Mieszane zamknięcie na Wall Street po decyzji FOMC

Dow Jones zniżkował o 0,10 proc. do 42 171,66 pkt, a S&P 500 o 0,03 proc. do 5980,87 pkt. Nasdaq Composite odnotował symboliczny wzrost - o 0,13 proc. do 19 546,27 pkt.
Zwyżkowało 15 z 30 spółek z indeksu Dow Jones. Liderem wzrostów był Goldman Sachs (+1,75 proc.), zaś najmocniej taniała Visa (-4,89 proc.). Spadki dominowały w siedmiu z 11 głównych sektorów S&P 500. Na największym plusie sekcję zakończyły technologie informacyjne (+0,36 proc.). Na przeciwnym biegunie znalazły się spółki energetyczne (-0,68 proc.).
W środę uwagę inwestorów z Wall Street skupiała przede wszystkim decyzja FOMC dotycząca stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami rynków amerykański bank centralny nie zdecydował się na zmiany w polityce pieniężnej. Rynek akcji reagował falami - po komunikacie indeksy chwilowo wzrosły, by niedługo później spaść. Inwestorzy ocenili decyzję jako umiarkowanie jastrzębią. W nowej projekcji Fed wskazano, że inflacja będzie wyższa, a wzrost PKB niższy niż przewidywano w marcu, co może opóźnić dalsze cięcia.
Uczestnicy rynku śledzą także rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie. Niektórzy obawiają się możliwości bezpośredniego zaangażowania militarnego Stanów Zjednoczonych w konflikt izraelsko-irański. Donald Trump na razie nie zajął jednoznacznego stanowiska.
Kontrakty na ropę WTI zdrożały o 0,4 proc. do 75,14 USD za baryłkę, zaś na ropę Brent o 0,3 proc. do 76,70 USD za baryłkę. Cena złota spot spadła o 0,6 proc. do 3367,61 USD za uncję. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych utrzymała się na stabilnym poziomie (4,39 proc.).
najnowsze