WEC: Brendon Hartley opowiada o wyzwaniach Toyoty w 6-godzinnym wyścigu w São Paulo bez Buemiego

W 2024 roku Toyota Gazoo Racing wyjechała z Interlagos ze znakomitym zwycięstwem samochodu nr 8 i tytułem Hyperpole zdobytym przez samochód nr 7. Rok później sytuacja się zmieniła. Konkurencja wzrosła, a brak Sébastiena Buemiego w składzie zespołu stanowi dodatkowe wyzwanie dla Brendona Hartleya i Ryō Hirakawy w 6-godzinnym wyścigu w São Paulo.
„Niczego się nie spodziewam, ale oczywiście chcemy wygrać. Myślę, że jesteśmy w środku stawki. Zdobycie zwycięstwa będzie o wiele trudniejsze niż w zeszłym roku” – powiedział Hartley w ekskluzywnym wywiadzie dla Parabólica Terra. „Damy z siebie wszystko, ale konkurencja jest silniejsza. Z kilku powodów nie radzimy sobie tak dobrze jak w zeszłym roku, więc trudno będzie nam tu wygrać”.
Startujący z 10. pozycji samochód nr 8 zanotował najlepszy wynik spośród wszystkich japońskich zespołów w kwalifikacjach.
Pod nieobecność Buemiego, który startuje w rundzie Formuły E w Berlinie, Hartley i Hirakawa będą dzielić GR010 Hybrid tylko na Interlagos. To nietypowa sytuacja w WEC, ale nie bezprecedensowa. „Ściganie się z dwoma kierowcami to dla nas coś nowego, choć niektóre zespoły robiły to już wcześniej. To oznacza więcej czasu na torze, co jest dobre, ale będzie nam brakowało Seba. Ma on świetną intuicję, a my wszyscy pracujemy jako zespół, wykorzystując nasze mocne i słabe strony” – skomentował Nowozelandczyk. „Ale ekscytujące jest też obserwowanie, jaka będzie dynamika między nami dwoma”.
Hartley pochwalił również energię brazylijskich kibiców i historię Toyoty na torze wyścigowym José Carlos Pace. „Wspaniale jest się tu ścigać. Kibice są bardzo zaangażowani. Zaczęliśmy już rozdawać autografy i mam nadzieję, że jutro zobaczę mnóstwo ludzi na trybunach. Zawsze jesteśmy ciepło witani w Brazylii. Wspaniale widzieć tak zaangażowanych kibiców”.
Toyota przystępuje do niedzielnego wyścigu (13), który rozpocznie się o 11:30, jako jedyny zespół z dwoma zwycięstwami na Interlagos w historii WEC. Teraz duet Hartley-Hirakawa będzie dążył do podtrzymania tradycji, nawet w coraz bardziej konkurencyjnym wyścigu.
terra