Najbogatsi ludzie na świecie potrzebują specjalnej ochrony. Nie chodzi o bodyguarda i pancerny samochód

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Poland

Down Icon

Najbogatsi ludzie na świecie potrzebują specjalnej ochrony. Nie chodzi o bodyguarda i pancerny samochód

Najbogatsi ludzie na świecie potrzebują specjalnej ochrony. Nie chodzi o bodyguarda i pancerny samochód

Jak pokazała choćby ostatnia sytuacja w domach mody Gucci i Balenciaga, cyberbezpieczeństwo to bardzo ważna rzecz. Ale nie tylko duże firmy są zagrożone. Wbrew pozorom bardziej narażone na cyberataki są osoby prywatne. Na co powinni uważać najzamożniejsi?

O tym, że musimy dbać o wszystkie zasady cyberbezpieczeństwa w pracy, raczej wiemy. Chociaż jak pokazał atak hakerski, którego konsekwencją było wykradzenie wrażliwych danych nawet milionów klientów Gucci i Balenciagi, nawet to czasem nie wystarcza.

Ale nie jest tak, że tylko firmy są narażone na tego typu ataki. Ba, osoby prywatne mają w tym temacie bardziej pod górkę. Zwłaszcza – co w zasadzie nie jest zaskoczeniem – te najbogatsze.

- Tradycyjne bezpieczeństwo opierało się na ochroniarzach, bramach i kuloodpornych szybach. Dziś prawdziwym luksusem jest kontrola – pewność, że twój cyfrowy świat jest nie do ruszenia. Cyberbezpieczeństwo stało się nowym symbolem statusu wśród elit – tłumaczy Jeff Engen i Trent Clark z US Armor Goup w rozmowie z duPont Registry.

Cyberbezpieczeństwo to poważny problem także dla osób prywatnych Fot. Sigmund / Unsplash Cyberbezpieczeństwo to poważny problem także dla osób prywatnych Fot. Sigmund / Unsplash
Sieci w prywatnych samolotach i jachtach są niebezpieczne

Cyberprzestępcy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że prezesi, osoby znane oraz ich rodziny mają zwykle słabszą ochronę osobistą niż korporacje. Engen i Clark uczulają, że wystarczy jeden zhakowany telefon, żeby dotrzeć do ważnych informacji, a nawet pieniędzy.

Zagrożeń jest wiele. Zwłaszcza w czasach, kiedy praktycznie wszystko jest podłączone do internetu. Dziś prywatne sieci mają odrzutowce, jachty, czy samochody, ale często są one prowizoryczne i nie posiadają zbyt wielu zabezpieczeń. To dla hakerów niemal jak zaproszenie.

Prezesi, osoby znane oraz ich rodziny mają zwykle słabszą ochronę osobistą niż korporacje Fot. Compare Fibre / Unsplash Prezesi, osoby znane oraz ich rodziny mają zwykle słabszą ochronę osobistą niż korporacje Fot. Compare Fibre / Unsplash

Do tego wszystkiego dochodzą takie metody jak deepfake (klonowanie głosu), przejmowanie numerów telefonu czy śledzenie lokalizacji. Chociaż smartfony ułatwiają nam życie każdego dnia, są też wielkim zagrożeniem.

- Przestępcy nie potrzebują już furgonetek i opasek na oczy. Mogą użyć twojego telefonu jako broni. A wszystko to jest łatwiejsze, gdy rodzina korzysta wspólnie z biur, domów czy rezydencji wakacyjnych – mówią w rozmowie duPont Registry Jeff Engen i Trent Clark.

Jak zadbać o cyberbezpieczeństwo?

Jak temu wszystkiemu zapobiec? Błędem jest myślenie, że prosty – często darmowy – antywirus czy VPN daje nam ochronę. Najzamożniejsze osoby, które często podróżują, rezydują w hotelach, spędzają sporo czasu w biurach i kilku rezydencjach, powinni skontaktować się ze specjalistami od cyberbezpieczeństwa, którzy indywidualnie dobiorą najlepsze i najskuteczniejsze narzędzia.

Ataki hakerskie przestały być mitycznym zagrożeniem rodem z filmów akcji. To poważny problem, który dotyczy każdego z nas… Choć osoby z sześcioma i siedmioma zerami na koncie narażone są znacznie bardziej.

well.pl

well.pl

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow