Sensacja! Uczestnik Ligi Mistrzów ograny przez drugoligowca. Dwa gole w końcówce
Brest był sensacją zeszłego sezonu Ligue 1, a jesienią i zimą świetnie radził sobie w Lidze Mistrzów. Długo zajmował lokaty premiujące awansem do 1/8 finału rozgrywek, ale ostatecznie spadł i musiał przechodzić przez baraże. W nich trafił na bratobójczy pojedynek z Paris Saint-Germain i został rozbity w dwumeczu 0:10.
Tydzień później drużyna może skupić się już wyłącznie na jednym froncie. O półfinał Pucharu Francji Brest walczył z USL Dunkerque. Do 64. minuty wszystko szło zgodnie z planem. Najpierw do siatki trafił Mathias Pereira Lage, a następnie samobójcze trafienie zaliczył Benjaloud Youssouf. W 65. minucie z boiska zszedł były napastnik ŁKS-u Łódź Kay Tejan, a jego drużyna zaczęła strzelać.
Niespodzianka w Pucharze Francji!Kontaktowe trafienie zdobył Vincent Sasso, a dublet Opy Sangante w 80. oraz 84. minucie dał sensacyjny awans drugoligowcowi. Drużyna z Dunkierki wcześniej wyeliminowała inną drużynę grającą w Lidze Mistrzów — LOSC Lille oraz występujące w Ligue 1 AJ Auxerre.
Niespodzianki nie było w starciu Paris Saint-Germain z czwartoligowym Stade Briochin. Paryski gigant wygrał aż 7:0. Mimo to w półfinale rozgrywek zagra czwartoligowiec, ale inny. AS Cannes pokonało bowiem we wtorek Guingamp 3:1. Grono czterech klubów walczących o finał uzupełnia Stade de Reims.
przegladsportowy