Na balu Lamine Sorloth nie chciał zostać pominięty: Barcelona i Atl. Madryt remisuje w epickim meczu z ośmioma bramkami

Widowisko piłkarskie powróciło na Montjuïc. Potem, w grudniu, Atl. Po tym, jak Madryt odrobił straty i pokonał Barcelonę w doliczonym czasie gry ( 1-2 ), legendarny Olímpico po raz kolejny ubrał się w najlepsze stroje na nowe spotkanie dwóch rywali, tym razem w półfinale Copa del Rey. Mecz ten zapoczątkował gorączkowy cykl dla obu drużyn, a Katalończycy zmierzyli się z Colchoneros (trzy razy), Benficą (dwa razy), Real Sociedad i Betisem w ciągu ostatniego półtora miesiąca. W tym samym okresie reprezentacja Madrytu zmierzy się z Blaugranasem (trzy razy), Realem Madryt (dwa razy), Athletic Bilbao i Sevillą.
„To nowa gra. To świetna drużyna, dużo zainwestowali, mają najlepszą obronę i niesamowitych graczy w ataku. To będzie trudny mecz. Mecz LaLiga? Jedną pozytywną rzeczą, której się nauczyliśmy, jest to, że potrafimy grać w bardzo dobrą piłkę nożną. Wykazaliśmy się bardzo wysokim poziomem. Mogliśmy strzelić jeszcze jedną albo dwie bramki. Kiedy mamy okazję, musimy strzelić gola. W meczu najważniejsze jest zdobycie większej liczby bramek niż przeciwnik. Chcemy wygrać każdy mecz, bez względu na to, czy gramy u siebie czy na wyjeździe. Nie możemy powiedzieć, że byliśmy zadowoleni z losowania. „Gramy u siebie, przy pełnym stadionie, a kibice muszą stawić czoła bardzo trudnemu przeciwnikowi” – powiedział Hansi Flick w dniu swoich 60. urodzin.
PUB • KONTYNUUJ CZYTANIE PONIŻEJ
„To bardzo ważny mecz, który będzie podzielony na dwa mecze. Musimy tak grać, żeby móc zrobić im krzywdę. Mamy konkretny pomysł i omówimy go z zawodnikami przed meczem. Mamy do czynienia z przeciwnikiem, którego gra bardzo mi się podoba. Dysponują dużą siłą ofensywną i postaramy się ich zranić, gdziekolwiek uznamy to za możliwe. Kiedy stajesz naprzeciw dużej drużyny, wiesz, że musisz być przygotowany na opór. Będą dobre momenty, wiemy, co wydarzyło się w meczu z Realem Madryt, gdzie były momenty, w których byli od nas lepsi… Wiemy, że w meczach będą różne momenty i mam nadzieję, że będzie dla nas więcej dobrych momentów”, podzielił się Diego Simeone.
Barcelona i Atlético Madryt zmierzą się w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Króla. ????????⚔️
Kto wygra? ???? #BarcaAtleti pic.twitter.com/LLY1H2WKT8
— Pulse Sports Nigeria (@PulseSportsNG) 25 lutego 2025 r.
Simeone chciał zachować przepis z grudniowego klasyka i pozostawił ustawienie 4-4-2, z Griezmannem i Álvarezem grającymi w ataku, a Gallagherem i Giuliano Simeone na skrzydłach. W bramce Argentyńczyk zdecydował się wystawić Musso, powtarzając to, co zrobił w innych meczach Copa del Rey. Z drugiej strony Flick zostawił Gaviego i Lewandowskiego na ławce rezerwowych i umieścił Daniego Olmo, Ferrana Torresa i Yamala w wyjściowej jedenastce, który był niepewny po kontuzji lewej stopy w weekend. Pewne jest, że strategia Colchonery zaczęła przynosić efekty już na początku meczu. Julián Alvarez potrzebował zaledwie 46 sekund, aby otworzyć wynik, najlepiej jak potrafił, kończąc dośrodkowanie Griezmanna (1′).
Pierwsza minuta meczu i gol Atlético ???? #sporttvportugal #FUTEBOLnaSPORTTV #CopaDelRey #Barcelona #AtleticoMadryt pic.twitter.com/vjgB315Chv
— sport tv (@sporttvportugal) 25 lutego 2025 r.
