Rosjanka odwiedziła Włochy i ujawniła dziwne prawo obowiązujące w tym kraju

Zdjęcie: Unsplash
Rosjanka odwiedziła Włochy i opowiedziała jej o cechach domów, które wydały jej się dziwne. Podzieliła się swoimi spostrzeżeniami na temat lokalnych przepisów i praw na blogu „Alone in a Strange City” na platformie Zen.
Autor zauważył, że we Włoszech budynki wznoszono od parteru. „Pierwsze włoskie piętro odpowiada naszemu drugiemu, drugie piętro odpowiada naszemu trzeciemu itd.” – wyjaśniła.
Ponadto na wsi nie numeruje się domów, lecz wejścia – jest to powszechne w starych dzielnicach o bardzo gęstej zabudowie. Bloger zauważył również, że wielu Włochów pisze na skrzynkach pocztowych swoje imiona, nazwiska, a nawet zawody, zamiast numerów mieszkań.
Kolejną dziwną rzeczą, o której wspomniała Rosjanka, jest zakaz samodzielnej wymiany zewnętrznych okiennic. „Nie możesz samodzielnie instalować okiennic i żaluzji w oknach, malować ich ani przerabiać według własnego gustu i koloru – bez względu na to, czy mieszkasz w wynajmowanym domu, czy jesteś jego właścicielem” – napisała. Według niej jest to ważne dla zachowania ogólnego stylu architektonicznego.
Wcześniej inna rosyjska blogerka podróżnicza opisała różnice między krajami europejskimi a jej ojczyzną. Według niej w Rosji nigdy nie będzie już tak samo, jak w Norwegii czy Finlandii .
lenta