Dwóch mężczyzn zostało sfilmowanych, jak wyrzucają substancje do potoku z rybami w Tri-Cities

Trwa śledztwo w sprawie nielegalnego zrzucania odpadów do delikatnego potoku, w którym żyją ryby.
Mieszkaniec Port Moody w Kolumbii Brytyjskiej opublikował nagranie z monitoringu swojego podwórka, na którym widać, jak dwóch mężczyzn wrzuca pięć wiader czegoś, co wygląda na farbę lub inny materiał budowlany, do Noon's Creek , rzeki znajdującej się na granicy Coquitlam i Port Moody.
Mieszkaniec mieszka powyżej wylęgarni ryb Noon's Creek i chociaż w środę rano usunięto puszki z potoku, wszelkie materiały wrzucone do potoku trafiają teraz w dół rzeki.
David Bennie, wiceprezes Port Moody Ecology Society, również od 30 lat pracuje jako wolontariusz w wylęgarni.
Uważa, że substancja wygląda jak farba.
„Najstraszniejsze jest to, że gdy coś wrzuci się do strumienia, a poziom wody w strumieniu jest teraz wysoki, może on spaść i wszystko zniszczyć, bo wygląda na to, że stało się to w nocy, a dziś mógłby spaść i znaleźć wszystko martwe” – powiedział Bennie w wywiadzie dla Global News.
„Właśnie włożyliśmy, nie wiem, 10, 15 000, nie, około 25 000 ikry łososia kety do naszej wylęgarni. Żeby mogli je wszystkie zniszczyć”.

Bennie powiedział, że w innym stawie w wylęgarni znajduje się 89000 narybku kisucza, który ma zostać wypuszczony w maju lub czerwcu przyszłego roku. Istniejące kisucze, które trafiają do wylęgarni wraz z łososiem, mogły być zagrożone.
„Problem w tym, że wiele takich rzeczy się zdarza, woda ląduje w strumieniu, wypływa z strumienia, a kiedy się o tym dowiadujesz, woda już wypłynęła do oceanu i nie jesteś w stanie dojść, co to było, ani skąd się wzięło” – dodał Bennie.
„To się zdarza latem, ludzie wrzucają różne rzeczy do kanalizacji burzowej. I leżą tam może miesiąc, bo nie padało. A przy pierwszym deszczu dostajesz mnóstwo toksycznych substancji, ale nie masz pojęcia, skąd się wzięły”.
 Firma zajmująca się usuwaniem śmieci przyłapana na nielegalnym wyrzucaniu śmieci
 Firma zajmująca się usuwaniem śmieci przyłapana na nielegalnym wyrzucaniu śmieciBennie powiedział, że na szczęście do nielegalnego wysypywania śmieci doszło na terenie miasta Coquitlam i że już rozpoczęto dochodzenie w tej sprawie oraz sprzątanie.
Policja konna z Coquitlam poinformowała, że wie o incydencie i prowadzi dochodzenie.
„Mam nadzieję, że pobiorą za to wysoką opłatę” – powiedział Bennie.
„Jeśli są z firmy… po prostu zabierzcie im licencję na prowadzenie działalności gospodarczej”.
Istnieje wiele miejsc, w których każdy może bezpłatnie oddać farbę do recyklingu.
„Ignorancja. Nieostrożni, nie dbający o nic poza sobą, egoistyczni ludzie” – powiedział Bennie.