Chwilę później pająk kontynuował świetną formę, gdy dostrzegł bieg Francuza środkiem i podał mu piłkę, asystując przy drugim golu meczu: Griezmann otrzymał piłkę, minął Baldego i strzelił na 0-2 (6'). Po błyskawicznym wejściu Atletico, Barça niemal odpowiedziała za sprawą Ferrana, który po wyjściu na boisko sam na sam oddał strzał, ale Musso obronił (12'). Dzięki wyrównanej grze drużyny w ataku i środkowym obrońcom znajdującym się w ostatniej tercji boiska, gol padł po doskonałej grze zespołowej, zakończonej podaniem Koundé do Pedriego (19'). Niedługo potem Katalończycy skorzystali z rzutu rożnego z lewej strony, Raphinha umieścił piłkę przy dalszym słupku, a Cubarsí wyrównał wynik (21').
Barcelonie nie można było gorzej zacząć ????
Griezmann strzela drugiego gola w zaledwie pięć minut ???? #sporttvportugal #FUTEBOLnaSPORTTV #CopaDelRey #Barcelona #AtleticoMadryt pic.twitter.com/JoSxgkWkj1
— sport tv (@sporttvportugal) 25 lutego 2025 r.
Pedri zmniejszył stratę, a Cubarsi wyrównał 2️⃣ minuty później ????
Widzisz te cele ???? #sporttvportugal #FUTEBOLnaSPORTTV #CopaDelRey #Barcelona #AtleticoMadryt pic.twitter.com/xI6L10YDhy
— sport tv (@sporttvportugal) 25 lutego 2025 r.
Po czterech golach w ciągu 20 minut gra się uspokoiła, ale gospodarze nadal mieli więcej piłki i byli groźni. Ferran Torres nadal marnował czas w ataku, a w akcji, w której minął bramkarza, nie zdołał wykończyć akcji (32'). Tuż przed przerwą Raphinha wykonał kolejny rzut rożny z prawej strony, piłka wróciła na dalszy słupek, gdzie Iñigo Martínez pojawił się zupełnie sam i skierował piłkę głową, zapewniając drużynie powrót na boisko (41′).
Iñigo Martíez strzelił 3️⃣ ???? dla Barcelony #sporttvportugal #FUTEBOLnaSPORTTV #CopaDelRey #Barcelona #AtleticoMadryt pic.twitter.com/VHcbBxngFq
— sport tv (@sporttvportugal) 25 lutego 2025 r.
Druga połowa rozpoczęła się ponownie od Atl. Madryt był bliżej zdobycia gola, ale Szczęsny ostatecznie zatrzymał Griezmanna, który wciąż był sam (52'). Gra nadal była intensywna i zacięta, ale piłka poruszała się daleko od bramki, w przeciwieństwie do tego, co miało miejsce w pierwszej połowie. Yamal pojawił się w meczu w ostatnich 20 minutach, minął Reinildo z prawej strony i dośrodkował do Lewandowskiego, który zakończył akcję (74'). W kolejnym ruchu Raphinha minął dryblingiem Molinę z lewej strony i odizolował Polaka, ale tym razem piłka poleciała szeroko (76'). Zawodnicy Colchoneros zareagowali natychmiast. Llorente zmniejszył stratę, oddając celny strzał zza pola karnego (84′), a następnie Correa zmarnował wyrównującego gola (88′). W polu karnym Koundé poślizgnął się i zostawił Samuela Lino samego po lewej stronie, były Gil Vicente wjechał w pole karne i podał szeroko do Sorlotha, który mając przed sobą tylko polskiego bramkarza, wyrównał w epickim meczu (90+3′). Rewanż zaplanowano na początek kwietnia.
Jamał zatańczył, a Lewandowski zrobił to, co potrafi najlepiej ???? #sporttvportugal #FUTEBOLnaSPORTTV #CopaDelRey #Barcelona #AtleticoMadryt pic.twitter.com/omVs7ryFgK
— sport tv (@sporttvportugal) 25 lutego 2025 r.
Llorente zwolniony z Atlético ???? #sporttvportugal #FUTEBOLnaSPORTTV #CopaDelRey #Barcelona #AtleticoMadryt pic.twitter.com/eEKhhOEp3d
— sport tv (@sporttvportugal) 25 lutego 2025 r.
observador