Rosyjska giełda wzrosła w piątek

Rubel osłabił się względem juana i liry tureckiej, a cena ropy Brent przekracza 67 dolarów za baryłkę. Eksperci twierdzą, że zostanie wdrożony scenariusz neutralny, biorąc pod uwagę wyniki wszystkich wydarzeń politycznych z ostatniego tygodnia.
Zaktualizowano o 20:55
Rosyjska giełda rosła w piątek. Indeks giełdy moskiewskiej w pewnym momencie przekroczył poziom 2900 punktów, zyskując około 0,5%. Akcje grupy kapitałowej Samolet odrobiły część strat z czwartku, po tym jak prokuratura uchyliła decyzję o wszczęciu postępowania karnego z powodu opóźnień w oddaniu do użytku budynków w dwóch osiedlach dewelopera w Petersburgu.
Rubel osłabił się wobec juana i liry tureckiej. Kurs chińskiej waluty przekroczył granicę 11 rubli i 20 kopiejek – wzrost przekracza 0,5%. Dolar na rynku międzybankowym kosztuje około 80,5 rubla.
Wyniki tygodnia handlowego komentuje strateg inwestycyjny Aricapital Management Company Siergiej Suwerow:
Sergey Suverov, strateg inwestycyjny, brytyjski „Aricapital ”
Business FM omówił sytuację na rynkach z główną ekonomistką T-Investments Sofią Donieck:
— Jak można scharakteryzować to, co dzieje się teraz na rynkach? Czy to zamrożenie w oczekiwaniu na jakieś nowe oświadczenia, znowu geopolityka?
— Tak, jeśli mówimy o giełdzie, to z pewnością chodzi o geopolitykę. Rynek, mówiąc najogólniej, wykorzystuje argumenty do korekty. Zrobiliśmy spory krok w górę w ostatniej rundzie geopolitycznych nadziei, ale ponieważ nadzieje znów nie spieszą się z realizacją, prawdopodobnie będziemy kontynuować tę samą podróż w górę i w dół, kołysząc się jak wahadło. Możemy jednak powiedzieć tylko, że być może teraz wybijemy się z horyzontalnego korytarza, w którym tkwimy od wiosny, a te nasze fale, nasze wahania przesuną się nieco wyżej, być może będziemy teraz w okolicach 3000. Abyśmy weszli w trend wzrostowy, potrzebujemy jakiegoś widocznego śladu geopolitycznego, potrzebujemy porozumień, potrzebujemy dialogu nie tylko ze wszystkimi na świecie, ale także bezpośrednio z Rosją i Ukrainą, i musi on być w jakiś sposób konstruktywnie kontynuowany. No i do tego dochodzi oczywiście wewnętrzny plan: niższe stopy procentowe, dalszy ruch w dół – to właśnie pomaga indeksowi stopniowo piąć się w górę.
— A co stanie się z rublem w najbliższej przyszłości? Teraz obserwujemy lekkie osłabienie wobec juana, tureckiej liry. Czy rosyjska waluta ogólnie straci na wartości?
— Tak, obecnie obserwujemy lekkie osłabienie, to jeszcze nie jest odwrócenie trendu, ale należy zauważyć, że po raz pierwszy od sześciu miesięcy sierpień zakończył się trendem w kierunku lekkiego, ale wciąż osłabiającego się, a zawężenie bilansu handlowego ma tu swoje konsekwencje. I prawdopodobnie nadal możemy zakładać, że ten trend utrzyma się przez całą jesień, a rubel będzie słabszy jesienią niż w miesiącach letnich.
— Co stanie się z ropą naftową w najbliższej przyszłości? Obecnie cena ropy Brent wynosi 67,84. Czego możemy się po niej spodziewać?
— Cóż, jak dotąd nie ma radykalnych zmian w przypadku ropy naftowej. W końcu obserwujemy tu pewne spowolnienie globalnej aktywności gospodarczej. Prognozy są teraz tak wysokie, że wszystko jest trochę rewidowane, ale popyt spada, co oznacza, że nie będzie spektakularnego wzrostu. Jeśli nie pojawią się czynniki, które mogą gwałtownie ograniczyć podaż, w tym na przykład poważne sankcje wobec Rosji ze strony USA, to tutaj najprawdopodobniej pozostaniemy na tym samym poziomie, nic się nie zmieni.
Wstępne wyniki tygodnia handlowego przedstawione przez ekspertkę giełdową BCS World of Investments Ludmiłę Rokotyańską:
Ludmiła Rokotyanskaja, ekspertka giełdowa w BCS World of Investments
Ropa Brent nieznacznie zyskała, a październikowe kontrakty terminowe na baryłkę wyceniane są powyżej 67,50 dolarów.
bfm.ru