4 osoby zginęły w ostatnim ataku USA na rzekomy statek z narkotykami na wschodnim Pacyfiku: Hegseth

Jest to czternasty tego typu atak przeprowadzony przez Stany Zjednoczone od 2 września.
Sekretarz obrony Pete Hegseth poinformował w mediach społecznościowych, że w ostatnim amerykańskim ataku lotniczym na domniemany statek z narkotykami na wschodnim Pacyfiku zginęły cztery osoby.
Według Hegsetha doszło do niego po atakach na cztery domniemane statki z narkotykami na wschodnim Pacyfiku, które miały miejsce w poniedziałek i w których zginęło 14 osób.
Łącznie jest to czternasty tego typu atak przeprowadzony przez Stany Zjednoczone od czasu ataków, które rozpoczęły się 2 września. Celem ataków były domniemane statki przemytnicze narkotyków na Pacyfiku i Karaibach. W wyniku ataku zginęło łącznie ponad 60 osób.

Ogłaszając w środę najnowszy atak, Hegseth powiedział, że na polecenie prezydenta Donalda Trumpa Departament Obrony „przeprowadził śmiercionośny atak kinetyczny na kolejny statek przemytniczy narkotyków, obsługiwany przez wyznaczoną organizację terrorystyczną na wschodnim Pacyfiku”.
„Nasz wywiad wiedział, że ten statek, podobnie jak wszystkie inne, brał udział w przemycie narkotyków, płynął znanym szlakiem przemytu narkotyków i przewoził narkotyki” – kontynuował.
Według Hegsetha, który opublikował nagranie wideo z ataku, oznaczone jako „nieujawnione”, na pokładzie statku zginęło czterech mężczyzn, których uznano za „narkoterrorystów”.
Hegseth nie podał, skąd pochodziła łódź.
Ogłoszenie Hegsetha o najnowszym ataku nastąpiło tego samego dnia, w którym administracja Trumpa poinformowała kilkunastu senatorów o kampanii wojskowej u wybrzeży Wenezueli, ale zaprosiła tylko Republikanów, według jednego z czołowych Demokratów, który nazwał ten ruch „nie do obrony i niebezpiecznym”.

Wykluczanie prawodawców ze względu na przynależność partyjną stanowi poważne odstępstwo od protokołu. Prawodawcy opierają się na szczegółach dotyczących operacji wojskowych i wywiadowczych – wiele z nich objętych klauzulą tajności – aby nadzorować politykę Pentagonu i jego ogromny, bilionowy budżet.
Pentagon nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz.
„Odcięcie Demokratów od informacji o amerykańskich atakach militarnych i ukrywanie przed połową Senatu prawnego uzasadnienia tych ataków jest nie do obrony i niebezpieczne” – powiedział w oświadczeniu demokratyczny senator Mark Warner z Wirginii. „Decyzje dotyczące użycia amerykańskiej siły zbrojnej nie są częścią strategii kampanii ani prywatną własnością jednej partii politycznej. Takie traktowanie ich przez jakąkolwiek administrację podważa nasze bezpieczeństwo narodowe i jest sprzeczne z konstytucyjnym obowiązkiem Kongresu do nadzorowania spraw wojny i pokoju”.
W przygotowaniu tego reportażu pomogła Anne Flaherty z ABC News.
ABC News







