Parada w Moskwie: gasnący blask imperium
Tradycyjnie na majowej moskiewskiej paradzie władcy Kremla chwalili się uzbrojeniem swojej armii, starając się pokazać światu jakieś nowe rodzaje pojazdów wojskowych lub broni. Podczas obecnej zauważono tylko znane już wozy bojowe i broń.
W „wojennych” paradach jednak (w 2023 i 2024 roku) na Placu Czerwonym prawie nie było pojazdów wojskowych. W 2023 roku z czołgów jeździły po centrum Moskwy tylko muzealne T-34. Eksperci wojskowi sądzili wtedy, że Kreml albo poniósł takie straty na froncie, że nie ma czego pokazywać albo też nie chce drażnić „imperialnej” części swej opinii publicznej. Pojawienie się jakichś nowych broni na Placu Czerwonym natychmiast wywołałoby pytanie, dlaczego nie ma ich na froncie w Ukrainie.
RP