To będzie niebezpieczny Szczecin. Przeciwko Centrum Integracji Cudzoziemców

Na zdjęciu od lewej: Adrian Włodarczyk, Wanda Koc, Beata Kozłowska i Mirosław Sawicki Fot. Sylwia Dudek
Podpisy przeciw powstaniu na terenie powiatu szczecińskiego Centrum Integracji Cudzoziemców bez uprzednich konsultacji społecznych zbiera komitet „Bezpieczny Szczecin”.
– Nie występujemy tutaj pod szyldem partii politycznej, reprezentujemy mieszkańców Szczecina, którzy martwią się o swoje bezpieczeństwo – mówią Adrian Włodarczyk, Wanda Koc, Beata Kozłowska i Mirosław Sawicki, przedstawiciele „Bezpiecznego Szczecina”, którzy pojawili się w piątek w urzędzie miasta Szczecina z petycją podpisaną przez mieszkańców miasta.
Protestujący zauważają, że w ostatnich latach w Polsce narasta problem nielegalnej imigracji, wymagający natychmiastowej i skutecznej reakcji ze strony władz i oczekują podjęcia stanowczych działań zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa oraz powstrzymania inwestycji sprzyjających dalszemu napływowi imigrantów na tereny powiatu szczecińskiego.
– Stworzyliśmy komitet inicjatywy uchwałodawczej, żeby się dowiedzieć, jakie centrum tu powstaje w Szczecinie, żeby się rada miasta, prezydent miasta, wojewoda... wypowiedzieli, co nam Szczecin tutaj szykuje – mówi Adrian Włodarczyk. – Zostało złożonych na razie 570 podpisów, jeszcze dojdą do najbliższej sesji. Chcemy się dowiedzieć, co właściwie się tutaj w Szczecinie planuje, bo magistrat o tym nie mówi. A powinien dbać o informacje i bezpieczeństwo mieszkańców.
– Przede wszystkim chodzi nam o to, że mieszkańcy miasta Szczecina nie zostali w ogóle poinformowani, w jakim celu te centra powstają, co tam będzie się działo, gdzie będą umieszczani na noclegi np. korzystający z tych centrów, skąd będą przyjeżdżali ludzie do tych centrów. Nic na ten temat nie wiemy, wiemy natomiast, co się dzieje na zachodniej granicy, że są przerzucani imigranci do nas – mówi Beata Kozłowska. – Mieszkańcy przede wszystkim martwią się o swoje bezpieczeństwo. Trzeba pamiętać, że będzie to też obciążenie budżetu, a wszyscy wiemy, w jakich trudnych czasach żyjemy.
Beata Kozłowska podkreśla, że wielu szczecinian jest zaniepokojonych sytuacją, nie chce, by powstało tu centrum, a radni powinni się przychylić do wniosku mieszkańców.
Wnioskodawcy podkreślają, że nie zgadzają się na politykę, która prowadzi do powielania błędów krajów zachodnich i ignoruje potrzeby lokalnej społeczności. ©℗
Tekst i fot. (sd)
Film: (sd)
Kurier Szczecinski