego prezydentury, dodało źródło.

„Podczas wywiadu pan Donilon przyznał, że obecność Joe Bidena nie była tak imponująca i że częściej się jąkał. Pan Donilon stwierdził, że jest sfrustrowany i wie, jak trudno jest ludziom przejść obojętnie obok wizerunków prezydenta Bidena” – podało źródło.
W swoim oświadczeniu otwierającym, do którego dotarła Fox News Digital, Donilon podkreślił swoją 40-letnią współpracę z Bidenem i pochwalił się osiągnięciami administracji Demokratów w czasie pandemii COVID-19, ożywieniem gospodarczym po niej, ustawą o redukcji inflacji i innymi zwycięstwami legislacyjnymi.
„Byłem z prezydentem Joe Bidenem od pierwszego do ostatniego dnia jego urzędowania. Widziałem go dzień w dzień, jako lidera głęboko zaangażowanego i sprawującego władzę w kluczowych kwestiach, zarówno w kraju, jak i za granicą” – powiedział Donilon w swoim oświadczeniu.
Każdy prezydent starzeje się w ciągu czterech lat urzędowania i prezydent Biden również, ale stawał się coraz silniejszy i mądrzejszy jako przywódca, stawiając czoła jednym z najtrudniejszych wyzwań, z jakimi kiedykolwiek zmierzył się prezydent.
„Uważałem, że to doświadczenie było niezwykle cenne dla narodu. Wierzyłem, że prezydent Biden był najlepszą osobą do kierowania krajem w dniu, w którym złożył przysięgę, i nadal wierzyłem w to każdego dnia, gdy pełnił urząd prezydenta”.
RON KLAIN UNIKA REPORTERÓW PO MARATONIE GRILLOWANIA W ŚLEDZTWIE ZATUSZANIA BIDENA

Donilon jest ósmym byłym urzędnikiem Białego Domu za kadencji Bidena, który stawił się w związku ze śledztwem prowadzonym przez przewodniczącego Komisji Nadzoru Izby Reprezentantów Jamesa Comera, republikanina z Kentucky.
Źródło znające poglądy ekipy Bidena nazwało wcześniej dochodzenie Republikanów „niebezpiecznym” i „próbą oczernienia i skompromitowania”.
„Ich nadzieją jest, że ujawni się choćby drobna nieścisłość między świadkami, dzięki czemu Departament Sprawiedliwości Trumpa będzie mógł ścigać swoich przeciwników politycznych i kontynuować swoją kampanię zemsty” – powiedziało to źródło.
Fox News Digital zwróciło się do prawnika Donilona i przedstawiciela Bidena z prośbą o komentarz.
Do przygotowania tego raportu przyczyniła się Deirdre Heavey z Fox News Digital
Fox News