Pani Alina zrobiła kawę, włączyła telewizor i poszła do łazienki. Za chwilę upadła. Udar to już nie przypadłość tylko osób starszych

Jeszcze kilkanaście lat temu udar mózgu kojarzono głównie z osobami starszymi. Dziś coraz częściej dotyka on ludzi młodych – również poniżej 40. roku życia. Najmłodszy pacjent z udarem, leczony w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie, miał zaledwie trzy i pół roku.
W Polsce co roku udaru mózgu doznaje ok. 90 tysięcy osób – o 20 tysięcy więcej niż na początku XXI wieku. Aż 31 procent przypadków dotyczy osób poniżej 65. roku życia, a blisko 20 procent – pacjentów przed 40.
Z danych Narodowego Funduszu Zdrowia wynika, że w ciągu dekady liczba młodych pacjentów z udarem wzrosła we wszystkich grupach wiekowych. W 2022 r. w Polsce hospitalizowano 350 osób do 19. roku życia z rozpoznaniem udaru, a w grupie 20–35 lat – ponad 1400.
Zobacz także:– Obserwujemy coraz więcej takich przypadków. Udar u młodych osób wiąże się m.in. z niewłaściwym trybem życia, otyłością, brakiem aktywności fizycznej czy nadużywaniem używek – mówi prof. Konrad Rejdak, kierujący Klinicznym Oddziałem Neurologii USK Nr 4 w Lublinie. – Leczymy także pacjentów, u których udar jest wynikiem urazów tętnic, np. podczas ćwiczeń siłowych czy wypadków komunikacyjnych – dodaje.
29 października – w Światowy Dzień Udaru Mózgu – Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie otrzymał Diamentową Nagrodę ESO Angels Award, przyznawaną przez European Stroke Organization i Inicjatywę Angels. To najwyższe wyróżnienie za jakość opieki nad pacjentami z udarem.
Szpital osiąga znakomite wyniki:
-  60 proc. pacjentów ma pełną diagnostykę w ciągu 45 minut od przyjęcia, 
-  48 proc. chorych jest kwalifikowanych do leczenia reperfuzyjnego, 
-  97 proc. ma badania w kierunku dysfagii, a 100 proc. – pełną diagnostykę obrazową. 
Czas ma kluczowe znaczenie. W Lublinie średni czas od przyjęcia pacjenta do rozpoczęcia trombektomii mechanicznej – zabiegu usuwania skrzepliny z naczynia mózgowego – jest najkrótszy w Polsce.
– Nasz oddział to jedyny w kraju ośrodek z zespołem zajmującym się wyłącznie udarami mózgu, pracującym całodobowo. Stosujemy najnowsze metody diagnostyki, w tym sztuczną inteligencję, co pozwala kwalifikować pacjentów nawet poza standardowym sześciogodzinnym oknem czasowym – mówi dr n. med. Piotr Luchowski, kierujący Oddziałem Udarowym i Wczesnej Rehabilitacji Poudarowej USK Nr 4.
Trombektomia mechaniczna przywraca przepływ krwi w mózgu i znacząco zwiększa szanse pacjenta na powrót do zdrowia. – Odsetek skutecznych przywróceń drożności naczyń mózgowych wynosi 90 procent – podkreśla prof. Anna Drelich-Zbroja, kierująca Zakładem Radiologii Zabiegowej i Neuroradiologii.
Do osób, które w ostatnim czasie miały wykonaną trombektomię mechaniczną w USK Nr 4 w Lublinie, należy pani Alina.
Zaczęło się nagle, bez symptomów przepowiadających. Wstałam rano i zaczęłam swój poranny rytuał – zrobiłam kawę, obejrzałam wiadomości w telewizji, wyszłam do łazienki. Tam zaczęły mi się pogarszać obraz i równowaga. Wychodząc do przedpokoju, upadłam. Miałam okropne zawroty głowy, nie mogłam podnieść jej z podłogi. Wiedziałam, że potrzebuję pomocy. Z wielką trudnością udało mi się dostać do telefonu i wybrać numer do syna. Dlaczego do syna, a nie na pogotowie? Ponieważ byłam zamknięta w domu sama i nie byłabym w stanie otworzyć drzwi. Przez cały czas miałam świadomość, co się dzieje. Po wykonaniu tomografii w szpitalu MSWiA zostałam przewieziona do szpitala przy ul. Jaczewskiego. Obecnie czuję się dobrze, poruszam sprawnie, nie mam zaburzeń czucia ani równowagi, ale jestem ostrożna i nie wychodzę daleko poza dom, bo jeszcze nie czuję się zupełnie pewnie – mówi 69-letnia pacjentka z Lublina, pani Alina.
USK Nr 4 w Lublinie należy do liderów w leczeniu udarów – wykonuje najwięcej trombektomii w kraju, a ich liczba rośnie z roku na rok.
– Odsetek wykonywanych trombektomii sięga 42 proc. wszystkich przypadków udarów, co plasuje województwo lubelskie w krajowej czołówce. U części pacjentów zabieg jest możliwy nawet po upływie sześciu godzin od wystąpienia objawów, jeśli badania obrazowe wskazują na tzw. penumbrę – obszar mózgu możliwy do uratowania – wyjaśnia prof. Konrad Rejdak.
Źródło: sko Aktualizacja: 29/10/2025 19:30
politykazdrowotna


%2520Is%252075%2525%2520Off%2520at%2520The%2520Home%2520Depot.png&w=3840&q=100)



