Włosi walczą z wiatrakami i bronią dziedzictwa Mona Lisy

W sercu malowniczej Valmarecchii, gdzie według badaczy Leonardo da Vinci uchwycił tło dla swojej najsłynniejszej „Mony Lisy”, rozgorzał spór o przyszłość krajobrazu. Planowana instalacja turbin wiatrowych w Badia Tedalda wywołała falę protestów, stawiając pytania o to, czy rozwój odnawialnych źródeł energii może iść w parze z ochroną dziedzictwa kulturowego. Czy zielona energia zdominuje renesansowe pejzaże, czy też historia obroni swoje prawa?
Wiosną 2025 roku władze Toskanii zatwierdziły projekt instalacji turbin wiatrowych w rejonie miejscowości Badia Tedalda w prowincji Arezzo. To malownicze miejsce, znane jako Alta Valmarecchia, według badań geomorfolog Olivii Nesci i artystki Rosetty Borchii, stanowi tło dla słynnego portretu „Mona Lisa” Leonarda da Vinci.
Nie powinno więc dziwić, że dla wielu mieszkańców Toskanii, a także i całych Włoch miejsce to ma ogromne znaczenie historyczne i kulturowe. Tym samym, decyzja o budowie turbin spotkała się z ostrym sprzeciwem władz sąsiedniego regionu Emilia-Romania. Burmistrz Rimini, Jamil Sadegholvaad, skrytykował projekt, nazywając go „fatalnym sposobem podejścia do kwestii odnawialnych źródeł energii”.

Podkreślił, że decyzja została podjęta bez konsultacji z władzami Emilii-Romanii oraz wbrew opiniom stowarzyszeń ochrony środowiska i dziedzictwa kulturowego.
Przewodniczący regionu Emilia-Romania, Michele de Pascale, wyraził żal z powodu braku dialogu między regionami i zapowiedział możliwość podjęcia kroków prawnych w celu zablokowania projektu.
Krajobraz Mony Lisy zagrożony?Projekt przewiduje postawienie siedmiu turbin o wysokości 200 metrów każda budzi wiele obaw i kontrowersji. W mediach zauważono, że obszar, na którym planuje się postawić wysokie turbiny, był przez wieki przedmiotem sporów, a miejscowy urząd ochrony zabytków i krajobrazu zwrócił uwagę na wyjątkowość scenerii, która przez wieki inspirowała artystów i poetów.
well.pl